Oczywiście płytę wyda z potrzeby serca, a nie dlatego, że z powodu reunionu może coś na tym skorzystać. Ale przypał.
Płytę nagrywa od 2004 ( supernovej i GH nie liczę ), więc najwyższy czas, żeby coś wydał, tym bardziej, że już od dawna gadał o tym, że ma nowy materiał. Choć niektórzy tylko gadają, gadają, a nie wydają - patrz Dizzy
Stinson i Thal też, dziwnym trafem
, wydali płyty w okolicach daty wydania CHD, ale to pewnie przypadkowa zbieżność czasu była
A na poważnie - skoro z tortu pod nazwą GN'R korzystają teraz niemal wszyscy, to niech i Gilby skorzysta. Nigdy nie miał szansy pokazać co umie, przez decyzję jednego człowieka. Dostał szansę nagrania płyty z coverami. Mało? Pewnie, że mało. Ale niektórzy dostali jeszcze mniej, bo jedynie niekończącą się trasę. Tylko czy to ich "wina"/wybór? Myślę, że każdy gitarzysta członek Gunsów chciał nagrywać z zespołem nowy materiał. Nie wszystkim to, z różnych względów, wyszło. Tyle.
Co do reunionu - sami Gunsi zgadzają się z Gilbym, bo zmiany w składzie nazwali przegrupowaniem
, a nie reunionem, więc nie ma się co oburzać
Poza tym - za rok okrągła rocznica wydania AFD. Jeśli w tym roku udałoby im się wydać CHD2, to w przyszłym "spokojnie" mogą pozbyć się Franka, Richarda i Melissy, a sięgnąć po Izzy'ego, Stevena/ Matta i Gilby'ego
Cashgrab tour part II
Chyba zatrudnię się jako menadżer Gunsów i im to podpowiem