ogolnie rzecz biorac to kazdy jeden z tych utworow nowego GNR prezentuje sie gorzej w studiu niz live
jedyny wyjatek to Better
no i Oh My God, ale to stare czasy
Madagascar bylo najlepsze w 2002 roku , wtedy to byla piosenka nie z tej ziemi , szczegolnie dzieki niesamowitej solowce Bucketheada, ktory uczynil z tej piosenki osmy cud swiata
niestety po jego odejsciu az mi uszy krwawia jak Richard czy Ron dra koty przez te 2 minuty
Rhiad And The Bedouins wersja studio tez slaba. Pierwsza wersja live , z pierwszego koncertu new GNR jest po prostu tak genialna, ze w sumie nic dziwnego ze zadna wersja studio jej nie dorowna . Na mmiejscu Axla bym po prostu wzial soundboard z tamtego koncertu , i najwyzej zrobil korekty i tak wydal
w Chinese Democracy studio Axl , czego kompletnie nie rozumiem, dal jakas dziwna linie wokalna , zwolnil cala piosenke , a przeciez w 2002 w wersji live prezentowala sie wysmienicie !
ale intro dali super
szczegolnie ta melodia ktora Robin gra na gitarze
Better super, The Blues tez super, I.R.S. super
T.W.A.T. musze stwierdzic, w moim przekonaniu, te chorki sa beznadziejne. wersja 2006 z pianinem byla super , i nawet powinna zostac o 3-4 sekundy wydluzona
te dwie nowe piosenki.... coz
ta ktora sie zaczyna od "seems like forever and a day" , wg mnie ten moment jest okropny
smierdzi jakas reklama gum do rzucia czy debilnych funduszy emerytalnych
ogolnie to byl z tej piosenki wzial gdzies 40 procent i zostawil , zrobil z tego zaj*bisty utwor, a reszte wyj*bal
zwrocil ktos uwage na ta melodie pianina ktora tam brzdaka niesmialo w tle ?
Axl gral ja czesto w 2002 przed November Rain
IF The World prezentuje sie w sumie fajnie , ale jak dla mnie za duzo wolnych piosenek. Mialem problem z zaakceptowaniem Catcher In The Rhye, ale przyzywaczilem sie i teraz baaaardzo lubie ta piosenke, ale nie chcialbym zeby GNR grali za duzo takich piosenek.
If The World ma super refren, ale te linie wokalne w zwrotkach troche denne - "meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ........ meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee .... todaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaay "
dopisac nowe zwrotki, w ogole troch wiecej tekstu bo w kolko to samo spiewa , i byloby git
Silkworms nie mielismy okazji posluchac wersji studio, ale w sumie sama piosenka live tez slaba
Oh my god mi sie bardzo podoba , live ja zagrali nie wiecej niz 4 razy, bo tyle dali koncertow w 2001 roku . A szkoda. Super piosenka. 01 01 2001 i Rio 01 mi sie podoba i chcialbym by w 2008 tez ja grali .
W ogole , what tha fuck, ta piosenka ma juz 10 lat
catcher in the rhye jest super . ale jedna popowa piosenka wystarczy na albumie . przystopujcie troche bo Axlowi zylka peknie