Autor Wątek: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"  (Przeczytany 23316 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12083
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« dnia: Marca 05, 2011, 01:52:22 am »
0
W styczniu tego roku gitarzysta Gunsów Ron Thal udzielił bardzo obszernego wywiadu dla radia „Radio Metal”. W wywiadzie zostało poruszonych bardzo wiele wątków, począwszy od snów Rona, poprzez zbawienny wpływ na zdrowie likieru Jӓgermeister aż po tematykę typowo Gunsową. Wybrane fragmenty wywiadu poniżej:

Byłeś w trasie z Guns N’ Roses przez ostatnich kilka miesięcy. Jak oceniasz dotychczasowy przebieg trasy?

To wspaniałe uczucie. Zaczęliśmy trasę w grudniu 2009 roku a zakończyliśmy pod koniec 2010 z krótkimi przerwami w trakcie. To był solidny rok koncertowania. Fantastyczne uczucie. Byliśmy m.in. we Francji, graliśmy w Amneville na wschodzie, w Lille na północy, w hali Bercy w Paryżu, dodaliśmy do tego również mały akustyczny występ. To był wspaniały czas i był to już prawdopodobnie mój 15 pobyt w Paryżu, bo grałem tu już wcześniej z solowym projektem, przed okresem Gunsowym. Francja była głównym rynkiem, na którym grałem. W latach 1997-2005 odwiedziliśmy prawie cały kraj. Chciałem tu powrócić w 2006 roku, ale wtedy trafiłem do Guns N’ Roses i musiałem odwołać trasę. Od tamtego czasu nie miałem okazji podróżować z solowym projektem bo Gunsi mają priorytet.

To była całkiem długa trasa. Czy zawsze byłeś szczęśliwy wychodząc na scenę czy też miałeś momenty przygnębienia ?

O tak. To znaczy, wszyscy jesteśmy ludźmi i są momenty, w których czuję się podle. Tak się dzieje wtedy, kiedy wychodzimy na scenę spóźnieni a publiczność jest wkurzona dwugodzinnym czekaniem. Jestem wtedy wkurzony i zdenerwowany wraz z nimi. Było parę takich występów, gdy byłem mocno wkurwiony będąc już na scenie. Czasami nawet schodziłem ze sceny na krótki moment, żeby ochłonąć i się uspokoić, żeby nie zwariować. Nie chcę, żeby ludzie pod sceną myśleli w taki sposób, że „czekaliśmy na zespół ponad 2 godziny i w końcu dostajemy zespół, który też jest wkurzony oczekiwaniem”. Odkryłem wtedy, że łyk Jӓgermeistera przed wejściem na scenę sprawia, że staję się najszczęśliwszym skurwysynem na świecie ! (śmiech).

Zajęło mi 40 lat, żeby to odkryć! Nazywam Jӓgermeistera moim uśmiechem w płynie. Nieważne, jak się czuję, łyk Jӓgera i znów czuję się cudownie. Znikają wtedy wszystkie bóle i trudy dnia. To kolejna rzecz! Czasami jesteś na scenie, chory, z gorączką i musisz wytrzymać stojąc z dwugryfową 12 kilogramową gitarą i wtedy modlę się aby moje serce przestało bić i zakończyć swoje cierpienie (śmiech). Są też takie sytuacje, że bolą Cię plecy po wyczerpującym występie. Na ostatniej trasie było wiele takich kontuzji. Jӓger pomaga również na to ! Jӓger pomaga na wszystko. Powinni wycofać wszystkie antybiotyki, zlikwidować szpitale i wszelką medycynę, zaprzestać wykonywania operacji i dać wszystkim Jӓgermeistera! I wszystko by było w porządku. Skończyły by się wojny. Wszystko by było w porządku. Spory pomiędzy krajami skończyły by się wspólnym posiłkiem. Taaak Jӓgermeister!

Czy myślisz, że to zastąpi lek na raka ?

