Duff Mc Kagan w swojej stałej kolumnie przygotowywanej dla
Seattle Weekly uchylił rąbka tajemnicy odnośnie współpracy z zespołem Jane's Addiction.
Oddajmy głos Duffowi:
"W ubiegłym roku o tej samej porze zostałem poproszony przez Perry'ego Farrella [wokalistę Jane's Addiction - przyp. Red.] o to aby przyjść i pomóc im w pisaniu nowego materiału. Byłem i nadal jestem tym naprawdę zaszczycony. Zaczęliśmy pracę i wtedy zaczęły się rozchodzić plotki. Ja starałem się nie komentować tej całej sytuacji i zaoferować zespołowi tyle swojego talentu ile tylko posiadam. To są wspaniali i łagodni mężczyźni, wszyscy z nich. Fajniejszą grupę kolesi ciężko jest sobie wyobrazić."
Duff opowiedział też o tym, czemu nie zdecydował się na kontynuowanie współpracy.
"W końcu nadszedł czas, żeby wrócić do swoich obowiązków - czyli do Loaded, do pisania książki, rozwijania nowych przedsięwzięć biznesowych oraz do ciągle aktualnych poszukiwań nowego wokalisty do Velvet Revolver. Prasa rozdmuchała moją współpracę z Addiction do niemożliwych rozmiarów, przez co musiałem się ciągle tłumaczyć z czegoś co od początku było bardzo proste. Kreatywni faceci ... pozostaną kreatywnymi".