Autor Wątek: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR  (Przeczytany 948 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3470
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« dnia: Stycznia 11, 2022, 02:12:41 pm »
+2

 

Jednym z kluczowych aspektów mitu grunge’u jest teza, jakoby zrodzony na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w Seattle nurt przesądził o śmierci tak zwanego hair metalu. Mówi się, że Nirvana, a dokładniej Kurt Cobain, wbili kołek w serce tego przestarzałego, skupionego na sobie gatunku.
Ta legenda, połączona z niewątpliwymi talentami kompozytorskimi, wyniosła niejako Cobaina do rangi rzecznika Pokolenia X.

Jednakże od tamtych dni minęły już trzy dziesięciolecia i twierdzenie, że grunge dobił hair metal, zaczęło chwiać się w posadach. Dlaczego? Bo chociaż Nirvana, Soundgarden, Alice in Chains i Pearl Jam faktycznie stworzyli nowe kanony brzmienia i estetyki, to w pierwszych latach dziewięćdziesiątych XX wieku hair metal przeżywał się sam z siebie. Okazał się mieć pewną datę przydatności – jak wszystko w życiu.   

Choć od dawna pokutuje pogląd, że takie kapela jak Twisted Sisters, Mötley Crüe czy Van Halen patrzyły z przerażeniem na tsunami w postaci grunge’u, to z zebranych na przestrzeni lat deklaracji jasno wynika, że ich członkowie wiedzieli, że ich czas dobiega końca, jeszcze przed „muzyczną rewolucją w Seatle”.   

W 2020 roku w wywiadzie dla „Ultimate Guitar” Dee Snider z Twisted Sister – a więc jeden z czołowych przedstawicieli sceny hairmetalowej – obalił mit o wpływie grunge’u na hair metal.
Wyjaśnił, że jest on czymś w rodzaju medialnej mistyfikacji.

„Takie grupy jak Soundgarden czy Alice in Chains były w gruncie rzeczy kapelami metalowymi”, perswadował. „Przecież [ci ludzie] jeździli w trasę z Ozzym! Po prostu dziennikarze stworzyli dla nich definicję, zaszufladkowali ich i obwołali nowym brzmieniem”.

„Kiedy [wokół Seattle] zrobił się szum”, ciągnął Snider, „pracowałem w radiu nadającym muzykę metalową. I puszczałem kawałki Alice in Chains, Soundgarden czy Nirvany, bo uważałem, że są świetne. Ciężkie i świeże. Potem nazwano [ten nurt] grunge’em, pogromcą hair metalu… i to było okropne. Nie mam do nikogo pretensji. Hair metal dobił się sam. Stał się nazbyt komercyjny, postawił na ballady i piosenki akustyczne… i przestał być metalem, przestał istnieć”.     

Kolega z zespołu, Jay Jay French, przyszedł w sukurs teorii Snidera i w rozmowie z Danielem Sarkissianem powiedział:

„Jedynym zespołem, który się ostał i wyszedł cało z grunge’owej opresji, byli Guns N’ Roses. Moim zdaniem stało się tak dlatego, że oni nigdy nie byli postrzegani jako pajace. Owszem, wywodzili się z Los Angeles, ale Axl miał genialny głos. Myślę [też], że ludzie dostrzegali w nich prawdę, nie fałsz. Chociażby przez to, że ćpali na poważnie, nie z pozoru. Była w nich autentyczność, a przecież o autentyczność tu chodzi. Grunge jest autentyczny. Ludzie byli spragnieni autentyczności, a grunge im ją dał”.   

Oto klucz: autentyczność. Jest oczywiste, że kiedy pojawił się grunge, hair metal był już w fazie zmierzchu. Skostniał i ludzie zaczęli mieć go dość. Nawet ci najściślej z nim związani. W latach dziewięćdziesiątych nie było już na niego miejsca, a rozkwit grunge’u tylko przyspieszył nieuniknione. Choć oczywiście fajnie jest myśleć, że Kurt Cobain dobił hair metal w pojedynkę.







Źródło
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2022, 01:54:57 pm wysłana przez naileajordan »
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 11, 2022, 03:14:44 pm »
+1
PUNK'S   HAIR METAL'S NOT DEAD
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 11, 2022, 06:58:41 pm »
+1
Chyba pierwszy raz widzę Van Halen przyporządkowany do hair metal.

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3470
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 11, 2022, 08:43:12 pm »
0
Miałabym pytanie (proszę, podzielcie się opinią   ;) ).
Grunge wg wielu "dobił" hair metal.
Ale czy grunge jako taki nadal istnieje?
Oczywiście, istnieją zespoły (jeden z nich jest mi nawet bardzo bliski), ale sam nurt? Sama, jak pisze autor artykułu, estetyka?
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 11, 2022, 09:57:13 pm »
+1
Podzielam opinię, że "grunge" to nazwa wymyślona na potrzeby marketingowe. Istniały kapele, które mimo iż wywodziły się z tzw. nurtu Seattle Sound i grają do dzisiaj, nie wypłynęły na fali "grunge", bo były za mało "medialne", a to o nich można było powiedzieć, że grają grunge bardziej niż zespoły z wielkiej czwórki. Mam tu na myśli chociażby Mudhoney czy Melvins. Więc idąc tym tokiem rozumowania "grunge" nadal istnieje, bo oni wciąż nagrywają płyty (częściej lub rzadziej, ale jednak). ;) A tu nagle ktoś stwierdził, że ten styl się skończył wraz ze śmiercią Kurta. Dla mnie to dziwne. No, ale jak wspomniałem - dla mnie to tylko wymyślona nazwa, aby zaszufladkować kolejne zespoły i sprzedać to marketingowo.


Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 12, 2022, 12:27:18 am »
+1
W ogóle miejsce GNR w dyskusjach tego typu zawsze mnie dziwi.
1. GNR byli hair tylko na samym początku, już przed Iluzjami tacy nie byli.
2. Żaden grunge (a przede wszystkim Nirvana, bo zawsze było to przedstawiane na zasadzie Kurt vs Axl) nie wykończyl GNR, bo jeśli zakładając zmiany składu i brak efektywnej działalności od 94 roku przez te kilka lat, to "wykończyli" się sami.
3. Cobain zmarł w pierwszej połowie 94 roku więc w tym samym czasie.

I teraz gdybologia. Gdyby nie tarcia i zmiany w składzie to GNR zachowali by swoją wielkość co najmniej do końca lat 90, a być może mieliby taka ciągłość działalności (wydawanie płyt) jak Metallica. Czyli swoje problemy, awantury, ale płyta co 5-6 lat ( przełom wieków).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 12, 2022, 12:33:58 am wysłana przez sunsetstrip »
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline domino236

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1432
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +426
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 12, 2022, 09:34:19 am »
+1
To samo uważąm. GNR byliby wielkim zespołem, na miare legendarnych zespołów jak np. The Rolling Stones, jakby byli w prawie całym składzie i nagrywali płyty. Tak jak wspomiasz, do końca lat 90, byliby na wysokiej fali. A później, pewnie regularnie co jakiś czas wydaliby jakieś płyty. A skończyło sie, jak sie skończyło. Szkoda. Zawsze będą żałował, że akurat ten mój ukochany zespół musiał skończyć tak jak skończył. Jestem pewny, że zespół z Axlem i Slashem daliby rade, no, ale nie ma co gdybać.

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1963
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +195
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 13, 2022, 10:24:01 am »
+1
Nigdy nie zrozumiem legendy Cobaina. Serio. Jedna dobra płyta plus kilka dobrych utworów z innych plus unplugged. Jak to się ma do PJ i Alicji gdzie każda płyta z lat 90' jest wybitna?

Btw, kto nie zna to musi nadrobić zaległości. Chodzi oczywiście o Mother Love Bone. Dla mnie kwintesencja gatunku.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger"
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 13, 2022, 12:53:18 pm »
+1
Kurt stał się po prostu ikoną. Kimś, kogo wizerunek można było łatwo sprzedać na koszulkach. A to, że popełnił samobójstwo jeszcze w tym pomogło. Nic już nie blokowało sprzedaży, choć nie wiem, jak było za jego życia, ale podejrzewam, że nie do końca mu pasowało to, że stał się produktem.
Gunsi ... o ile na początku byli zgodni muzycznie, o tyle później część muzyków chciała dalej grać swoje, a inni niekoniecznie. Popatrzcie na wydane po Gunsach płyty okołogunsowe - CHD, Slasha, Duffa, czy Izzy'ego. Niektórzy mieli chęć rozwoju, innym było dobrze w tym, co grali do tej pory. I tak jest do dziś. Zostaje kwestia tego, na ile kto jest w stanie iść na kompromis.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Luk

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Respect: +205
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 13, 2022, 01:28:30 pm »
0
A są jakieś nowe zespoły grunge? Ja nie znam, w ogóle to znam tylko te trzy o ile to w ogóle jakiś ,,styl'', bo można to po prostu nazwać hard rock i chyba wystarczy. Trzeba u szczytu sławy strzelić sobie w łeb to legenda będzie na zawsze ale mam wrażenie, że to wszystko z Nirvana trochę sztucznie napompowane.

Poza tym u nas wszystko dead, tylko Zenek i takie nurty.  :lol:

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 13, 2022, 02:39:06 pm »
0
Moim i nie tylko moim zdaniem Kurt nie strzelil sobie w glowe, ktos mu w tym pomogl.
No ale to tak na marginesie.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2022, 02:47:21 pm wysłana przez sunsetstrip »
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Luk

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 853
  • Respect: +205
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 13, 2022, 03:55:42 pm »
0
Ja tam słabo wierze w teorie spiskowe, zresztą nawet jakby czupakabra zgładziła to nie zmienia faktu, że dzięki temu stał się większą legendą niż by był jakby żył.

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8571
  • 17000 postów
  • Respect: +4333
Odp: Far Out Magazine powraca do sprawy grunge’u i GNR
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 13, 2022, 04:57:50 pm »
0
Tego nie kwestionuje, mam takie samo zdanie
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


 

Dizzy: Mam szczęście, że gram w GNR [dizzy]

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1461
Ostatnia wiadomość Listopada 29, 2019, 01:21:33 pm
wysłana przez sunsetstrip