hej
cravenciak - nie wiedziałem, że coś takiego organizujesz
Poważnie to była decyzja z serii czy ściąć długie włosy, tylko szybciej trzeba było podjąć decyzję.
Flagi pomimo składowania w suchym i ciepłym miejscu wymagały całodniowego czyszczenia z pleśni, które i tak zakończyło się składowaniem z wilgocią na powierzchni, która nie miała możliwości wyparowania.
Nie było sensu wystawiania ich w tym stanie w przyszłości- nie byłoby szansy na zainteresowanego, który poza użyciem banerów jako folii izolacyjnej w posadzce domu nie miałyby realnej możliwości przechowania i cieszenia się ich widokiem.
Z drugiej strony los flag był od czasu wystartowania projektów wiadomy i tak byłyby wystawione obie na najbliższy WOŚP.
Wydaje mi się, że teraz jeszcze w łatwiejszy i przystępniejszy sposób Slash i spółka może uwiecznić swój podpis na logotypie, który stanowił trzon flagi.
Ponowne wystartowanie z tą samą flagą podczas następnego koncertu nie miałoby większego sensu.
Tak więc raz jeszcze przepraszam, jeżeli kogoś ze wspierających projekty mogłem moją decyzją rozczarować, ale była to bardzo ciężka a zobaczycie, że z perspektywy czasu dobra decyzja- tym bardziej, że już przy dzisiejszej próbie suszenia było o niebo lepiej niż to co działo się z flagami wystawionymi wczoraj na poziomej płaszczyźnie.
Wydaje mi się też, że w tak przystępnym formacie będzie łatwiej znaleźć chętnego do zakupu takiej pamiątki z koncertu- kto by nie chciał aniołka, czy diabełka na ścianie?
W sprawie fragmentów flagi- czyli Waszych nicków, dajcie mi jeszcze chwilę na pomysł przekazania.