NighTrain Station Guns N' Roses

Kolejna odsłona wywiadu z gitarzystą Guns N’ Roses - Richardem Fortusem. Rozmawiał Guy Favazza ze stacji radiowej KSHE w St. Louis

-Jak został pomylony z Izzym Stradlinem:

Wracaliśmy do Wielkiej Brytanii by dokończyć trasę, siedziałem na lotnisku w LA gdy podszedł do mnie gość i zapytał: „Przepraszam pana, czy pan jest tą osobą, o której ja myślę?” Odpowiedziałem: „pewnie nie”. On na to: „To pan nie jest Izzym Stradlinem?” Pierwszy raz tak ktoś do mnie zagadał, więc zacząłem się rozglądać, czy to nie jakiś żart. Rzekłem: „Nie, ale myślę, że po prostu go zastąpiłem”. Koleś na mnie spojrzał jakby chciał powiedzieć – dzięki, ale z ciebie dupek. Nie wiem, co to było, ale to było zabawne.

-Jak dołączył do GNR:

Byłem wtedy właściwie w trasie, możecie nie wierzyć, ale z Enrique Iglesiasem. Graliśmy koncerty w Europie i wtedy dostałem telefon. Albo od Tommy'ego Stinsona, Braina lub Josha Freese’a. To byli moi kumple. W każdym razie, grałem z nimi i pracowałem kiedyś w studiu. Dostałem propozycję przyjścia na przesłuchanie w GNR i powiedziałem: „jasne”. Znalazłem trzy dni wolnego, po ostatnim koncercie w Albert Hall, podstawili mi auto, pojechałem od razu na lotnisko, poleciałem do LA i poszedłem na przesłuchanie. Wszyscy z zespołu tam byli, razem z Axlem. Następnie siedziałem z Axlem całą noc, rozmawiając, słuchając muzyki w jego aucie itd. Praktycznie mi powiedział, że zostałem członkiem GNR. Gadaliśmy o tym i on stwierdził: „Więc, zaczynamy próby za dwa tygodnie”. Ja na to: „Nie mogę, jestem w trakcie trasy”. Spojrzał na mnie, myśląc że żartuję. Przez chwilę milczał i w końcu rzekł: „Dobra, poczekamy na ciebie, bo wiem że ty na mnie nie zaczekasz”.

Link: http://www.alternativenation.net/guns-n-roses-richard-fortus-talks-mistaken-izzy-stradlin-taking-gig/

Newsa podesłał @Lapny

Co jak co, ale Richard jest podobny do Izzyego z młodych lat. Kto nie śledzi Gunsow to może się pomylić. A tak szczerze bardziej kupuje Fortusa niż Stradlina.

Bluźnisz dziewczyno. Uwielbiam Fortusa, ale odmawiać zasług Izzemu to się nie godzi. Z Axlem stworzył wszystkie hity GNR.

A tak szczerze bardziej kupuje Fortusa niż Stradlina.

Dlaczego?

Ja, przy całej mojej sympartii dla Richarda i jego dorobku muzycznego, nie tylko w GN'R, nie rozumiem zachwytów nad nim.

Richard:

Umiejętności kompozytorskie w ramach GN'R - nieznane
Kontakt z fanami poza koncertami ( jeśli nie jesteś przeciwnikiem Trumpa, z którymi chętnie "dyskutuje" ) - praktycznie zerowy
zachowanie sceniczne - no ok, tu ma plusa

Hity poza GN'R? Hmm...

Izzy:
 
umiejętności kompozytorskie w ramach GN'R - jeden z dwójki najbardziej płodnych pod tym względem muzyków GN'R
kontakt z fanami podczas i poza koncertami - na koncertach zdaje się zerowy, poza nimi - wow, Izzy ma Twittera
zachowanie sceniczne - ups ;p

Hity poza GN'R - Hm...

Mimo to kompozytorsko Izzy już udowodnił na co go stać w GN'R, a Richard ciągle czeka na swoją szansę.  Pomijam fakt, że poza GN'R Izzy od lat nagrywa  i wydaje tę samą płytę, tyle, że pod inną nazwą Chciałbym, żeby Richard dostał swoją szansę jako kompozytor, współkompozytor piosenek GN'R, którego moglibyśmy docenić i, przede wszystkim, ocenić.

https://www.youtube.com/watch?v=DvYL6lgQY84

Od 2:14. Zawsze jak jest temat podobieństwa Izzy'ego i Richarda to przypominam sobie ten filmik

swietny koncert, mam boota

Ludzie mylili, myla i beda mylic 4tusa ze Stradlinem

http://gunsnroses.com.pl/forum/reunion/fortis-czy-stradlin/45/

Izzy to zawsze Izzy,trudny do zastąpienia, wizualne podobieństwo nie wystarcza  Dla mnie zawsze bedzie gościem dzieki któremu mamy masę   świetnej muzyki, a jego brak tworzy pewna pustkę w sferze kompozytorskiej zespołu.  Pomimo calej sympatii i szacunku  do Fortusa, nigdy nie powiedziałabym, ze przemawia do mnie bardziej niż Izzy,ale niech sie chłopak wykaże, zapoda nam jakiegoś hita,czekamy  

Z pewnością nie można powiedzieć, że facet jest zarozumiały.
Z tego, co mówi, faktycznie wyłania się obraz człowieka sympatycznego i zdolnego do autoironii.