(http://i67.tinypic.com/2b2vs7.jpg)
Na niedawnym koncercie GN'R w Nashville (9 lipca br.) jedną z fanek stojących pod sceną, Carolinę Campos, spotkała niezwykła historia. Przeczytajcie:
"OK, więc ostatniego wieczora miałam ze sobą kartkę z napisem „Gdzie jest Izzy”. Jeśli znacie Guns N’ Roses i widzieliście teledysk do „Don’t Cry”, wiecie o co chodzi. Jeśli nie, jest to odniesienie do Izzy’ego Stradlina, który opuścił zespół (w 1991 r. – przyp. red.) i nie uczestniczy w obecnej trasie koncertowej zespołu razem z 4 pozostałymi członkami klasycznego składu.
Kiedy perkusista z klasycznego składu Steven Adler wyszedł na scenę, żeby zagrał z zespołem swoją część, podniosłam swoją kartkę ku uciesze większości ludzi z mojego sektora. Axl spojrzał na moją kartkę, zaczął się śmiać i powiedział “To jest dobre pytanie”. Po czym dodał "To wszystko co usłyszysz". (updatowany wpis z komentarzy). Wydawał się doceniać to co przygotowałam. Odłożyłam kartkę na czas grania kolejnych piosenek, żeby nie blokować widoku ludziom za mną, trzymałam ją w górze tylko między piosenkami, gdy zapalały się światła.
Około 10-15 minut później, kiedy Guns N’ Roses grali “November Rain” nasz sektor został otoczony przez ochronę i ekipę sceniczną (ze słuchawkami na uszach). Chodzili rząd po rzędzie pytając „Kto ma kartkę? Kto ma kartkę z napisem „Gdzie jest Izzy?” Prawie każdy w sektorze zachowywał się tak jakby nie miał o tym pojęcia. W końcu dotarli do rządu za mną i zobaczyli kartkę schowaną pod moim krzesłem. Facet w dżinsach i czarnym t-shircie poklepał mnie po ramieniu i powiedział „Czy to twoja kartka? Musisz mi ją oddać”. Odpowiedziałam: „Dlaczego? Kim Ty jesteś?”. On pokazał odznakę i powiedział: „Jestem z zespołu i oni prosili, żeby usunąć ten napis”. Powiedziałam: „Nie możemy mieć transparentów?? Ale czytałam, że …”. Przerwał mi i powiedział „Nie możesz mieć tej kartki. Daj mi ją.” Dałam mu ją, a on odszedł składając ją i rwąc.
Axl Rose nie zmienił się ani trochę!"
Zobaczcie reakcję Axla na kartkę Caroliny:
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=XMuaR8VFs2s#)
Obóz Guns N' Roses zaprzecza jakoby próba zabrania kartki z napisem "Where's Izzy" wyszła ze strony zespołu. Jednak sama Carolina Campos udzielając wywiadu portalowi ultimateclassicrock.com (http://ultimateclassicrock.com/guns-n-roses-izzy-sign/) wskazała na podstawie zdjęć Fernando Lebeisa, menedżera Guns N' Roses jako osobę odpowiedzialną za całą sytuację. Dodała również, że swoim wpisem nie chce nic uzyskać - chce tylko opowiedzieć historię rozczarowanego fana i nie ma powodów, żeby kłamać.
Źródło (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10100445666313106&set=a.670395659736.2132976.17502107&type=3&theater)
Źródło 2 (http://ultimateclassicrock.com/guns-n-roses-izzy-sign/)
(http://i67.tinypic.com/2b2vs7.jpg)
Na niedawnym koncercie GN'R w Nashville (9 lipca br.) jedną z fanek stojących pod sceną, Carolinę Campos, spotkała niezwykła historia. Przeczytajcie:
"W końcu dotarli do rządu za mną i zobaczyli kartkę schowaną pod moim krzesłem. "
z pewnoscia tak było, lol, z pewnoscią.