Tak sądzę. Myślę, że to naprawi wszystkie problemy, takie jak globalne ocieplenie albo globalne ochłodzenie. Uważam, że dinozaury by nie wyginęły gdyby Jӓgermeister był w tamtych czasach. Myślę, że rozwiązałby się problem głodu i biedy na świecie. Sądzę, że niebo by było bardziej niebieskie, gdyby każdy zaczynał swój dzień od łyku Jӓgermeistera (duży śmiech). Jest ziarenko prawdy w tym, że nadmierny stres może Cię zabić bardziej niż cokolwiek innego. Jeśli pozbędziesz się trochę stresu jesteś wyluzowany i wszystko jest OK.

Jak już wspomniałeś na niektórych koncertach publiczność była zła z powodu opóźnionego wyjścia zespołu na scenę. Jaka była tego przyczyna?

Po pierwsze ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że tak duży koncert wymaga minimum 45 minut przerwy pomiędzy występem ostatniego supportu a naszym. Poprzedni zespół musi uprzątnąć swój sprzęt i dopiero wtedy nasi technicy mogą przygotowywać scenę dla nas. Nawet jeśli scena wydaje się gotowa, techniczni muszą przeprowadzić testy, wszystko sprawdzić. Czasami coś się psuje dosłownie w ostatniej chwili, jak np. to, że nie działają telepromptery albo duże ekrany. To wszystko trwa minimum 45 minut. Co się dzieje po tym czasie ? Nie wiem (śmiech). To znaczy jestem tam cały czas. Zwykle zabieram się pierwszym vanem do hali, na miejscu jem obiad z członkami ekipy, rozgrzewam się, sprawdzam gitary i oglądam z boku supporty. Po prostu chcę wszystkiego dopilnować. Potem tylko oczekuję na wyjście na scenę.

Co jeszcze opóźnia występ? Wiem na kogo wszyscy wskazują palcem, ale Ja tego nie zrobię (śmiech). Czasami opóźnienie wynika z głupich przyczyn. Parę razy zdarzyło się, że kierowca, który wiózł Axla z hotelu zgubił się i stąd zrobiło się kolejne pół godziny opóźnienia. Czasami widzisz arenę z okna hotelowego i powinieneś dojechać na miejsce w 5 minut, a kierowca jedzie pół godziny, bo nie zna drogi. Poza tym w przypadku Axla nie możesz wyjść na scenę, gdy twój głos nie jest przygotowany, gdy twoje ciało nie jest odpowiednio rozciągnięte i rozgrzane. Jeśli coś się stanie w czasie występu, zagraża to kolejnym dwudziestu koncertom. Wiesz mam na myśli, że różne rzeczy wpływają na opóźnianie występów, co niekoniecznie wyjaśnia 20 lat takich sytuacji (śmiech), ale w dzisiejszych czasach jesteś w dużej mierze uzależniony od działania innych osób. Tak więc przypadki się zdarzają. Widziałem to!


Wiem, że Guns N’ Roses to tak naprawdę teraz zespół należący do Axla Rose, ale czy pomimo tego czujesz, że w zespole panuje dobra chemia?

Tak właśnie uważam. To znaczy spędzamy ze sobą wolny czas, gramy razem w Guns N’ Roses i poza zespołem. Zawsze piszemy do siebie sms-y, wysyłamy e-maile, dzwonimy do siebie – z Axlem również. Nie wiem jak było w czasach przed moim przyjściem. To zespół … Ludzie przychodzą i odchodzą. Jestem w zespole od 5 latu i powoli czuję się jak weteran (śmiech).

