24 listopada ubiegłego roku poznaliśmy nominacje do Nagród Grammy.
Fakt, że pośród ośmiu utworów nominowanych w kategorii Nagranie Roku zabrakło „Blinding Lights” The Weekend – piosenki, która przez cztery tygodnie pozostawała na szczytach notowania Hot 100 – skłonił „Billboard” do przygotowania nietypowego zestawienia.
Figuruje w nim dwadzieścia pięć cenionych przez fanów i krytykę przebojów, które zwyciężyły w klasyfikacji Hot 100, a jednak nie otrzymały nominacji w tej prestiżowej kategorii.
„Piosenki bynajmniej nie muszą plasować się na szczycie notowania Hot 100 – ba, w ogóle nie muszą się w nim znaleźć! – żeby otrzymać nominację, ale sukces komercyjny rzadko jest przeszkodą”, czytamy. „Spośród sześćdziesięciu dwóch singli, które zwyciężyły w kategorii Nagranie Roku, ponad połowa – a ściślej mówiąc: trzydzieści trzy – może się pochwalić zawojowaniem Hot 100.
Są wśród nich takie klasyki jak
Mack the Knife (Bobby Darin),
Bridge Over Troubled Water (Simon & Garfunkel) czy
Hotel California (Eagles)”.
Na liście dwudziestu pięciu hitów znalazło się między innymi „Sweet Child O’ Mine”.
Przebój z „Appetite For Destruction” nie doczekał się nominacji, za to – co ciekawe – cover Sheryl Crow zdobył Nagrodę Grammy w kategorii Best Female Rock Vocal Performance.
Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Guns N’ Roses trzykrotnie byli nominowani do nagrody, ale ani razu nie zwyciężyli.
Źródło