Ja się cieszę, że Axl wyszedł do ludzi. Dzięki temu właśnie wiem, że nie ześwirował gdzieś w samotności ze swoimi kotami, albo cholera wie co innego. Podobnie cieszę się, że Slash się pojawia i co chwilę robi update'y na fejsie czy twitterze. Jestem ich fanem, czy jakkolwiek ktoś chce nazwać, i chciałbym mieć świeże informacje co oni robią. Więc fajnie, że Axl się pojawił, że był ten wywiad dla Kimmela.
A co do jego wyglądu, facet ma 50 lat. Jak ma wyglądać? Może pomijając ten rzekomy botoks, ale on już nie ma 20 lat. "Axl wygląda jak dziadek", "Slash ma doczepiane włosy", "Duff wygląda strasznie staro jak na swój wiek". Po co to? Już nie wrócą do tego co było pod koniec lat 80-tych czy na początku 90-tych. Gdyby każdy z nich palnął sobie jak Kurt, to dzisiaj mówilibyśmy o legendach, herosach rock n' rolla i każdego byśmy pamiętali z najlepszych czasów twórczości. Ale tak nie jest. Dzięki Bogu, pomimo tego jak się prowadzili, nadal żyją i niech żyją jeszcze 100 lat. Więc jest jak jest. Warto to zaakceptować, bo się nic nie zmieni.