Ludzie nie chcą tego postrzegać w ten sposób, głównie dlatego, że taki obraz zespołu nie jest obecny w mediach. Na przykład gdybyśmy mieli zdjęcia całego zespołu, ludzie by mówili „O tak, oni są zespołem”. Ale my nie mamy nawet żadnego wspólnego pieprzonego zdjęcia zespołu, ani niczego podobnego! Dlatego nie prezentujemy się przed światem jak zespół, chociaż nim jesteśmy, poza ludźmi, którzy chodzą na nasze koncerty,  reszta świata kojarzy, że „jedyne zdjęcia zespołu Guns N’ Roses to pięciu facetów z okresu Appetite For Destruction” i to nam nie pomaga (śmiech). Wiesz, posiadanie normalnych zdjęć, gdzie jest cały zespół mogłoby zapoczątkować to, że ludzie zaczęli by nas postrzegać jak prawdziwy zespół. Chodzi tylko o odbiór społeczny. Nie chodzi o to co jest prawdą, ale to jak ludzie to czują i odbierają. Moim skromnym zdaniem powinniśmy dążyć do tego, aby odbiór społeczny zespołu był jak najbliższy prawdzie.

Kilka kolejnych pytań dotyczyło solowej kariery artysty, która uległa zahamowaniu po dołączeniu do Gunsów. Bumblefoot przyznał, że nie ma już tyle czasu na swoje solowe projekty. Opowiedział również o wypuszczeniu singla zatytułowanego „Bernadette” (pisaliśmy o tym na portalu w zeszłym miesiącu) i limitowanej reedycji płyty „Abnormal”. Ron stwierdził także, że poważnie zastanawiał się czy na następnej płycie nie zatrudnić do śpiewania jakiegoś wokalisty, ale na chwilę obecną zrezygnował z tego pomysłu. Pochwalił również Axla, nazywając go „najciężej pracującym wokalistą”, jakiego zna.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=NgVjJQQtjxM" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=NgVjJQQtjxM</a>

Ron zgodził się także ze stwierdzeniem, że jego gra w Gunsach przyczyniła się do wzrostu jego popularności i przełożyła się na sprzedaż jego solowych płyt – „Przed ukazaniem się „Abnormal” widziało mnie ponad milion ludzi na całym świecie, grającego na żywo z Guns N’ Roses więc na pewno miało to wpływ na sprzedaż. Gdybym wystąpił w jakimś głupim reality show – efekt byłby podobny”.

Ron zaapelował również do młodych gitarzystów, aby nie ćwiczyli cały dzień, gdyż wtedy gra przestaje być efektywna. „Jeśli spędzasz 10 godzin dziennie na grze na gitarze, tylko 2 godziny z tych 10 jesteś w pełni skoncentrowany. Resztę czasu powinieneś spędzić po prostu ciesząc się życiem. Musisz być interesującą osobą i eksperymentować w swoim życiu. Musisz poznać różne rzeczy – te dobre i te złe. Musisz żyć pełnią życia. Swoje uczucia i doświadczenia przelewać na muzykę i teksty. Jeśli sztuka jest odbiciem artysty to najlepszym sposobem, aby rozwijać sztukę jest poszerzanie horyzontów u artysty. Nie ma nic gorszego jak po 30 latach grania na gitarze, zadać sobie pytanie „Co w życiu osiągnąłem?” i odpowiedzieć „Coż przesiedziałem całe życie w pokoju grając na gitarze.” (śmiech) W muzyce nie chodzi tylko o to, aby tylko grać, ale też pisać. Myślę, że muzycy zapominają o tym. Ćwiczą do upadłego technikę i zapominają, że chodzi głównie o robienie muzyki. Jeśli chcesz tworzyć interesującą muzykę musisz wieść interesujące życie”.

Wracając do Guns N’ Roses. Dołączyłeś do zespołu w 2006 roku i tylko po dwóch latach długo oczekiwany album „Chinese Democracy” ujrzał światło dzienne. Wygląda na to, że twoje przyjście pozytywnie wpłynęło na sprawy albumu. Czy myślisz, że odejście Bucketheada, wywołało u Axla myślenie na zasadzie, że być może zespół opuścił kolejny muzyk z powodu tego, że nic się nie działo w sprawie albumu, więc ukończył to co miał do zrobienia, żeby zapobiec dalszym odejściom z zespołu.

