Guns N Roses powróciło na stadiony z całego świata podczas reunionu, o którym sami mówili, że nigdy się nie odbędzie.
Podczas gdy niektórzy narzekają na brak Stevena Adlera oraz Matta Soruma, obecny perkusista GN'R Frank Ferrer nie przejmuje się tym. W końcu zasiada za perkusją zespołu od 10 lat, dzięki czemu jest perkusistą z najdłuższym stażem w zespole. Frank opowiedział nam w wywiadzie, w jaki sposób przeżył w tym szalonym świecie Guns N Roses.
Ferrer wyjaśnił nam: " Naprawdę staram się utrzymywać ducha piosenek, które gramy. Kiedy gramy coś z AFD staram się bardziej naciskać i przeciągać, punk-rockowe bity Stevena są niesamowite. Gra Adlera była jednym z najlepszych z rockowo perkusyjnych występów w historii muzyki. Śmiało mógłbyś ją umieścić w najlepszej dziesiątce. Jego gra na AFD była perfekcyjna. Natomiast Sorum prezentował bardziej zwarty i powściągliwy rodzaj grania. Aczkolwiek, jego ducha również staram się utrzymać.
Frank ponadto wypowiedział się na wiele innych tematów, które w oryginale zostały ograniczone do jego krótkich wypowiedzi, więc poprzedziłem je małymi lidami.
" O Brainie i wyrażaniu siebie w piosenkach"
"Mam ogromny szacunek dla poprzednich perkusistów Guns N Roses. Uwielbiam Braina, to on powiedział mi, żebym spróbował zmienić piosenki na moje własne. Nigdy nie zapomnę tej rady. Oczywiście, moja osobowość przechodzi przez piosenki, zwłaszcza te bardziej funkowe. Mogę w nich przekazać więcej czegoś w rodzaju New York hip hop."
"Ulubione piosenki GN'R"
"Moją ulubiona piosenka to You Could Be Mine, jest naprawdę świetna do gry dla perkusisty. Przypomina zmienianie biegów w samochodzie. Zaczynasz na niskim biegu, a potem przyspieszasz, później musisz zmieniać biegi i to utrzymuje rytm przy życiu. Rocket Queen i Mr Browstone także są niesamowite. Do dzisiaj wykonuję intro do Brownstone'a w stylu Braina. Jest o wiele bardziej złożone niż intro, którego używał Adler. Think About You również sprawia mi wiele radości, jest w niej wiele punk-rockowego ducha, z którym dorastałem".
"O dawaniu Axlowi trochę przestrzeni"
"Gdy oglądałem jak Brain grał wydawało mi sie, że daje Axlowi więcej przestrzeni do śpiewania. Axl śpiewa szybko, więc czasami trzeba się wycofać z perkusją, by mógł wyrobić się z całością tekstu."
" Na kim Frank się wzoruje,perkusja na CHD, oraz różne aspekty techniczno-perkusyjne"
" Wzoruję się głównie na czterech, pięciu perkusistach. Styl jaki mi najbardziej odpowiada, to ten od Johna Bonhama. Na Chinese Democracy, perkusja jest taka, jaką zespół chciał mieć podczas występów na żywo. Nie jest ważne, czy to dźwięk mojego werbla, dopóki brzmi to dobrze. Jeśli sprawia, to że muzyka brzmi lepiej, to nic więcej się nie liczy. Nie przesadzam nigdy z strojeniem. Mam niesamowitych technicznych, którzy są specjalistami. W zestawie mam dużo sprzętu (Frank wylicza tutaj po kolei elementy zestawu perkusyjnego, na którym się nie znam, więc pominę), ale moim diamentem w zestawie jest werbel Tama. To najlepszy bęben, jaki kiedykolwiek miałem. Używaliśmy ich na płycie, ale wydaje mi się, że to były oryginały z lat 80. Teraz używam najnowszego, który wydał Lars Ulrich. Tamte używane na płycie miały 27 lat, 3000 dolarów za każdy!."
"Odnośnie zmęczenia fizycznego podczas show"
"Podczas koncertów gram podczas każdych piosenek (włącznie z miejscami na różne sola), więc nie mam kiedy opuścić mojego stanowiska. To zdecydowanie potrafi doprowadzić człowieka do granic wytrzymałości. Są takie noce, podczas których mogę grać cały czas i nie wyczuwam zmęczenia, a czasami myślę sobie " Jeśli zaraz nie zaczniemy Paradise City, to zaraz tutaj zejdę!" A później okazuję się, że przedłużamy "Paradise" i myślę sobie "Człowieku, mam teraz to grać?!" Są takie występy, podczas których musisz utrzymywać swój umysł i swoje ciało w tym show, ponieważ, to może szybko z Ciebie ulecieć. Przez cały czas nawet jeśli nie jesteś w swojej szczytowej formie, tłum będzie od Ciebie wymagał najlepszego. Ostatnio zacząłem trenować yogę. Dobrze czasami się tak porozciągać."
"Odnośnie spóźnień na koncerty i przygotowań przed-koncertowych"
" Oczywiście zawsze wynikają jakieś problemy opóźniające show, więc mam dużo czasu do przygotowania, nigdy nie muszę się o to martwić! Zazwyczaj, jestem gotowy do wyjścia jakieś pół godziny, zanim cały zespół wkracza na scenę. Zawsze mam tony wody i trochę wina. Nie odczuwam nigdy dużego napięcia, albo stresu przed show."
"Odnośnie stylu gry podczas koncertów"
"Zmieniam trochę styl swojej gry, gdy gramy w wielkich arenach, może dlatego, że wykonujemy wtedy więcej. Po powrocie do domu, skupiasz się po prostu na grze, nie na całym wystąpieniu. Patrzysz po prostu na werbel i upewniasz się, że masz w kieszeni "dwójkę" i "czwórkę".
"Odnośnie jego miejsca na solo podczas koncertów GN'R"
"Miałem swoje solo w GN'R, gdy zebraliśmy się ponownie w 2009. Nie jestem zbyt gwiazdorską osobą, czuję się bardziej jako normalny perkusista. Umiem kilka sztuczek, ale gdy wygłaszają moje imię, przejdę po prostu dalej."
" Inni idole Franka i jego nastawienie do gry"
" Uwielbiam także Philla Rudda, Charliego Wattsa i Petera Crissa. Dorastałem słuchając Zacka Alfreda, oraz Sterlinga Campbella. Jestem między nimi i wydaje mi się, że mogę to zgrać. Moje główne nastawienie, to po prostu dać z siebie wszystko, uderzyć bębny, wyrzucić swoje pałeczki i zejść ze sceny. W Gunsach niesamowite jest to, że mogę pokazać swój talent w tych piosenkach. Wiele z tych rzeczy jest grane w stylu Soruma, ale jeśli chcesz się dowiedzieć jakim jestem perkusistą, to posłuchaj mnie, gdy gram Browstone, albo Rocket Queen. Uwielbiam bycie fundamentem zespołu, jestem trochę jak Phill Rudd. Po prostu chcę żeby wszyscy robili swoje, a ja siedząc utrzymuję to razem."
Źródło:
http://www.musicradar.com/news/drums/frank-ferrer-how-i-nailed-the-guns-n-roses-gig-638093news opracowany przez Lapnego