Autor Wątek: Ashba o przeszkodach, inspiracjach i planach na przyszłość  (Przeczytany 1777 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
Ashba o przeszkodach, inspiracjach i planach na przyszłość
« dnia: Lutego 04, 2015, 03:49:04 pm »
+2
photo: Dustin Jack

Robert Piper z Origin Magazine przeprowadził kilka dni temu wywiad z DJem Ashbą. Oto, czego się dowiedział.

W jaki sposób muzyka wpłynęła na twoje życie?
DJ: Muzyka to coś więcej, to jedyna rzecz, którą znam od zawsze. Gdy miałem 3 lata, moja mama zaczęła uczyć mnie gry na pianinie. Była pianistką. Mając 5 lat wystąpiłem na swoim pierwszym recitalu grając „Ode to Joy” w kościele. Urodziłem się w bardzo religijnej rodzinie, bez telewizora, z bardzo restrykcyjnymi zasadami chrześcijańskimi. Muzyka była dla mnie odskocznią od tego, bardziej terapią niż cokolwiek innego, dlatego... tak, to była ta jedyna rzecz w życiu jaką miałem, sztuka i muzyka.

Jacy muzycy mieli największy wpływ na twoją karierę?
DJ: Zdecydowanie Elvis Presley. Nie pozwalano nam słuchać niczego związanego z rock n’ rollem, ale dzięki Bogu, moja mama uwielbiała Elvisa Presleya. W domu było słychać jedynie muzykę klasyczną, kościelną, świąteczną albo Presleya. Dlatego Elvis był jedyną namiastką rock n’ rolla jaką znałem. Potem mój starszy brat zaznajomił mnie z twórczością KISS i od tego momentu poszerzałem swoje horyzonty o takich muzyków jak Randy Rhoads czy Eddie Van Halen i innych, którzy stali się dla mnie inspiracją.

W jakim wieku tak naprawdę rozpocząłeś tworzenie własnej muzyki?
DJ: Zacząłem grać na gitarze w wieku 9 lat, a występowałem w lokalnych barach jako 13-latek i od tego czasu gram. Zawsze mnie ciągnęło do pisania własnych utworów i zawsze byłem kiepski w odgrywaniu tego, co napisał ktoś inny. Więcej przyjemności sprawia mi pisanie czegoś, śpiewanie melodii do tego. W bardzo młodym wieku szlifowałem swoje umiejętności pisarskie.

Skąd czerpiesz inspiracje przy pisaniu muzyki?
Dj: Z doświadczeń życiowych. Dorastałem w bardzo złej sytuacji: mój ojciec odszedł, gdy byłem mały, była też przemoc domowa. Dlatego, gdy tylko moje palce dotykały gitary i zamykałem oczy i po prostu grałem, to czułem, że to mój lek. Przenosiło mnie to do zupełnie innego świata, gdzie przelewałem swoje emocje i doświadczenia, przez które przechodziłem. Jeśli to dzień, w którym jesteś bity i odsyłany do swojego pokoju, to powstaje bardzo agresywna, pełna złości piosenka. Jeśli spotykasz miłą dziewczynę w szkole, to jesteś w nastroju do pisania utworu o miłości.

To niesamowite, że kolejne pokolenia, tysiące lat, ludzie nadal traktują muzykę jako terapię. Jakie były najgorsze/najcięższe przeszkody, z którymi musiałeś sobie poradzić w życiu?
DJ: Boże, dużo tego mówiąc szczerze. Wyprowadziłem się z domu, gdy miałem 16 lat. Mój ojciec odszedł, gdy miałem 4 lata i zdecydowanie nie mam dobrych wspomnień z okresu, gdy był z nami. Byłem odsyłany od mamy do taty i to była ta cała sytuacja, przez którą żadne dziecko nie powinno przechodzić. Próba zrozumienia i znalezienie sposobu na to, jak być dorosłym, gdy wychowujesz się bez ojca, przejście przez życie, dorastanie, uczenie się, odkrywanie świata, wychodzenie w świat, przeprowadzka do Kalifornii, gdy miałem niecałe 20 lat i bycie całkowicie naiwnym. Wyjeżdżasz z małego farmerskiego miasteczka, zamieszkałego przez ok. 2 tysiące ludzi, którzy co niedzielę chodzą do kościoła i przeprowadzasz się do LA, gdzie nie znasz żywej duszy i czujesz się jak narybek rzucony do oceanu.
Starałem się znaleźć sposób, żeby przetrwać, jak zdobyć pieniądze, jak nadal robić to, co kocham, a jedyne co umiałem, to rysować i grać. Nie poddałem się, mimo, że nikt w moim miasteczku we mnie nie wierzył, wszyscy powtarzali „jesteś marzycielem, to ci się nie uda, na świecie są miliony gitarzystów, więc dlaczego myślisz, że akurat ty jesteś wyjątkowy”. Dlatego, po wyjeździe porażka nie wchodziła w grę. Myślę, że najtrudniejsze w tym wszystkim było poczucie samotności i konieczność samodzielnej walki o to, w co wierzę.


