NighTrain Station Guns N' Roses

Hm,zauważam ciekawą prawidłowość. Starsi fani niechętnie podchodzą do nowych kawałków,za to "młodzież" reaguje dość entuzjastycznie.

Ciekawe,czy to się utrzyma

A nie jest tak ? Za długie,zbyt rozwlekłe i.t.d ,tak samo jak November Rain Tyle,że tamte piosenki znamy,osłuchaliśmy się z nimi,a nowe - trzeba dać im szansę,tyle tylko,ze najpierw niech sir Axl da nam szansę wysłuchać finalnych wersji na płycie

Tak na świeżo, to przychylam się do opinii RocketQueen. Może i zmienię z czasem zdanie, ale... To już jest tak dalekie od rock'a A pop'u to ja raczej nie lubię.

przesluchalam te kawałki tak na szybko przed wyjsciem na uczelnie, teraz po zaliczeniu przedmiotu mam chwile na posłuchanie po kilka razy.. może też zmienię zdanie, ale jak słuchałam 1 raz byłam zawiedziona... no to zabieram się do słuchania 

Hm,zauważam ciekawą prawidłowość. Starsi fani niechętnie podchodzą do nowych kawałków,za to "młodzież" reaguje dość entuzjastycznie.

Ciekawe,czy to się utrzyma

hehe ja lubie nowe kawałki, np Chinese Democracy, jest świetne moim zdaniem..  ale te są dużo gorsze

Dla mnie te wersje są jakieś takie nijakie. Ale ja i tak rzadko słucham Gunsowych wersji studyjnych. Ważne jak te piosenki będą się rozwijać na scenie.

no wiec po paru przesluchaniach nie zmienialm zdania i do tych kawalkow juz pewnie nie wroce.. sa kiepskie po prostu 

a i tak jak napisala Rose, też uwielbiam starych Gunsów, gdy grali prawdziwego rocka - szczerego, ale tez spontanicznego.. a teraz Axl brzmi jakby spiewal na sile, nie ma w tym nic przekonujacego.. cóz mam nadzieje, że to sa stare kawalki, sprzed 6lat... bo tak Axl nie spiewal w Warszawie..

Możemy skończyć temat moderacyjny albo go przenieść w inne miejsce

Ma ktoś może teksty tych piosenek

Mnie przypadł do gustu najbardziej nr 2... ogólnie do wysłuchania to jest ale żeby mnie na kolana rzuciły to zdecydowanie nie... może to jakieś odrzuty z sesji albo coś co miałoby być wydane na jakichś późniejszych płytach albo wypełniacze jakieś...

może źle robię, że porównuję te kawałki z brzmieniem starego Gn'R, ale jestem fanką tej kapeli od początku '92 roku i nie sposób słuchać Axl'a bez jakiegokolwiek odnoszenia się do przeszłości... czułam już w kościach, że się rozczaruję i nie pomyliłam się...szkoda

z tych trzech zaserwowanych nam kawałków, a w zasadzie dwóch, bo Rhiad już znaliśmy, jedynie ta druga balladka jest wg mnie do zaakceptowania...
po jednorazowym przesłuchaniu tych piosenek jedyne co pozostało mi w pamięci to okropny wokal...Axl śpiewa jakby obdzierali go ze skóry...to jest koszmar przesłuchanie takiej płyty grozi powikłaniami laryngologicznymi...gdyby wyłączyć wokal chociażby w Rhiad, muzycznie ten kawałek nie jest zły, gitara całkiem całkiem, coś nowatorskiego...Rose po prostu skrzeczy w niektórych partiach niemiłosiernie...ostatnia piosenka to z kolei porażka na całej linii moim skromnym zdaniem...jakiś popowo-pseudorockowy shit...zaczyna się jak jakaś latynoska pioseneczka gwiazdy pokroju młodego Iglesiasa... ...po pierwszym przesłuchaniu mam zatem ochotę włączyć po raz drugi jedynie drugą piosenkę... choć ta także bez rewelacji...to tak na świeżo...przesłucham kilka razy, może zmienię swoją negatywną opinię...

Hm,zauważam ciekawą prawidłowość. Starsi fani niechętnie podchodzą do nowych kawałków,za to "młodzież" reaguje dość entuzjastycznie.

Ciekawe,czy to się utrzyma

RocketQueen i Roxy - "starzy fani"
To ja jestem co, "umyrnięty fan"? Taki co już z zaświatów oczekuje Ch. D.?