NighTrain Station Guns N' Roses

Ale patrząc po tej całej Lanie to mi się wydaję że jego gust się gdzieś zgubił,

Nikt nie powiedział, że Axl jest z Laną. No w każdym razie mam nadzieję, że nie jest.  

Ojojoj, czy to nie aż nadinterpretacja? Spotkali się, może ona jemu się podoba, ale żeby zaraz mówić, ze:

24 letnia panna nadstawiła dupę

To już trochę za dużo powiedziane według mnie 

http://www.tmz.com/2012/04/09/dj-ashba-axl-rose-lana-del-rey-guns-n-roses/#.T4MTu9W22F8

Zdaniem Ashby Lana i Axl są tylko przyjaciółmi
Drogie fanki, wciąż macie szansę Której spadł kamień z serca?

Wszechświat nie przestanie istnieć 

Wiadomo, że nie dla niego, tylko dla Ciebie Swoją drogą ja bym tam Ashbie do końca nie wierzył I znów zasiałem zwątpienie

Cały czas zbaczacie z tematu, a temat jest o tym, że Kierownik przemówił na temat reunionu. A raczej nie powiedział na ten temat niczegop nowego
Zostawta już Lanę w spokoju, bo dziewczyna umrze na czkawkę (a nie sądzę, żebyście były aż tak zazdrosne, dziewczyny, żeby jej śmierci życzyć). Akurat na prywatne życie Axla i to z kim się widuje, spotyka, przyjaźni nie mamy wpływu (a szkoda, nie? ), więc może czas skończyć tę bezowocną gadaninę.
(

Której spadł kamień z serca?

Wiadomo, że mnie )

Jak się stoi w miejscu, patrzy tylko na jego najlepsza lata, to się tylko myśli, że jest młody i piekny  Ale trza iść z duchem czasu, nikt nie młodnieje z wiekiem

Dzięki za słowa mądrości Jak dla mnie post dnia

Cytat: Kortina98

Jak się stoi w miejscu, patrzy tylko na jego najlepsza lata, to się tylko myśli, że jest młody i piekny  Ale trza iść z duchem czasu, nikt nie młodnieje z wiekiem

Dzięki za słowa mądrości Jak dla mnie post dnia

Dziękuje, chyba to sobie w ramkę oprawię 

pozwolę sb odświeżyć - spójrzmy prawdzie w oczy - reunionu nie będzie. Nie wyszło z jednym koncertem na R&R Hall of Fame, a zdecydowaliby się na całą trasę? Trzeba popatrzeć z ich punktu? Po co wracać na stare śmieci? Każdy z piątki robi co lubi, dobrze to każdemu wychodzi. Gdy w naszych szarych życiach zwykłych śmiertelników pewien okres się kończy to się zwykle do niego nie wraca. Reunion byłby tylko dobrą wolą i wielkim upominkiem dla fanów. Axl, Duff, Slash, Izzy i Steven dawno się rozstali, wiadomą czwórkę łączy sympatia, Duff pogrywa ze Slashem i Mattem (który w mojej opinii zalicza się jeszcze do pierwotnych Gunsów). Izzy unika szumu, Adler spokojnie bębni gdzieś na uboczu.
Poza tym, gdyby nawet miało dojść do takowej reunionowej trasy - załóżmy, że trwa rok czy chociaż pół - powtórka z promocji, dajmy na to, "Use your illusion" - co w tym momencie z obecnymi członkami GN'R? Czy na parę miesięcy mają się zamknąć w domach i udawać, że ich nie ma?
Jak większość fanów marzę o powrocie bandu sprzed 20 lat, gdzieś we mnie żyje niepoprawna nadzieja
Ewentualnie mogą zrobić reunionową trasę po Europie, w tym Polska...i Polska... i co by tam jeszcze chcieli