Nie wiem. Nie wiem dlaczego płyta ukazała się wtedy a nie wcześniej. Nie mogę komentować tego, co działo się przed moim przyjściem. Wiem tyle, że pojawiłem się w Guns N’ Roses, pojechaliśmy w trasę i w przerwach pomiędzy kolejnymi etapami, nagrywaliśmy a potem album wszedł do sklepów. Więc dla mnie to wcale nie trwało tak długo. Myślę, że muzyka była już gotowa i pozostały tylko do dogrania sprawy z wytwórnią, ustalenie planu marketingowego oraz zapoznanie się z prawami rządzącymi z tak wielkim muzycznym przedsięwzięciem. Jeśli masz do czynienia z czymś, co może przynieść dużo pieniędzy zaglądasz do swojego portfela. Tu nie chodzi tylko o GN’R, tak jest wszędzie. Zważywszy na to, że do wydania jest dużo forsy, ludzie zastanawiają się jak na tym zarobić. Myślenie w taki sposób powoduje konflikty, brak zaufania i wiele batalii o swój punkt widzenia i swoje interesy. Moje doświadczenia z wytwórniami płytowymi nie są najlepsze (śmiech). Mogę tylko zakładać, że album był gotowy i nie było łatwo wypracować wspólny biznesowy punkt widzenia pomiędzy zespołem, wytwórnią i wszystkimi innymi, którzy wyciągali ręce do „koryta” (to chyba najbardziej odpowiednie słowo w tym przypadku – mafioso). Negocjacje nie były łatwe bo zostało zainwestowanych sporo pieniędzy, sporo zostało wydanych i wciąż sporo było do wydania. Tak po prostu bywa.

Życie jest o wiele prostsze w mniejszej skali. Jeśli chodzi o mnie, mogę zadzwonić do małego klubu na Brooklynie i powiedzieć „hej, chciałbym zagrać u Was w przyszłym miesiącu – macie jakiś wolny termin? – Tak, jasne – wpadaj”. Więc zabieram sprzęt, jadę i gram. Guns N’ Roses nie może zadzwonić do hali Bercy (w Paryżu – mafioso) i powiedzieć „hej, macie jakiś wolny termin? Chcielibyśmy zagrać w przyszłym miesiącu” (śmiech). TO jest trochę bardziej skomplikowane bo zawsze pojawia się pytanie „jak przetransportować 25 000 kg sprzętu, aparatury i 60 ludzi do zrobienia tego czy tamtego …” Więc sądzę, że większe zespoły mają większe problemy, ciężej jest wszystko zorganizować, zajmuje to więcej czasu i ból głowy jest przy tym większy.

Axl był krytykowany przez swoją wytwórnię za to, że nie promował “Chinese Democracy” co skutkowało rozczarowującymi wynikami sprzedaży dla nich. Wyglądało to tak jakby po wydaniu albumu zrzucił wielki ciężar ze swoich barków i nie chce o nim więcej rozmawiać.


Wiem, sam się czuję tak po wydaniu swoich albumów (śmiech). Po tym jak jest skończony, ostatnią rzeczą, o jakiej myślę jest granie tego materiału. W takich sytuacjach wszyscy się wzajemnie oskarżają – wytwórnia płytowa, artysta, dystrybutor. Nie wiem co o tym myśleć. Chciałbym od razu ruszyć w trasę i zacząć intensywną promocję. Parę tygodniu po wydaniu albumu wyruszyłem do Europy, zorganizowałem kilka spotkań z fanami, udzieliłem paru wywiadów, chciałem być pomocny (śmiech). Nie chcę się jednak wypowiadać za innych. Oni muszą to zrobić osobiście, jeżeli będą mieli na to ochotę.

