Ashby o nic nie pytali, bo nie był zaproszony. Axl go ze sobą przywlókł.
I w sumie niewiele nowego z tego wywiadu wynika. Miała być okładka "Appetite" z eksplodującym promem kosmicznym Challenger, a Izzy lubi robić pączki
^ Z tym się zgadzam, że to Axl na pewno nalegał, żeby mieć kogoś znajomego pod bokiem, gdy ma mieć wywiad aż z 3 dziennikarzami na raz
(na dodatek z tego towarzystwa znał wcześniej tylko Trunka!) Żeby czuć się bardziej komfortowo, że nie jest jeden na nich trzech, tylko ma "duchowe"
wsparcie kogoś bliskiego z bandu (przyjaźń z DJem pewnie kwitnie poprzez wspólne korzenie i pochodzenie ze stanu Indiana). Trunk niestety jest chamem i w głowie się panu dziennikarzowi poprzewracało (jaki to ja jestem wspaniałym dziennikarzem od 30 lat i kogo to ja nie znam ze światka rock'n'roll'a) - pamiętam pierwszy wywiad jaki robił z Ronem - to nawet się nie przygotował do wywiadu i nie wiedział o Ronie kompletnie nic, wypytywał o banały! Więc tym razem może o DJu też nie wiele wiedział, więc olał go zupełnie. Dla przyzwoitości jedno pytanie przecież mogli mu zadać: np. jak się czuje w bandzie jako najmłodszy stażem? Albo jak długo znają się z Axlem? Cokolwiek by wystarczyło.
Myślę, że ta
okładka z rozpadającym się promem kosmicznym Challenger (wypadek miał miejsce 28.01.1986, a więc rok później to wciąż była świeża sprawa dla amerykańskiego społeczeństwa, badana przez dwie komisje - prezydencką i parlamentarną)
w połączeniu z tytułem płyty, by wzbudziła nawet więcej kontrowersji niż pierwsza oryginalna z dziewczyną i potworami!!! Pewnie dlatego wytwórnia się nie zgodziła.
Axl ma niesamowity zmysł jeśli idzie o komentowanie spraw ogólnospołecznych i robienie tego w dość dobitny, przewrotny sposób, ale przez to skuteczny i dający do myślenia!!!
Izzy nie robi pączków, tylko lubi kręcić bączki
(to samo ang. słówko, ale jednak dwa znaczenia
) Jest zakręconym driverem, np. jeździ po pustyni, a ostatnio nawet kupił sobie tourbus i sam go prowadzi
Do Miami niestety nie dojechał - a była szansa, żeby się znów pojawił gościnnie na koncercie G N'R
Zqyx: Axl wywinął się jak piskorz od tego pytania o nową płytę, czy pracę w studio. Stwierdził tylko, że mają nowego menago, który musi "zbadać teren"
tzn. wyjaśnić sytuację z kontraktem zespołu z wytwórnią i pewnie pozakańczać jakieś sprawy sadowe, żeby móc ruszyć z nowym materiałem. Może chcą zakończyć kontrakt z Universalem i np. wydać następną płytę na własny rachunek, cholera wie co tam mają w kontrakcie zapisane. Ale Axl na pewno nie był zadowolony ze współpracy z Universalem, po tym w jakiej formie wypuścili na rynek ChD, prawda?
Mi najbardziej się podobał fragment o spóźnianiu się do szkoły i do pracy
Szkołę miał obok, a i tak nigdy nie był na czas na lekcjach
I jak pracował w spożywczaku, do którego miał kilka kroków w dół ulicą, to też się zawsze spóźniał. Wybiegał z mokrymi włosami, wiązał krawat w drodze i leciał z kanapką w ręku
Nie ma co narzekać, natury ludzkiej się nie zmieni
Ale Kierownika można podsumować słowami "Always late, but always great"
I jeszcze zdissowanie pytania Trunka o to jak się czuje jako gwiazda rocka
Axl ironicznie zażartował, że w czasie wolnym tańczy przed lustrem i ćwiczy swój snake dance haha