Ashba jest pracoholikiem, a do tego w przypadku Rona, wiemy na pewno co się dzieje i co robi, a DJ raczej się tym nie chwali obecnie ;p Fajnie, że Bumble ma trochę czasu na robienie rzeczy, które mu sprawiają przyjemność i pozwalają się trochę odprężyć. Nie żeby GnR było jakimś złem koniecznym, ale chyba każdemu trochę "świeżego powietrza" jest potrzebne co jakiś czas, żeby nie znienawidzić tego co robi ;p Ciekawa jestem tych sosów, ludzie, którzy byli w Nowym Jorku na koncertach mieli okazję ich próbować i bardzo je sobie chwalą.