NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Emma w Lipca 24, 2013, 04:06:17 pm

Tytuł: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 24, 2013, 04:06:17 pm
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1016852_571891419540933_157690819_n.jpg)

DJ Ashba udzielił niedawno wywiadu radiowego, w którym opowiadał o nowych krążkach Sixx:A.M. i Guns N' Roses, Bullyville, pracy nad scenariuszem dla Goretorium, a także co naprawdę się stało, gdy palił e-papierosy z Polski.

Scotty: Dołączyłeś do Guns N’ Roses, widziałem cię z nimi kilka razy i naprawdę świetnie tam pasujesz...
DJ: dziękuję

Scotty: Nie miałeś obaw przed wskoczeniem do tego „cyrku”?
DJ: Nie, tak naprawdę nie wiedziałem w co się pakuję. Oczywiście byłem ogromnym fanem [GNR], gdy byłem dzieckiem, ale wiesz, wróciłem akurat z trasy z Sixx:A.M., dostałem telefon od managera Gunsów, który powiedział „hej Axl szuka odpowiedniego człowieka, który mógłby grać na gitarze w zespole” i że przesłuchali setki ludzi przez ostatnie 1,5 roku i w ogóle, więc zadzwonili do mnie i spytali czy nie chciałbym wpaść, więc się zgodziłem, ale nawet nie myślałem o tym, stwierdziłem, że fajnie będzie tam po prostu wpaść. A potem okazało się, że Axl zadzwonił do managementu i powiedział, że jeśli tylko się pojawię to jestem przyjęty. Więc to było naprawdę dziwne, ale fajne, bo nie miałem pojęcia, że wie o mnie cokolwiek, a on śledził dokładnie moją karierę przez ostatnie 10 lat, więc wiedział o mnie dużo, ale on wie wiele o wszystkich, którzy tu są.

Scotty:  Więc poszedłeś tam i od razu się dostałeś, a teraz jesteś w jednym z największych zespołów w historii muzyki. Axl, człowiek, który jest zagadką, jest naprawdę mocno krytykowany w mediach, myślę, że nie do końca słusznie...
DJ: Smutną rzeczą jest, że musisz go naprawdę poznać... i to mnie strasznie wkurza... Widzisz, ludzie nie widzą, a chciałbym, żeby widzieli jego prawdziwe oblicze. On jest naprawdę miłym facetem, traktuje cały zespół świetnie, o wszystkich pamięta i jest po prostu... człowiekiem. Wiesz, to trochę niezrozumiałe, że ludzie wolą widzieć go w zupełnie inny sposób.

Scotty: Tak, Sebastian Bach powiedział jakiś czas temu coś podobnego, że Axl jest miłym facetem, a my widzimy tylko to, co chcą nam pokazać media i co on pokazuje mediom, więc... Axl, to naprawdę w porządku być miłym facetem, wiesz? [śmiech]
DJ: Tak, ale wydaje mi się, że tu chodzi o to, że media naprawdę potrafią być twoim wrogiem. Nauczyłem się przez lata, że media lubią wynieść ludzi na szczyt, a potem ich gnębić, jak w przypadku Britney Spears czy Michaela Jacksona, uwielbiają potem wyciskać z nich jak najwięcej i tak jak np. Michael Jackson, w pewnym momencie nie masz jak przed nimi uciec, ci ludzie starają się zniszczyć twoją karierę, dołować cię każdego dnia. Przypadek Michaela Jacksona jest naprawdę smutny, gdy świat, któremu przez dekady dostarczał muzyki, show, rozrywki ciągle go krytykował i dołował, a gdy tylko umarł nagle wszyscy mówili „O Boże, to król popu” itp. i wiesz, to jest po prostu smutne, że musiał umrzeć, żeby... wiesz co mam na myśli?