Nawet bez promocji sprzedało się 4 albo 5 milionów egzemplarzy. Ale wiesz co, wyobraź sobie co by się działo, gdybyśmy ruszyli z promocją. Myślę, że wokół tego albumu narosło tyle kontrowersji, że za 20 lat ludzie dopiero się zapytają „OK, ale co sądzimy o muzyce na Chinese Democracy ?” Bo w tej chwili, nawet podczas tej rozmowy nikt nie mówi o muzyce, która znalazła się na tym krążku. Rozmawiamy o tym jakie były koszty powstania, ile czasu to zajęło, bo to są tematy, które ciążą nad tym albumem. Myślę, że minie trochę czasu zanim ludzie przestaną czuć ciężar jaki niesie ze sobą „Chinese Democracy” i zaczną baczniej się przyglądać piosenkom. To jest taki album, że rozmawiasz o nim i masz o nim opinię nawet jeśli go nie słyszałeś. A jest on naprawdę interesujący i umożliwia dyskusję na wiele tematów.

Sebastian Bach, który jest bliskim przyjacielem Axla powiedział, że Chinese Democracy jest pierwszym z trylogii i dwa albumy ujrzą jeszcze światło dzienne, z czego jeden z nich powinien się ukazać w 2012 roku. Czy możesz zdradzić trochę szczegółów oraz to czy możemy się tam spodziewać kompozycji napisanych przez Rona Thala?

W tym momencie? (śmiech). Hmm ... Wiesz, nie mogę dużo powiedzieć, bo nie ma o czym rozmawiać. Dla mnie to jest frustrujące ponieważ nie można nic powiedzieć o przyszłości Guns N’ Roses, ponieważ ta się zmienia z minuty na minutę. Co się tyczy trylogii, nie wiem. Jest wystarczająco muzyki na dwie kolejne płyty, ale są to nagranie sprzed 10 lat z sesji do „Chinese Democracy”. To nie są piosenki obecnego składu. Ja, DJ, Richard i Frank musimy dopiero usiąść w studiu i coś stworzyć. Nie zrobiliśmy do tej pory żadnego kroku w tym kierunku. Tak więc istnieją piosenki sprzed 10 lat, nagrane z muzykami, których nie ma w składzie już od co najmniej pięciu lat. Jest to wielki rozdział w muzycznym życiu Axla, który musi zostać zamknięty. Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie.

Powinniśmy ruszyć w trasę po USA w lutym (wywiad przeprowadzany w styczniu – przyp. mafioso). Nie można robić żadnych planów. Pewne rzeczy albo się zdarzą albo nie. Tak już po prostu jest, nie można tego kontrolować ani zmieniać. Tak to wygląda w świecie GN’R. Wszystko jest stoi pod wielkim znakiem zapytania. To wszystko jest bardzo dziwne człowieku (głośny śmiech)

Zawsze pojawiąją się pytania, rozmowy i plotki w mediach oraz wśród fanów o reunionie Guns N’ Roses ze Slashem w składzie. Czy to nie jest frustrujące, żyć w cieniu innego muzyka, pomimo oczywistego talentu i wkładu do zespołu?

Jest to w jakimś stopniu frustrujące, ale z powodu tego, że moglibyśmy zrobić więcej, aby ugruntować w świadomości ludzi obecny skład. Nie powinniśmy żyć w cieniu przeszłości. Jeśli reunion kiedykolwiek dojdzie do skutku, mam nadzieję, że Ja i moja żona dostaniemy darmowe wejściówki (śmiech). Nie interesuje się tym jednak. Nie mam z nikim problemów. Nie mam też jednak takiej historii z tymi ludźmi jak Axl. Wiesz, oni przeszli przez wojnę między sobą, a dla mnie to działa na zasadzie „Hej, jak leci? Chodźmy rozdać parę autografów” i na tym polega ta różnica między nami.

