(fot. Kat Benzova)
Matt Bishop z TheRockRevival.com przeprowadził krótki wywiad z Dizzy'm Reedem. Możecie go posłuchać w linku poniżej.
Czy zespół został w jakiś sposób pobudzony przez niedawne gościnne dołączenie Duffa McKagana?Dizzy: Udało mu się zaszczepić w nas trochę energii i entuzjazmu. To zawsze wspaniałe uczucie zobaczyć Duffa, a towarzyszenie mu to wielka przyjemność. Tak jakby coś w rodzaju podróży. To na pewno była gratka dla nas, facetów, którzy grali z nim w przeszłości. Oraz wielkie przeżycie dla fanów. Świetnie, że Duff był wtedy dostępny i chciał to zrobić. Wyszło po prostu genialnie.
Myślisz, że spotkanie się na scenie Duffa i Axla było czymś w rodzaju nostalgicznej podróży?Dizzy: Zdecydowanie obudziło to jakieś wspomnienia. Duff jest pozytywnym gościem, a także profesjonalistą. Jak powiedziałem, to świetne, że był w stanie to zrobić.
Czy fani Guns N' Roses mają szansę usłyszeć w niedalekiej przyszłości, jakąś nowość od zespołu?Dizzy: Taki jest plan, choć tak naprawdę jeszcze o tym nie dyskutowaliśmy. Ale wiem, że jest sporo materiału, który ludzie powinni usłyszeć i że jest gotowy do puszczenia go w świat. Więc tak, są takie szanse, tak się stanie. Choć nie mogę podać jeszcze żadnej konkretnej daty. Trzymam kciuki za zespół, choć nieco luźniej.
Źródło