NighTrain Station Guns N' Roses

Ale jest świetnym gitarzystą, ja nie rozumiem tego narzekania na wygląd. W zespole w którym Slash malował paznokcie na niebiesko i latał w kapeluszach a'a Mickey Mars czy Hanoi Rock, Axla w majtkach i innych śmiesznych wdziankach Duffa. Nagle teraz jest problem że koleś ma włosy na żel i make-up.
 Dla mnie liczy się jak gra mam swoją kopię Sixx A.M i jeszcze przesłuchałem wszystkiego co nagrał z Beautiful Creatures i jest naprawdę niesamowitym muzykiem i umie pisac świetną muzykę też. Co jest ważne Axl nie zatrudnił byle kogo , to nie są tylko muzycy - instrumentaliści , to świetni , wielkiej klasy kompozytorzy - Tommy, Bumblefoot, Richard, Ashba, Brian.

Co jest ważniejsze : dobra gra,albo dobry wygląd? Jeśli wygląd,to chyba pomyliło się zespoły. Image Ashby jest kontrowersyjny,ale ja tam wolę posłuchać,jak gra. Poza tym niewykluczone,że coś się w w tym wizerunku scenicznym Ashby zmieni po dołączeniu do Gunsów

I tak zdecydowanie lepiej pasuje do zespołu, niż Buckethead  A tak jak juz wcześniej było wspomniane, gitarzyste głownie ocenia sie po grze, a nie po wyglądzie   

Tak offtopowo to rzeczywiście narzekanie na image Ashby w zespole, w którym Axl przerabiał spodnie ze skóry za czasów AFD, nastepnie gacie za czasów UYI, zmieniał 3 razy ciuszki na Civil War podczas koncertów, na Live and Let Die nosił kilt szkocki + skóra itd itp., ponadto zespół uświetniła metamorfoza Fincka od insdustrial-techno-nine-inch-nails-coś aż po ziomka-z-brodą-spod-bloku, więc naprawdę wygląd Ashby jest chyba NAJmniejszym problemem

Co do zapisu tego czata - brzmi to rewelacyjnie i myślę, że nie będe oryginalny mówiąc, że nie mogę sie doczekać europejskiej odnogi owego torunee by w końcu uslyszeć na żywo Estranged czy This I Love.. fuck, sie rozmarzyłem.

Ashba pisze, że Axl brzmi tak rewelacyjnie jak nigdy.. cóż trudno w to trochę uwierzyć zważywszy na wiek i to, że 3 lata temu co 5 piosenek latał za scene sie dotleniać... no ale who knows

O proszę, tego w sumie nie wiedziałem

z tym Brainem to bym nie byl taki pewien

z tym Brainem to bym nie byl taki pewien

Ja jestem, Brian sam powiedział że jest nadal członkiem Guns N' Roses i jest dumny z zespołu i nadal będzie pracował studyjnie. Co do trasy nie był pewnien, gdyż ma małe dziecko i dlatego się na nią nie zdecydował , nie chciał opuszczać rodziny na kilka - kilkanaście miesięcy. Jak dla mnie godne podziwu wybrał rodzinę ponad pieniądze, w swiecie showbiznesu to cenna cecha.