Autor Wątek: Fortus: "Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy"  (Przeczytany 2550 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
photo: Tony Trujillo

Richard Fortus udzielił wywiadu portalowi The ORIGINAL Van Gogh's Ear Anthology.
[informacja dla „wiecznie niezadowolonych” – tak, w wywiadzie pojawia się wątek nowej płyty GNR, możecie czytać – przyp. Emma]

Skąd jesteś? Jaki byłeś jako dziecko? Jakie są twoje najlepsze wspomnienia z tamtego okresu?
Richard: Jestem z Saint Louis. Zacząłem grać na skrzypcach i perkusji mając 4-5 lat. Gitarę chwyciłem dopiero, gdy miałem ok. 13 lat. Nie wydaje mi się, żebym był złym dzieckiem. Czasem wpadałem w tarapaty, ale nie było aż tak źle. Pokochałem rock n’ roll w naprawdę młodym wieku, więc chodziłem na każdy koncert na jaki mogłem. To, czy byłem fanem danego zespołu, czy nie, nie miało większego znaczenia – jeśli przyjechali do Saint Louis, to szedłem. Mam wiele wspaniałych wspomnień z koncertów.

Co najbardziej kochasz w tworzeniu muzyki?
Richard: Ten stan, który jesteś w stanie osiągnąć tylko poprzez muzykę. To moment, gdy jesteś poza ciałem i umysłem. To coś, do czego dążę. Moim celem jest osiągnięcie tego stanu każdej nocy. Czasem się to udaje, a czasem nie. Jeśli się uda, to jest to największa rozkosz.

Jak myślisz, dlaczego muzyka od wieków miała tak duży wydźwięk?
Richard: Właśnie z TEGO powodu! Muzyka to duchowe przeżycie, zarówno dla muzyka jak i odbiorcy. Może cię przenieść [w inny „wymiar”], w przeciwieństwie do innych form sztuki. Działa natychmiastowo i może być niezwykle silne.

Jaka jest twoja rada dla tych, którzy chcą się nauczyć grać, bez względu na to, jaki instrument wybiorą?
Richard: Musisz kochać to tak mocno, że pochłonie to twoje ciało i duszę. Jeśli nie masz tej pasji, nigdy nie będziesz świetny. Oczywiście chodzi tu o sytuację, w której na poważnie liczysz na karierę muzyczną. Jeśli nie, to dopóki sprawia ci to przyjemność, to znaczy, że robisz to dobrze!

Masz wiele świetnych tatuaży. Kiedy zacząłeś się tym interesować?
Richard: Sztuką tatuażu zacząłem się interesować już jako dziecko. Zawsze uważałem, że to bardzo silny sposób na wyrażenie swojego zdania i wyrażenia siebie.

Co się zmieniło od czasu, gdy rozmawialiśmy po raz ostatni?
Richard: Przede wszystkim, mocno zaangażowałem się w The Dead Daisies

Cieszysz się na myśl o wydaniu nowej EP z The Dead Daisies? Czego fani mogą się spodziewać?
Richard: Nie mogę się doczekać. Już dawno się tak nie cieszyłem na jakikolwiek projekt. Uwielbiam nowe utwory, które napisaliśmy. Wszystkie nagrywaliśmy na żywo w studio (w większości). Mają prawdziwy klimat, możesz usłyszeć to podekscytowanie, gdy gramy.

Jak ci się podoba współpraca z Dizzy Reedem, Jonem Stevensem, Davidem Lowym i Marco Mendozą? Co każdy z nich wniósł do zespołu?
Richard: Uwielbiam pracować z tymi chłopakami. Przyjaźnimy się i mamy wiele szacunku do siebie nawzajem. Każdy wnosi coś unikalnego do projektu, ale jednocześnie istnieje bardzo dobry dialog muzyczny między nami, ponieważ pochodzimy z podobnego środowiska muzycznego i dzielimy miłość do tej samej muzyki.

Szykuje się wam jakaś trasa?
Richard: Teraz jesteśmy w trasie! Supportujemy Bad Company i Lynyrd Skynyrd.  Dwa świetne zespoły, które miały na nas ogromny wpływ. Myślę, że dla nas to świetna okazja, zdobędziemy wielu nowych fanów. Zaraz po tej trasie ruszamy na miesiąc z KISS i Def Leppard.

