Ale serio, toć ci wszyscy muzycy którzy gadali o tej płycie chyba nie ściemniali? Mówili o nich też goście, którzy już nie grają w Gunsach, więc teraz mogliby powiedzieć, że CD to fikcja, że to Axl im nagadał i zapłacił żeby opowiadali w mediach jakieś bzdury.
Z marketingowego punktu widzenia takie ploty byłyby oczywiście wskazane. Więcej będzie szumu wokół ''nowych'' Gunsów koncertujących oraz kombinujących coś w studiu, niż tylko wokół cover-bandu Axla odgrywającego stare hity i używającemu starej nazwy dla picu.
Nie wydaje mi się jednak, żeby przez te chyba już 10 lat nikt nie chlapnął prawdy, że żadnej płyty nie ma. Poza tym trochę tych nowych kawałków jest, toć (chyba) nie napisali ich tylko na koncerty, nie nagrali np. TWaT tylko celem wypuszczenia do internetu, aby wzmagać plotki o płycie, której nie ma i nie będzie.