Czy obchodzi mnie to, że ludzie chcą reunionu? Nie! Sam jestem fanem Kiss, kocham też inne kapele i chciałbym zobaczyć je w oryginalnych składach jak grają piosenki, które wspólnie napisali i nagrali. To normalne. Ale to nie oznacza, że nienawidzę tego co się dzieje obecnie w tych zespołach. Nie skupiam się na myśleniu o reunionie. Myślę o tym co mam do zrobienia w tym tygodniu.

Zostańmy przy plotkach. Czy Axl miał problem z tym, żeby zastąpić człowieka w masce z kubełkiem KFC na głowie na innego, który gra na gitarze w kształcie stopy ze skrzydłami pszczoły po bokach a jego pseudonim to Bumblefoot ?

(Śmiech). Axl ma zróżnicowany gust. Teraz nienawidzi tej gitaty, ale kiedyś ją lubił. Czasami w czasie konceru potrafił zażartować w stylu “Czemu nie pozbędziesz się tej pieprzonej zabawki?! Weź prawdziwą gitarę!” Droczył się ze mną.


Czy nadal jej używasz ?

Wiesz, po trasie w 2006 roku uznałem, że nie chcę aby więcej ucierpiała więc odłożyłem ją na bok. Nie wiedziałem o tym, że Axl jej nienawidził aż do 2008 roku, kiedy ktoś mi o tym wspomniał. Ale nigdy nie powiedział mi tego wprost, cały czas to było coś na zasadzie „To twoja rzecz, rób co uważasz za słuszne”. Wszyscy myślą o nim jak o jakimś dyktatorze, bo jako jedyny został z oryginalnego składu. Założył ten zespół, ciągle w nim jest i nie zlikwiduje go dopóki sam tak nie postanowi, niezależnie od tego, kto ze składu odejdzie. U niego możesz zrobić wszystko. Mogę się ubrać jak chcę, zagrać jak chcę i on nie ma z tym problemu. Axl wchodzi na scenę, Ja rozchylam marynarkę, pokazuję mu śmieszny t-shirt i on zaczyna się śmiać (śmiech). To dobry człowiek. Ale wiem, że ponieważ nie ma nas w mediach jako zespołu, to ludzie nie dostrzegają takich rzeczy. Nie widzą jak ze sobą żartujemy i dobrze się bawimy. Albo nie chcą tego widzieć, bo tak jest wygodniej i tak się przyzwyczaili. To interesujące wiesz, mógłbym zaoferować dobry kurs z psychologii po graniu w GN’R, tylko w oparciu o różne aspekty życia i interakcje (śmiech)

Całość wywiadu można znaleźć tutaj.
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2011, 10:56:13 am wysłana przez mafioso »

Offline Kakula

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 362
  • Respect: +9
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 05, 2011, 07:34:34 am »
0
fajny wywiad. z jego opisu mozna odniesc wrazenie ze w zespole jest ok.
zastanawia mnie to, ze mowi jak to w mediach jest o gnr malo, ze nie maja nawet wspolnego zdjecia, czy ze nie byli wystarczająco promowani, no ale przeciez z czego to wynika? mysle ze to akurat jest ich wina.
tak czy siak... brawo RON

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 05, 2011, 08:23:46 am »
0
Bardzo ciekawy wywiad ; )


Dzięki za tłumaczenie :)
- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 05, 2011, 08:26:32 am »
0
Podoba mi się to,co Ron mówi. Jest w nim żal,że nie zaistnieli wśród ludzi jako zespół,owszem fani znają skład,ale to fani. Wiele innych osób nie ma zielonego pojęcia,kto jest w zespole,nie ma zdjęć,nie ma teledysku,w mediach istnieją jako Guns N' Roses,albo Axl i inni,ale nikt za bardzo nie zajmuje się tym,kim są inni. Tu jest dużo do nadrobienia po stronie samych Gunsów,ale muszą tego wszyscy chcieć.
Ciekawie brzmi to, co Bumblefoot twierdzi o albumach z byłymi członkami zespołu. Myślę,że w jakiejś formie zostaną kiedyś wydane,ale skoro " Ron, DJ, Richard i Frank" nie grają na tamtych płytach,to wydawanie tego pod szyldem Gn'R byłoby trochę dziwne. Owszem,Ron może zastąpić Bucketheada,Frank Braina i.t.d,ale chyba nie o to w tym chodzi.

