NighTrain Station Guns N' Roses

Bach na swojej stronie wyznał że grał próby i pisał z VR przez trzy tygodnie.

Ask any musician, and they'll tell ya: one of the hardest thing about this "business" is finding the "right" band members. I can remember being in Velvet Revolver for about 15 minutes or so (about three weeks, actually) and the thing I loved about that experience (working with Duff McKagan especially) is that those guys had at least 30-40 songs on the demo CD Duff gave me, and all of us had one goal in mind: creating some great music.

That's it.

We rehearsed at Mates for five hours at a time. No one asked, "How much am I getting paid to rehearse?" "Who's paying my gas money to write this song?" etc. The subject of money never came up. We rehearsed, wrote songs and hung out together because we loved playing more than anything else, and are happier playing music than doing anything else.

www.sebastianbach.com

Ciekawe czemu mówi o tym dopiero teraz? Ale wersja zdarzeń całkiem prawdopodobna.

Ogólnie to:
Spytaj każdego z muzyków to ci  powiedzą: Jedną z najtrudniejszych rzeczy jest znalezienie odpowiedniego członka zespołu.
Pamieta jak był w VR 3 tygodnie i bardzo podobało mu się to doświadczenie (szczególnie praca z Duffem). Duuf dał mu 30-40 demówek na płycie. Mieli jeden cel : stworzyć kawał dobre j nuty.

Dalej mówi o kasie, że nikt go nie pytał o nią. ten temat w ogóle nie został poruszony. I bla, bla jak to oni kochają grać muzykę itp.

szkoda, że Bach nie zagrzał u nich miejsca, bo bym nowej płytki z nim na wokalu chętnie posłuchał.

 o kurde... to naprawdę mogłoby być coś mocnego i rockandrollowego. ciekawe czemu opuścił VR skoro mu było tam tak dobrze i tak dobrze się rozumieli ? 

kiedys slyszalem ze nie wzieli Bacha bo nie chcieli brzmiec jak Skid Row

kiedys slyszalem ze nie wzieli Bacha bo nie chcieli brzmiec jak Skid Row

wyrzucili Scotta, bo nie chcieli brzmiec jak STP. Axl'a nie chcą, bo brzmieliby jak Gn'R. To już k***a wiem, czemu tyle szukają wokalisty.

Albo Bach ujawnił to bo ma wkurwa na Axla, że ledwo go słychać w Sorry xD

Nie sądzę, Bach bardzo dużo zawdzięcza Axlowi, najpierw wypromował Skid Row, a potem zawsze jak było trzeba brał Bacha i jego zespół w trasę, również śpiewanie na "Angel Down" pomogło tej płytce trochę.