No to po kolei:
The Blues - wcześnej mi się nie podobało, ale teraz jest w porządku, widać, że solidnie to Axl & Co. dopracowali. Początek rzeczywiście przypomina NR.
Chinese Democracy - to będzie hit nr 1 z tej płyty, po prostu czadowy klimat na początku a potem wejście z gitarą
zajebiste. jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to że zabrakło fragmentów które były na koncertach (czyli odgłosy strzałów i fragment "Civil War"), ale i tak jest świetny. Pewnie będzie otwierał koncerty zamiast WTTJ lub będzie grany jako pierwszy w bisach (ach ten wstęp
)
I.R.S.- nic sie nie zmieniło więc co tu dużo gadać, dobry rockowy numer - nic więcej.
Na razie z przecieków najlepsze są Beter i ChDemocracy.