Swoją drogą ciekawe,co się wydarzyło w styczniu,że do lutowej trasy nie doszło... Bo Ron wydawał się przekonany,że ta trasa będzie,wcześniej podobnie przekonany był chyba DJ Ashba.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline JackW

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1175
  • Respect: +52
    • Poznaj Republikę Czeską
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 05, 2011, 08:52:43 am »
0
Świetny wywiad, ma rację w tym co mówi, co mu przeszkadza, jednak mogliby zacząć coś robić, aby zmienić ten stan rzeczy, promocja, teledysk, nagranie płyty, ale czemu tego nie robią niestety się nie dowiemy i pozostaje jak zwykle czekać...
2006, 2010, 2012, 2016, 2017, 2018

guest2849

  • Gość
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 05, 2011, 09:22:00 am »
0
Mnie cieszą słowa Rona na temat obecnego GN'R,że wszystko jest jak w najlepszym porządku.Nie ma żadnych zgrzytów między Axlem,a resztą zespołu.Praktycznie zostało wszystko wyjaśnione w kontekście ewentualnego reunionu,którego bardziej domaga się publika niż sam zespół. :)

Offline K.O.P

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 503
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +35
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 05, 2011, 09:29:41 am »
0
Ron jest wielki. W tym wywiadzie widać, iż potrafi przyznać, że zespół zawalił np. z tym wspólnym zdjęciem i z promocją.
Bardzo ciekawe rzeczy opowiada. No i jest kolejnym członkiem, który neguje to o czym mówią media na temat AXL'a.
"There's no logic here today
Do as you got to go your own way
I said that's right
Time's short your life's your own
And in the end
We are just DUST N' BONES"

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 05, 2011, 09:45:15 am »
0
A mnie irytuje fakt, ze ma problem z tym, że chwilowo maja jedynie stare piosenki stworzone przez Bucketheada i Fincka... pomijajac juz fakt, że zdecydowanie wole tą drogę i niestetety Ron ani DJ TWATa by nie stworzyli... To ciekawe co by Axl miał zrobić z tymi starymi utworami? Wyrzucic i zaczac wszystko od nowa? Kto by dał pieniadze na nowa płytę jesli ma teraz prawie za darmo 2 albumy.
Niech najpierw wydadza spokojnie i bez wielkiego kombinowania z renagrywaniem sciezek byłych graczy te dwie płyty a potem jak dla mnie moga zaczac grać nawet country.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 05, 2011, 09:55:42 am »
0
Powiedz od razu,że po prostu chcesz nowy album Bucketheada z Gunsami :P
Ja nie mówię nie,tylko dziwnie będzie wyglądać, jeśli dwie kolejne płyty będą w 3/4 kompozycjami ludzi,których nie ma w Gunsach. Na podobnej zasadzie Gunsi mogliby wydać album,który nagrywali jeszcze z Axlem Matt,Duff,Slash i inni,bo w sumie czemu nie ;) Ten materiał gdzieś tam  na pewno ktoś ma,bo przecież nagrywanie płyty po SI? nie zaczęło się wraz z przyjściem BH,czy Fincka.
Ale poważniej - nie dziwię się,że jako muzyk chciałby nagrać coś więcej na kolejną płytę Gunsów.Dziwne jest za to coś innego. Jak sam twierdzi on,DJ,Frank i Fortus nie byli jeszcze w studiu,żeby coś nagrywać. Jak to jest,że mają czas na solowe projekty ( Tommy i Dizzy też),ale nie mają czasu nagrać kilku kawałków w obecnym składzie. Jasne,studio trza wynająć i.t.d,ale widocznie nie są w większości tym zainteresowani i w rezultacie prawdopodobnie dostaniemy album,którego autorami będą ex Gunsi. Mam nadzieję,że będzie to podwójny album,a niedługo potem ukaże się autorski materiał obecnych. Nie twierdzę,że album obecnych będzie gorszy,bo nie jestem jasnowidzem ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Oizdob

