NighTrain Station Guns N' Roses

Najbardziej zmienil sie IRS, choc nie zmienili jedynego slabego punktu glosu rudego New song#3 od razu mnie powalil na kolana (to napewno wersja demo - ten automat perkusyjny) i boje sie ze jak rudy zacznie przy nim mieszac to wyjdzie kiszka. New song#2 spodobal mi sie po 2-3 przesluchaniu i teraz slucham tych 2 nowych piosenek na okraglo. za to Rhiad And The Bedouins nie da sie sluchac! nie wytrwalem nawet minuty!! to oooo ooo oo oo axla powini wywalic albo zastapic jakas gitarka.
boje sie tylko ze to finalna wersja IRS liczylem ze to bedzie piosenka z jebnieciem ale ten wokal..... szkoda gadac.

nie wydaje wam sie ze wiekszosc utworow jest jakby troche spowolniona, a glos bardziej wyrazny? slychac kazde slowao spiewane przez axla.

Ogolnie jest Ok, ale liczylem na duuuuuuuzo wiecej. Slabo jak na plyte tworzona tyle lat.

Wreszcie przesłuchałem nowe przecieki. Jestem pod wrażeniem, Axl naprawdę ma świetną głowę do kompozycji, nieco gorzej ze składaniem ich do kupy, ale to wersje demo, więc dużo się jeszcze może zmienić. Jego głos nadal się trzyma nieźle, a i słowa piosenek wydają się nieco lepsze niż dawniej.

Najsłabiej oceniam w tej chwili I.R.S, no i nowa wersja Madagascar, który uwielbiam, nie specjalnie mi "podeszła". Generalnie zaczynam wierzyć Axlowi, który mówił, że na koncertach (w 2002) grają te utwory, które nie będą singlami - faktycznie, inne piosenki to też świetny materiał na single, zwłaszcza "Better".

 "Rhyiad" brzmi niesamowicie w wersji demo, spora zasługa w tym brzmienia gitar oraz dość ryzykownych solówek. "This I Love" - fatalny wstęp, piosenka zabrzmiała jak sto innych utworów napisanych przez post-indie-punkowe zespoliki. Na szczęście potem jest tylko lepiej, a końcówka jest świetna. "If The World" - bardzo dobra piosenka, ale konserwatywni fani GN'R będą rozczarowani. Ja jednak do nich nie należę.

Wiem, że nie jest to stare Guns N'Roses, ale czasy się zmieniły i nie można oczekiwać by grać tak samo jak 15-20 lat temu. Co więcej, wszystkie te zespoły, które nie zauważyły że lata 80-te się skończyły, albo się rozpadły, albo wypuszczały płyty, które sprzedawały się w kilkudziesięciu egzemplarzach (dosłownie).

To co zrobił Axl i jego nowy zespół jest naprawdę niesamowite, piękne i wybijające się in-plus na tle współczesnej muzyki rockowej. Jednak na pytanie: czy warto dla jednej płyty rozwalić zespół i zerwać kontakty z dawnymi przyjaciółmi, odpowiem krótko.

Nie.

Ewidentnie najgorszy wyciek... jeśli tak to można ująć. Zarówno If the world jak i "nieznany kawałek" nie są utworami pierwszej jakości i to się czuje od początku. Klimat nuGNR mają, o tyle dobrze, że zespół ma jakąś wizję siebie i brzmienia które generują. Ale nic tak nie podowuje u mnie wzrostu adrenaliny jak nowe wycieki... :]

mamy wiele nowych kawałków i co z tego. tą płytą Axl poprostu nie dorównuje sobie samemu.. przepraszam, moja opinia. płyta jest do dupy. better i madagascar ok. reszta to shit.

Jeju, jeju  ludzie powariowaliście? duża część jest nie zadowolona z nowych przecieków....a czego oczekiwaliście? Czasy appettite nigdy nie wrócą.Mamy świetne trzy nowe piosenki. Rhiad który pokochałem, chwytające za serce Message for you i niesamowite If the world. To już nie jest to samo co było za dawnych lat, zaryzykowałbym powiedzenie "ambitniejsze gnr". Który kawałek jest poprockowy? Bo żaden z ostatnich wycieków nie ma wiele wspólnego z popem. A jak mówić o poprocku na chd to jedynie uwielbiane Better i The blues mi do głowy przychodzą. Tak kochacie gnr z slashem...nikt nie zauważył podobnych solówek do tych slashowych w message for you? nie. Pani którą cytuje wg mnie pobiła rekordy idiotyzmu i głupoty. "płyta jest do dupy". Pomijając bardzo ambitne, pełne sensownych argumentów stwierdzenie to dziewczyno-słuchałaś płyty? Nikt z nas nie słuchał, a każdy kawałek sie wybija ponad przeciętną. Na dziś sytuacja wygląda tak- albo zostajemy przy lies, appetite czy uyi albo idziemy w kierunku nowego gnr. Nie wiem jak wy ja wsiadam do pociągu z Finckiem, Fortusem i spółką. Przecieki 10/10.

EDIT

potrzeba czegos więcej (Slasha?)

 
A ja wypalonym muzykom w gnr mówie zdecydowane nie.

Więc EroticJesus trochę się uspokój bo gustu QoR nie zmienisz

każdy ma prawo do swojego zdania, ja uważam, że te kawałki są ponizej przeciętnej i mam do tego prawo. z resztą jak każdy, ale mam nadzieje,ze jeszcze się pozytywnie zaskoczę po wydaniu plyty   przecieki to przecieki, prawdopodobnie stare dema - i te są po prostu kiepskie.

text se moze byc.

....

Więc EroticJesus trochę się uspokój bo gustu QoR nie zmienisz Wink

O gust mi nie chodzi bardziej o sensowne wyrażanie swoich myśli.