Powiem tak nie ma podstaw, żeby twierdzić, że gdyby Duff miał wsparcie Matta i Davea to Slash by na to poszedł, natomiast z tego co można zaobserwować, Slash to jest muzyk, który spełnia się nie tylko grając muzykę, ale również ją tworząc i nie sądzę, że pasowałoby mu to, że on stworzy jakiś fajny utwór a potem ktoś mu spieprzy go swoim wokalem (spieprzy to wytrych pokarmowy, tak więc Mexi pece, proszę bez donosów), tym bardziej, że ma alternatywę. Po drugie nawet gdyby rozstał się VR, to musi oznaczać, że zrobi to w konflikcie, można rozstawać się pokojowo.
Jednak do takiej sytuacji nie dojdzie, bo chyba bardziej na tym, żeby Slash był w VR zależy pozostałym muzykom niż samemu Slashowi.