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +32
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 05, 2011, 10:44:22 am »
0
Gość jest ZA***STY :) Ma trzeźwe podejście do niektórych spraw związanych z zespołem. I chociaż te pytania wydawały mi się dość męczące dla Rona (sprawy związane z Axlem) to potrafił udzielić ciekawej i rozwiniętej wypowiedzi. Przez co wywiad jest bardzo ciekawy.

Zaczynam powoli rozumieć dlaczego u nich wszystko jest takie zagmatwane :) Skąd my mamy wiedzieć pewne rzeczy o planach zespołu skoro u nich wszystko się zmienia "z minuty na minutę". Poza tym opóźnienia w koncertach... może Ron trochę bronił tutaj Axla ale na pewno jest w tym sporo prawdy.

Oby więcej takich wywiadów :)

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 05, 2011, 10:58:37 am »
0
Zwróciłem jeszcze uwagę na to,że najwyraźniej nie ma za wiele do powiedzenia w kwestii planów zespołu.Z jednej strony dziwne, z drugiej wiadomo,kto dowodzi tym okrętem i do kogo się pozostali muszą dostosować. No chyba, że po prostu nie chce mówić o czymś,co nie jest pewne. A trasa w lutym wydawała się  pewna.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12083
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 05, 2011, 11:01:58 am »
0
Ron to chyba jedyna osoba z tego składu, która nie słodzi, że wszystko jest w porządku. Mówi wprost, że nie podoba mu się brak promocji i opóźnione koncerty. I jest też tego świadomy, że Axl w każdej chwili może zabrać zabawki i zlikwidować zespół. Również mnie smuci fakt, że zespół nie pracuje nad nowym materiałem w przerwach między kolejnymi trasami.

PS.: Pił ktoś Jӓgera? Rzeczywiście ma takie właściwości lecznicze? :P

Offline Oizdob

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +32
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 05, 2011, 11:08:08 am »
0
Jager dość ciekawy specyfik :) Taki ziołowy smak.

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 05, 2011, 11:09:27 am »
0
Czy Ron ma kontrakt z Jӓgermeisterem? :P Dziś widziałem ich reklamę w Teraz Rocku w wydaniu o ChD ;]

Ciekawy wywiad...trochę wywiad rzeka...dla fanów ciekawy o tyle, że poznajemy trochę jak to z drugiej strony wygląda...za kulisami...niestety więcej plotkowania niż merytorycznie o utworach ChD :P Bywa...wywiad wart poznania...to już wiem jak Mafioso wczorajszy wieczór spędził ;)

Niech wydadzą ten materiał który już mają...wkoooooooooońcu!

Jӓgera (likier) podobno pija się w oszronionym kieliszku w temp. -20*C i z RedBullem ;)

Offline JackW

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1175
  • Respect: +52
    • Poznaj Republikę Czeską
Odp: Bumblefoot: "Nie mamy nawet wspólnego zdjęcia zespołu!"
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 05, 2011, 11:12:45 am »
0
Jagermeister jest super  :wub:
2006, 2010, 2012, 2016, 2017, 2018

 

Fortus o NITLT i nie tylko [fortus] [gunsnroses]

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 2658
Ostatnia wiadomość Czerwca 16, 2019, 07:22:09 pm
wysłana przez Ivellios