NighTrain Station Guns N' Roses

I ?

Trochę zbaczając z tematu, co się stało z Sashą?

Już 4 lata temu miała innego po Axlu. Info na forum w odpowiednim temacie

Axl to pamiętliwa bestia. Jeśli powiedział bodajże w 2009 że Slash i jego sympatycy, to rak, którego powinno się wyciąć to myślę, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. Axl, mam dla Ciebie złą wiadomość Jestem zwolennikiem Slasha i " i'm still alive" Przynajmniej póki Canis nie da mi bana  

Nie trzeba Chociaż... bo ja wiem Lubie jednego i drugiego
http://muzyka.wp.pl/gosipId,655428,title,Lana-Del-Rey-randkuje-z-Axlem-Roseem,plotka.html?ticaid=1e3cf  - dobra, fanki Rudego, teraz wiecie, gdzie posyłać bomby domowej roboty

Trzeba przyznać, że promować sie lalka umie. Jak się skapnęła, że głupie historyjki o tym, jak to, będąc córunią milionera, nie miała hajsu na cukierki nie działają, to zaczęła sobie szukać lepszej promocji. Manson jednak trochę za cienki w uszach, wcale nie taka wielka gwiazda, to się wzięła za Axla. Kto następny? I żeby toto chociaż umiało śpiewać...

Jeden z dziennikarzy zapytał wokalistę czy są szanse na reunion oraz trasę koncertową Guns N' Roses, w najbardziej znanym składzie m.in. ze Slashem w składzie. Odpowiedź jaka padła z ust wokalisty była krótka i zwięzła:
"Nie w tym życiu."

[/quote author=krelke link=topic=10115.msg285259#msg285259 date=1333816306]

"See you in another life, brotha"

A moim zdaniem nie chodzi o to, co oni tam robili. Chodzi o to, że gdziekolwiek razem byli. Lalka musi sie sprzedać, bo w końcu ludzie sie skapną, ze jej głosik brzmi dobrze tylko na płycie, gdzie został milion razy przetworzony. Więc trzeba się lansować, żeby o niej było głośniej, niż o jej "muzyce". Raz się pokaże z Mansonem, raz z Axlem, raz z jakimś chłopcykiem z One Direction (nowi Beatlesi!) i juz nikt nie pamięta o tym, ze swoją "twórczość" zawdzięcza milionom tatusia. Pamiętaą tylko, że obracała kilku sławnych facetów, dzięki czemu jest większe zainteresowanie nią, a co za tym idzie jej płytami, "koncertami"... i biznes się kręci. Jak się nie potrafi śpiewać, ma się stuningowaną twarz, to trzeba sobie radzić inaczej, niż dając dobre występy. Np. umówić się z takim Axlem.

Chyba pierwszy raz się z Tobą zgodzę Chciałyby, niejedna by chciała, ale je zazdrość żżera to piszą głupoty Cóż, miłe forumowiczki Axl wybrał Lanę, nie Was