Dlaczego uważasz, że Axl im każe cokolwiek mówić? Mają po 5 lat i nie potrafią się sami wypowiadać? Wyjaśnień może być wiele - Bumblefoot jest rozczarowany i nie wiem, może z natury lubi sobie ponarzekać "bo tak", a Dizzy może ma inne zdanie, może dla niego każdy jeden ruch, jedna nuta (nie dosłownie oczywiście ;p) jest przybliżeniem do albumu, może wie więcej niż Ron, bo np. ma lepszy kontakt z Axlem albo składał już coś, może po prostu nie widzi powodu do narzekania, bo zna Axla dłużej i wie jak pracuje, albo chce uspokoić fanów, że to nie jest tak, że nie mają nic i na nic się nie zapowiada. Może będąc atakowanym w każdym wywiadzie pytaniem o płytę, automatycznie przybiera pozycję obronną i trochę podkoloryzowuje rzeczywistość, żeby odeprzeć "atak". Jedni reagują tak jak Ron "tak, masz rację, jest do dupy, nic nie mamy, to wszystko się skończy", a drudzy odpowiedzą "nie no co ty, mamy coś tam, wydamy niedługo, nie mogę się doczekać", a prawda może leżeć pośrodku. A Axl może mieć w głębokim poważaniu co kto mówi, bo gdyby dyktował cokolwiek to wszyscy wypowiadaliby się w tym samym tonie.