"Wyjdzie, kiedy wyjdzie, kiedy będzie gotowy", powiedział Reed o nowym krążku legendarnej grupy.
(http://media.tumblr.com/5040235bc0769343a81bebea925e6fa0/tumblr_inline_n8kd19nJob1qe50fs.jpg)
Guns N' Roses jest w trakcie przerwy po rezydencji w Vegas oraz wydaniu "Appetite For Democracy 3D: Live at the Hard Rock Casino - Las Vegas". Klawiszowiec Dizzy Reed jest jednak przekonany, że przerwa nie będzie trwała wiecznie.
"Musieliśmy wziąć trochę wolnego, ale zobaczymy", powiedział Billboadrowi Reed, który do zespołu dołączył w 1990 roku. "Nie jestem pewien, czy mamy zamiar w tym roku coś jeszcze robić. W przyszłym na pewno. Nie możemy przecież nic nie robić w nieskończoność."
To oczywiście oznacza, że plotki, które krążyły podczas rezydencji zespołu w Vegas, jakoby Axl Rose miał rozwiązać zespół i przejść na emeryturę są bezpodstawne.
"No wiesz, ludzie na całym świecie opowiadają sobie tyle syfu. Nie można wierzyć we wszystko" mówił Reed. "Jestem w tym zespole tak długo, że nic mnie już nie zaskoczy. Kiedy słyszę takie rewelacje, chcę o nich jak najszybciej zapomnieć. Jednocześnie jestem zaniepokojony, bo nie wiem skąd one w ogóle się biorą. Gdybym wiedział, wykonałbym parę telefonów."
Tak samo jak jego koledzy z zespołu, Reed ma nadzieję na powrót do studia oraz na wydanie kontynuacji "Chinese Democracy". Mówi się o tworzeniu nowej muzyki.
"Przekazywaliśmy sobie w tę i z powrotem pliki z muzyką w różnych kombinacjach", mówił. "Ale najważniejszy jest materiał odrzucony z sesji ChD, który musi zostać skończony i wydany. Myślę, że sporo z tego jest ukończone lub na ukończeniu. Wystarczy tylko wybrać piosenki, kiedy, gdzie, w jakiej kolejności itd. A jeśli się okaże, że inne numery są wystarczająco dobre, żeby je dołączyć do tamtego materiału to tak się stanie." Jednak Dizzy nie chce powiedzieć kiedy. "Zrezygnowałem z podawania daty dawno temu, przy okazji ostatniej płyty", stwierdził ze śmiechem. "Wyjdzie, kiedy wyjdzie, kiedy będzie gotowa."
Tymczasem Reed ma nadzieję, że koncertowe DVD z Vegas, nagrane w 2012 roku, zastąpi fanom, przebywający na urlopie zespół.
"Myślę, że to świetne", mówił. "Uważam, że uchwyciliśmy idealny moment. Z tym składem, który mamy, choć nie posiadamy razem zbyt dużo materiału, żadnego video czy innych rzeczy i dlatego uważam, że to wspaniałe. I gratka dla fanów. Daliśmy im coś, co mogą wspólnie przeżywać."
W tym roku podczas trasy Guns N' Roses, nieobecnego basistę Tommy'ego Stinsona, (który miał zobowiązania wobec The Replacements) zastąpił Duff McKagan.
"To było genialne zobaczyć się z Duffem i zagrać z nim.", powiedział Reed. "Jest bardzo pozytywną osobą i dobrym przyjacielem. Nie mieliśmy kontaktu przez jakiś czas, więc dla mnie tym bardziej to było rewelacyjne. Tommy to także bardzo dobry muzyk, a koncerty z nim są naprawdę super. Ale z Duffem mieliśmy mnóstwo zabawy. On ma swój dźwięk, tworzy swoją własną atmosferę. Myślę, że podczas tej trasy znowu poczuł się Gunsem. Co brzmi dziwnie, bo przecież był w jego klasycznym składzie. Ale teraz, kiedy znowu z nami grał było po prostu świetnie."
Reed poza Guns N' Roses jest bardzo zajętym człowiekiem. Razem z Rochardem Fortusem udziela się w zespole The Dead Daisies, który podczas letniej trasy będzie supportował Lynyrd Skynyrd, Bad Company, Def Leppard i Kiss. Dizzy organizuje także specjalne jubileuszowe koncerty Hookers & Blow z okazji 10-lecia istnienia zespołu. Są zapowiadanie na piąty września w Los Angeles i szósty w Las Vegas.
"Będzie sporo gości, ludzi, którzy towarzyszyli zespołowi w ciągu tych 10 lat, mówił Dizzy. "Lista osób jest długa, mam nadzieję, że sporo z nich przyjdzie. To będzie po prostu niesamowite."
Źródło (http://www.billboard.com/articles/news/6150448/guns-n-roses-dizzy-reed-new-music-appetite-for-democracy)
Wywiad znalazł Zqyx.