A kazda informacja typu: udzielil wywiad albo widziano go gdzies prywatnie jest duzo ciekawsza.
To tak jak z punktu widzenia fanów Nessie,bądź Yeti też ważne jest info,że gdzieś się pojawiły.Ja osobiście wolałbym być fanem normalnego zespołu,który pokazuje się w mediach,który udziela wywiadów,który koncertuje,a nie raz na 15 lat wyda płytę,a potem słuch po nim ginie na następne 15 lat
I nie pieprzcie o antykomerycyjnym podejściu kolesia,który się pieprzy tyle czasu z czymś,co z perspektywy czasu wcale nie będzie kamieniem milowym rocka,bo kasy to on już ma jak lodu,więc żyje sobie swobodnie,bo nie musi być komercyjny. Ale reszta zespołu chciałaby zarobić trochę kasy. No,a,że spora część fanów akceptuje taką sytuację i cieszy się byle pierdnięciem Axla ( np. nową fotką) to cóż. 15 lat temu pewnie bym się z tego cieszył,teraz wymagania mam ciut wyższe.
Panie Yeti Rose,pokaż,że się pan,wyłącz tv i pokaż,że GNFR jeszcze istnieje.