Co najbardziej lubisz w graniu na żywo?
Richard: Osiąganie tego, o czym mówiłem przed chwilą. Więź z innymi muzykami i publiką. Tego nic nie pobije.

Czego najbardziej brakuje ci w trasie?
Richard: Moich córek! Mimo, że kocham muzykę, to tęsknię za nimi każdego dnia, który spędzamy osobno. To zdecydowanie najtrudniejsza rzecz. Ta trasa jest dla mnie szczególnie trudna, bo rozstałem się z ich mamą i sprawy są teraz jeszcze bardziej skomplikowane. Czuję, że moje dziewczynki mnie potrzebują, ale to [muzyka, koncertowanie – przyp. Emma] jedyny sposób na życie jaki znam. Nie znam się zbytnio na czymkolwiek innym.

Masz jakiś wymarzony projekt, który chciałbyś wdrożyć w życie?
Richard: Niezupełnie. The Dead Dasisies JEST takim wymarzonym projektem. Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy i tworzenia muzyki.

Jakie jeszcze masz plany na najbliższą przyszłość?
Richard: Mam nadzieję, że niedługo skończymy nowy album Guns N’ Roses i znów wyruszymy w trasę.

W jaki sposób ojcostwo zmieniło twoje podejście do życia?
Richard: Zmieniło wszystko. Na wszystko patrzę zupełnie inaczej. To zabawne jak pracujesz całe życie, żeby coś osiągnąć i nagle wszystko się zmienia i to, co przez tyle lat wydawało ci się ważne, nagle okazuje się być niczym w porównaniu do twoich dzieci.

Co twoim zdaniem jest kluczem do dobrego życia?
Richard: Myślę, że dopóki wciąż dojrzewasz i uczysz się, to dobrze kierujesz swoim życiem. Stagnacja i samozadowolenie często zrzuca cię ze ścieżki, którą obrałeś. Zawsze staraj się dążyć do czegoś więcej, a wszystko inne samo się ułoży.

źródło

Offline Ivellios

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1897
  • Płeć: Mężczyzna
  • Paranormalium.PL
  • Respect: +388
    • Paranormalium - Portal Zjawisk Paranormalnych
Odp: Fortus: "Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy"
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 17, 2014, 05:15:18 pm »
0
Jeżeli chcecie się dowiedzieć o płycie GnR a nie chce się wam czytać całego wywiadu :D

Cytuj
Jakie jeszcze masz plany na najbliższą przyszłość?
Richard: Mam nadzieję, że niedługo skończymy nowy album Guns N’ Roses i znów wyruszymy w trasę.

That's all.

Offline maxi023

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1106
Odp: Fortus: "Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy"
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 17, 2014, 06:30:20 pm »
0
Cytuj
Cieszysz się na myśl o wydaniu nowej EP z The Dead Daisies? Czego fani mogą się spodziewać?
Richard: Nie mogę się doczekać. Już dawno się tak nie cieszyłem na jakikolwiek projekt. Uwielbiam nowe utwory, które napisaliśmy.
Nic dziwnego! W Dead Daisies chociaż coś nowego robią. A w GNR cały czas te same utwory grać też bym dostał j***ca .

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger"
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Fortus: "Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy"
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 18, 2014, 07:40:07 am »
0
Jeżeli chcecie się dowiedzieć o płycie GnR a nie chce się wam czytać całego wywiadu :D

Cytuj
Jakie jeszcze masz plany na najbliższą przyszłość?
Richard: Mam nadzieję, że niedługo skończymy nowy album Guns N’ Roses i znów wyruszymy w trasę.

That's all.

Czyli tradycyjne blablabla ;p
Dobrze, że chłopaki robią coś w ramach Dead Daisies, bo umarliby z nudów ;)
Emmo, dziękuję za tłumaczenie :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12031
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2197
    • As Koncertowy
Odp: Fortus: "Trudno sobie wyobrazić lepszą grupę ludzi do współpracy"
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 18, 2014, 09:06:03 am »
0
Ciekawe jak Kat się odnajduje w roli macochy ?

 

Ron o sobie i swojej płycie

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1949
Ostatnia wiadomość Kwietnia 23, 2008, 07:58:44 pm
wysłana przez Zqyx