Axl Rose w czerwcu zdradził, że wkrótce możemy się spodziewać czegoś więcej niż tylko drugiej części Chinese Democracy. Dizzy Reed natomiast powiedział magazynowi Rolling Stone, że grupa ma "od cholery materiału" - wystarczająco dużo, żeby nagrać album lub dwa - który został odrzucony podczas nagrywania płyty z 2008 roku.
"Jeśli nowy album nie jest nagrany to jest tego bliski", powiedział. "Myślę, że to w tej chwili tylko kwestia wyboru, które piosenki się na nim znajdą". Reed dodaje, że piosenki te są spójne z utworami, które znajdują się na Chinese Democracy. Ale nie jest w stanie powiedzieć, kiedy ujrzą światło dzienne, tak samo jak nie zna daty wyjścia płyty z remiksami piosenek ich ostatniego wydawnictwa.
Aktualnie zespół świętuje ukazanie się "Appetite for Democracy 3D: Live at the Hard Rock Casino - Las Vegas", ich pierwszego koncertowego wydawnictwa od dwóch dekad. Nagrywano je podczas pierwszej rezydencji Guns N' Roses w Las Vegas w 2012 roku, a zawiera setlistę z największymi przebojami zespołu, tancerki na scenie oraz latający fortepian Rose'a podczas "November Rain". Całe show trwa niemal trzy godziny. "To całkiem krótka noc", twierdzi Reed.
"Chcieli mnie wyciągnąć w górę razem z fortepianem podczas próby, ale powiedziałem, że absolutnie się nie zgadzam", wspomina. "Mam lęk wysokości i boję się praw Murphy'ego. Ostatecznie jednak musieli to przetestować, a Axl nie był obecny, więc się zdecydowałem. Wszystko wyglądało na wytrzymałe. Ale i tak za każdym razem, kiedy podnosili ten fortepian razem z Axlem, bałem się, że coś złego się wydarzy."
Obok Rose'a, Reed jest członkiem zespołu, który znajduje się w nim najdłużej. Dołączył do Guns N' Roses tuż przed nagrywaniem "Use Your illusion" w 1990 roku. Poznał Axla, kiedy Gunsi weszli do studia tuż obok tego, w którym znajdował się poprzedni zespół Reeda, The Wild. "Mieszkaliśmy w brudnej norze", wspomina Dizzy. "Nie było bieżącej wody. Na parkingu znajdowała się toaleta, ale i tak nie działała. Mieliśmy klimatyzację, co z tego, skoro śmierdziało. Spaliśmy w śpiworach." Mimo tych dziwnych okoliczności, ciągle pamięta, że chłopaki z Guns N' Roses mieli "pewną aurę" i marzył, by dołączyć do nich, od kiedy zobaczył ich w LA's Trubadour. "Wszyscy twierdzą, że jeśli unikną samozniszczenia, będą olbrzymimi gwiazdami", mówi. "Większość zespołów jednak robi to pierwsze."
W 1991 roku Reed opowiadał magazynowi Rolling Stone o swoim panicznym telefonie do Axla, w momencie, kiedy opuszczał zespół. Rose zaoferował mu miejsce w Guns N' Roses. "Dał mi szansę i dotrzymał słowa, choć przecież nie musiał", mówi Reed. "Zawsze będę mu za to wdzięczny. Staram mu się zrewanżować, dając z siebie 100 procent."
Reed twierdzi, że trzygodzinne koncerty czasami wychodzą zespołowi zupełnie niespodziewanie, ponieważ nie grają oni według setlisty i nie uczą się jej na pamięć, ale ustalają w trakcie show, co jeszcze zagrają. "Kiedy ktoś nowy dołącza do zespołu, mówię mu: "Nie bądź taki wygodnicki", mówi Reed. "Jeśli wydaje ci się, że nie zagramy jakiejś piosenki, możemy to zrobić. A jeśli sądzisz, że nie będziemy grać trzy godziny, bo zwykle gramy dwie i pół, akurat możemy zagrać trzygodzinny koncert".
Czasami, w trakcie solówki Dizzy'ego, Axl próbuje go zdekoncentrować, opowiadając dowcip zza sceny do jego słuchawki. "To są żarty, których raczej nie będę powtarzał", mówi Reed ze śmiechem. "Axl w ten sposób rzuca mi jakby wyzwanie. Taki po prostu jest. I niełatwo z nim wygrać, ale mnie się udaje."
Teraz, kiedy Guns N' Roses odpoczywa po kolejnej rezydencji w Las Vegas, Reed skupia się na dwóch innych zespołach, do których należy. The Dead Daisies i Hookers & Blow. Pierwsza jest zajęta nagrywaniem nowych piosenek i koncertowaniem z Bad Company i Kiss. Druga świętuje dziesięciolecie istnienia koncertami w Los Angeles i Las Vegas.
Jest tylko jedna rzecz, która się nie zmienia bez względu na to, z którym zespołem występuje Reed. "Nie jestem pierwszą osobą na scenie. Jestem raczej pierwszym, który z niej schodzi", mówi. "Po prostu myślę o tym, żeby jak najszybciej napić się czegoś zimnego."
ŹródłoNews znalazł Zqyx