Jesteś u szczytu swojej kariery, a jeszcze wiele przed tobą. Jak udało ci się pogodzić to wszystko i pozostać ze sztuką?
DJ: Nigdy w siebie nie zwątpiłem. Zawsze wiedziałem czego chcę. Fakt, że wychowywałem się bez ojca, dał mi dużo determinacji. Prawdę mówiąc, to było iskra, która to podpaliła. Nigdy nie miało dla mnie znaczenia, co mówią inni, ile razy zostałem odrzucony, bo nigdy nie było to tak złe, jak bycie odrzuconym przez własnego ojca. Nie pozostawało mi nic innego, jak iść do domu i pracować nad sobą, naprawdę, mogłem utonąć albo nauczyć się pływać, więc byłem mocno zdeterminowany. Do dzisiaj pracuję od rana do wieczora, 7 dni w tygodniu. Zawsze pracuję na 2-3 lata do przodu. Jestem pracoholikiem, myślę, że to stało się dla mnie naturalne przez to, że musiałem przetrwać.

Często słyszę to od ludzi, którzy podobnie jak ty, musieli w życiu wiele pokonać, by dojść do miejsca, w którym są teraz. Jakimi projektami się obecnie zajmujesz?
DJ: Mam bardzo dobrze rozwijającą się agencję reklamowo-produkcyjną w Vegas. Zajmujemy się wszystkimi 8 punktami Cirque du Soleil w mieście i tworzymy te jedyne w swoim rodzaju, pełnowymiarowe wystawy w dużych kasynach. Niedawno skończyliśmy pracę przy Jeff Dunham w Planet Hollywood. Przychodzę, projektuję, a potem moja firma buduje i wprowadza te projekty w życie. Mam także Ashba Clothing, kolekcję ubrań, która świetnie sobie radzi i jesteśmy już prawie gotowi, aby wyjść ze sklepami na cały świat, co niezwykle mnie cieszy. Moim głównym celem w tej chwili jest rynek filmowy i telewizyjny.

źródło

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3749
  • Respect: +949
Odp: Ashba o przeszkodach, inspiracjach i planach na przyszłość
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 04, 2015, 05:17:36 pm »
0
W jakim wieku tak naprawdę rozpocząłeś tworzenie własnej muzyki?
DJ: Zacząłem grać na gitarze w wieku 9 lat, a występowałem w lokalnych barach jako 13-latek i od tego czasu gram. Zawsze mnie ciągnęło do pisania własnych utworów i zawsze byłem kiepski w odgrywaniu tego, co napisał ktoś inny. Więcej przyjemności sprawia mi pisanie czegoś, śpiewanie melodii do tego. W bardzo młodym wieku szlifowałem swoje umiejętności pisarskie.
Bardzo konkretne pytanie i jednocześnie bardzo mało konkretna odpowiedź, która jednak potwierdza to co mówili tutaj niektórzy forumowicze, a mianowicie, że z Ashbą jest ten problem, że nie potrafi dobrze zagrać partii gitarowych swoich poprzedników w GNR  :P

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
Odp: Ashba o przeszkodach, inspiracjach i planach na przyszłość
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 04, 2015, 06:12:00 pm »
+1
Z tym że Ashba akurat wielokrotnie mówił, że nie lubi odgrywać czegoś, czego sam nie napisał i że zawsze miał z tym problem, więc to akurat nic nowego ;)
A pojęcie "dobrze" zależy od gustu ;p Mnie by wkurzało, gdyby odgrywał coś idealnie tak, żeby brzmieć jak oryginalne nagranie, którego nie jest autorem, wolę jak muzyk jednak wciśnie tam trochę "siebie". I to nie tylko w odniesieniu do GNR, ale tak generalnie, w przypadku różnych zespołów ;)

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3749
  • Respect: +949
Odp: Ashba o przeszkodach, inspiracjach i planach na przyszłość
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 04, 2015, 06:52:17 pm »
0
A pojęcie "dobrze" zależy od gustu ;p
Masz rację, ale jak sam autorytet twierdzi, że wychodzi mu to słabo, to ja opinii autorytetu podważać nie będę i pokornie będę się z tym zgadzać  :P

Mnie by wkurzało, gdyby odgrywał coś idealnie tak, żeby brzmieć jak oryginalne nagranie, którego nie jest autorem, wolę jak muzyk jednak wciśnie tam trochę "siebie". I to nie tylko w odniesieniu do GNR, ale tak generalnie, w przypadku różnych zespołów ;)
Masz rację  :) mnie to nawet wkurza jak ten sam gitarzysta odgrywa na koncertach nuta w nutę partie gitary, które nagrał w studiu, bo jednak na koncertach należałoby oczekiwać czegoś więcej inaczej nagrywanie płyt live nie bardzo ma sens.

 

Ashba: "Więcej nauczysz się grając jeden koncert niż przez miesiąc ćwiczeń"

Zaczęty przez Emma

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7129
Ostatnia wiadomość Czerwca 14, 2013, 11:48:28 am
wysłana przez Meximax