ja mialem bilet drukowany w domu, wiec o zadnej przesyłce nie bylo mowy. po prostu mnie okradli, ale w zgodzie z literą prawa, poniewaz sam sie na to zgodzilem akceptując regulamin. wiem jednak, ze okradają mnie poraz jeden z ostatnich, i nic dziwnego, ze cala ta branża muzyczna upada na łeb na szyje. frekwencja na koncertach przy tak drogich biletach pokazuje dobitnie, ze mp3 wcale nie zabilo przemyslu muzycznego. zrobilo to zachlannosc muzykow i ludzi ktorzy pracuja w okół nich. ktorzy nie sa inspirowani talentem, a jedynie motywowani zarobkiem i leniwością. widac to dobitnie po wypowiedziach muzykow, tak krajowych jak i zagranicznych, w roku 2020 podczas pierwszej i drugiej pandemii (gdyz jak pamietacie, w polsce na czas wyborów prezydenckich pandemii oficjalnie nie bylo). Natomiast takie trasy jak not in this lifetime zweryfikowaly poziom talentu twórczego muzykow i artystow, ktorzy nie bez kozery graja w setliscie wiecej coverow niz piosenek z chinese democracy