zacznijmy od tego ze napisales nie na temat - to nie jest news o ChD
No jak to nie? Przecież Alice in Chains otwierają koncerty, na których Slash i Duff grają utwory z "Chinese Democracy" bo tak bardzo doceniają tę płytę...
skojarzyles ChD ze stand upem - ok, a ja to skojarzylem z Duffem i Slashem - tez napisalem nie na temat, ale skoro drazysz dalej...
Dyskusje w internetach mają to do siebie, że zazwyczaj drążą je obie strony.
nie chcialem ciagnac offtopa dlatego ci wskazalem gdzie mozesz sie wypowiedziec i bedzie to na temat
Spoko, przyjęłam do wiadomości. Ale, że ChD mi się nie podoba, to zanim napiszę recenzję, muszę poczekać, aż Slash i Duff ją skrytykują, bo wiadomo, inaczej to się nie da, panie, nie da...
kolejna sprawa: w tym o glosowaniu dla kogos nawet jakby tam bylo 1000 glosow to i tak nie uzna za zaden wyznacznik, ale chyba mam prawo sie na cos powolywac nie?
Ale oczywiście, że masz prawo. Tylko po co, skoro - no właśnie - nikt nie uznaje tego za żaden wyznacznik? Na forum Piotra Rubika jakaś tam jego nowa płyta pewnie też zbiera same dobre oceny, więc to pewnie świetna muzyka...
nikt ci nie zabrania prawa do wlasnej opinii, ja tylko wczesniej napisalem dlaczego ChD jest niesprawiedliwie oceniana (nazwa/brak Slasha/Duffa i jeszcze oczywiscie czas nagrywania)
Ale ja się tutaj w pełni z tobą zgadzam, zbyt wiele opinii o ChD szło w stronę tego, kogo na płycie nie ma. Problem w tym, że uważam tę płytę za słabą dlatego, że zawiera słaby materiał muzyczny, a nie dlatego, że brakuje na niej Slasha/Duffa/Izzy'ego (choć pewnie wolałabym, żeby byli).
Arianrod - witamy na forum
Dziękuję za powitanie! Właściwie, to ja powinnam się pierwsza przywitać, ale wiadomo: chamstwa nie wyleczysz.
A poza tym: wspomniałam o "Black Gives Way to Blue", ale przecież Alice in Chains wydało później jeszcze "The Devil Put Dinosaurs Here". Jeśli ktoś słuchał, to może mógłby podzielić się opinią, bo z tą akurat płytą nie miałam styczności.