« poprzedni następny »
Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Gilby o GN'R: "Nie wydaje mi się, że można to nazwać reunionem"  (Przeczytany 5445 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15191
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1544
Odp: Gilby o GN'R: "Nie wydaje mi się, że można to nazwać reunionem"
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 30, 2016, 06:42:03 pm »
0
Cytat: Bender w Sierpnia 30, 2016, 11:17:35 am
To już Sorum miałby większe prawa do dzielenia sceny z obecnym re-groupem.

Dokładnie.
Zapisane

Offline hkt

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1031
  • I would've thought you could be more of a man
  • Respect: +941
Odp: Gilby o GN'R: "Nie wydaje mi się, że można to nazwać reunionem"
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 30, 2016, 06:51:03 pm »
0
Przemawia przez niego frustracja. W sumie to zbędny komentarz, ale jest mi obojętne co sądzi o reunionie. Tak samo jak obojętna mi jest jego osoba, muzyka i wkład w Guns N' Roses.
Zapisane
Powyższy post jest zgodny z tematem.

Offline michalg

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Shadowplayer
  • Respect: +123
Odp: Gilby o GN'R: "Nie wydaje mi się, że można to nazwać reunionem"
« Odpowiedź #17 dnia: Września 03, 2016, 09:37:49 pm »
0
Nie umniejszałbym tak pozycji Gilbiego, w końcu był w zespole w szczytowym okresie jego popularności, gdy GN'R zapełniało stadiony podczas UYI tour, wystąpił też w kilku teledyskach.
Zapisane

Offline pawlik.7

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +207
Odp: Gilby o GN'R: "Nie wydaje mi się, że można to nazwać reunionem"
« Odpowiedź #18 dnia: Września 03, 2016, 09:57:18 pm »
+1
Gliby jest spoko, ale jego wkład w GNR nie był kluczowym.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
« poprzedni następny »
 

Duff: Cieszę się, że dostałem drugą szansę [duff]

Zaczęty przez naileajordan

 Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1133 		Ostatnia wiadomość Września 21, 2019, 04:20:07 pm
wysłana przez whatashame