NighTrain Station Guns N' Roses

Ron "Bumblefoot" Thal wcielił w życie od dawna zapowiadany pomysł nauki gry na gitarze przez program Skype. Ron zaprasza do udziału w lekcjach wszystkich chętnych. Koszt takiej przyjemności to 1,50 $ za minutę połączenia. Termin i długość tego nietypowego spotkania z gitarzystą Guns N' Roses należy ustalić indywidualnie z Ronem poprzez wysłanie e-maila na adres lessons@bumblefoot.com

"Zacznij od napisania do mnie ...

Powiedz coś o sobie  - skąd jesteś, jak długo grasz na gitarze, jaki rodzaj muzyki lubisz, czy grasz/grałeś w zespole czy tylko we własnym pokoju, jakie są twoje silne strony, w czym chciałbyś się udoskonalić, a czego chciałbyś się nauczyć w szeczególności ?" - zachęca Ron na swojej stronie internetowej.

Na swoim profilu na Facebooku Ron poinformował, że pierwsze 3 osoby odbyły już lekcje. Ron napisał, że było dużo zabawy a uczniowie byli bardzo utalentowani.

Źródło

Fajna inicjatywa Zwłaszcza,że fan nie tylko uczy się gry na gitarze,ale ma także prawie bezpośredni kontakt z idolem A i Ron zadowolony z tego jest

Świetny i bardzo oryginalny pomysł. Za to Rona bardzo cenię. Nie zadziera głowy i nie zachowuje się jak gwiazda z kaprysami. Ma świetny kontakt z fanami, a teraz jeszcze te lekcje gitary. Wiadomo, że taka przyjemność tania nie będzie. Nietypowa lekcja, a nauczyciel to nie pierwszy lepszy utalentowany instrumentalista.

szczerze to wydaje mi sie, ze ludzie 'tego typu' maja tyyyle kasy, ze chyba nie musza w ten sposob dorabiac?
chociaz w sumie kasy nigdy dosc... ale i tak troche juz moj szacunek do goscia sie umniejszyl, pomijajac, ze GNR to tez dla mnie historia...

W ogóle co jest złego w zarabianiu?

Cytat: Witek w Czerwca 17, 2011, 12:44:04 pm

W ogóle co jest złego w zarabianiu?

Daj spokój to takie komercyjne 

No przecież wiadomo, że taki czyn zhańbił Bąbla po całości, sprzedał się jak Slash . 

hahahaha przypomniales mi ten obiad, hahahaah. tak tak tez mam taka cene w glowie

a co do Rona to uwazam, ze nic zlego w tym nie ma, mnie tylko dziwi fakt, ze on sie w to bawi. Albo ma za duzo czasu a to dziwne w jego wieku, albo sie paskudnie nudzi, co tez jest troche dziwne w wiego wieku 

mnie tylko dziwi fakt, ze on sie w to bawi. Albo ma za duzo czasu a to dziwne w jego wieku, albo sie paskudnie nudzi, co tez jest troche dziwne w wiego wieku 

A mnie nie dziwi, bo przed dołączeniem do Gunsów Ron uczył muzyki, a po dołączeniu kilka razy wspomniał, że brakuje mu tego, więc teraz, gdy Gunsi pół roku się lenią niczym dziwnym nie jest dla mnie to, że wraca do swojego zajęcia. Forma inna, a satysfakcja pewnie nie mniejsza niż kiedyś.