Scotty: Tak, media wydają się lubić dręczyć naszych bohaterów/idoli
DJ: Tak, dokładnie. I moim zdaniem, po co komuś pomagać w karierze, tylko po to, żeby za chwilę go zniszczyć? Ktoś poświęca całe swoje życie, żeby dostarczyć rozrywki innym i... wiesz, ktoś, kto robi coś dla ludzi, nie może uniknąć bycia ciągle w nagłówkach portali internetowych, jesteś pod stałą obserwacją i wiesz, to jest trudne życie, ale nie wydaje mi się, żeby ludzie to rozumieli. I zdarza się, że grasz koncert dla 80 tysięcy ludzi i wszyscy skaczą dobrze się bawią przez prawie 3 godziny, a następnego dnia czytasz gazetę, w której pojawia się opinia jednego kolesia, który narzeka, że Axl jest taki a taki, DJ zrobił to i to i wtedy jedyne co widzisz, to to, że koleś po prostu chciał skrytykować koncert, albo go na nim nie było i to jest przykre, że opinia jednego faceta liczy się bardziej niż to, jak bawiło się te kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Scotty: Tak, wydaje mi się, że przedstawiciele mediów idąc na koncert od razu mają w głowie wystawioną opinię, że „to będzie do kitu”, „to będzie beznadziejne”
DJ: Tak, dokładnie! Albo są ogromnymi fanami starego składu czy co tam i po prostu chcą napisać gównianą recenzję. My możemy wypruwać sobie flaki na scenie, robić nie wiadomo co dając z siebie wszystko, a to i tak nie ma dla nich znaczenia. Dlatego fani są jedynymi ludźmi na których zależy Axlowi, na których mi zależy, bo to dla nich gramy, to są ludzie, którzy ciężko pracują i wydają pieniądze na płyty, koszulki i wszystko co robimy, więc wiesz, to nie koleś z mediów się dla nas liczy. A fani będący z zespołem prawie 30 lat i tak nawet nie czytają tego gówna, które on napisze.

Scotty: Skoro już jesteśmy przy fanach, to myślę, że fani obu zespołów, w których jesteś, Sixx:A.M. i Guns N’ Roses czekają na jakieś wieści dotyczące nowego albumu. Zawsze jest dużo plotek na temat nowej płyty Gunsów i wiem, że pracujecie nad nowym krążkiem Sixx:A.M., więc jak wygląda sprawa z każdym z nich?
DJ: Z Sixx:A.M. właśnie kończymy pracę, album jest świetny, mój ulubiony z dotychczasowych i wszyscy wspinamy się na zupełnie inny poziom. Pisząc mówiliśmy „ok, zrobiliśmy już to, zrobiliśmy tamto, więc teraz zróbmy coś innego”.  Sixx:A.M. jest jednym z tych zespołów, gdzie, rozumiesz... ja mam Gunsów, Nikki ma Motley, James ciągle produkuje muzykę wielu świetnych artystów, więc nie jesteśmy zależni od tego zespołu [Sixx:A.M.], niczego nie musimy, więc jest to dla nas idealna okazja, żeby po prostu tworzyć to, co chcemy, nie jesteśmy związani żadną umową z wytwórnią i to jest dobre, nie obchodzi nas czy będziemy w radiu, nie obchodzi nas nic. Tak naprawdę niewiele zespołów wydaje jakiś hit, a potem nie jedzie z nim w trasę i wiesz, nie robimy tego specjalnie. Dla nas to coś zupełnie innego, jak malowanie obrazu na płótnie – my mówimy „wiesz co, nie chcę malować na płótnie, chcę malować na ścianie”, więc możemy robić co chcemy, co tylko nam się podoba i to jest to, co kocham w Sixx:A.M.

Scotty: Więc możemy się spodziewać nowego SIxx:A.M. przed końcem tego roku?
DJ: Staramy się, taki jest nasz cel, ale jeśli się nie uda, to będzie to zaraz na początku nowego roku, ale naprawdę celujemy w końcówkę 2013r.

Scotty: A drugi zespół, Guns N’ Roses, zawsze jest wiele plotek na temat nowego albumu Gunsów – macie już coś czy jest to nadal tylko plan?
DJ: Tak [ale co? – przyp. Emma ;p], na tym się głównie skupiamy, wszyscy coś mają, Axl ma masę materiału, który już jest gotowy, ja napisałem 12 piosenek, ale chodzi o to, że od 5 lat byliśmy w trasie, więc teraz robimy sobie trochę przerwy i myślę, że celem wszystkich w zespole jest spotkanie się, zebranie tego, co każdy z nas ma, tak, żebyśmy mogli stworzyć nowy krążek Guns N’ Roses.

Scotty: Wracając do Sixx:A.M., powiedziałeś, że wasze utwory były hitami, ale nigdy tak naprawdę nie byliście w porządnej trasie, może poza Crue Fest
DJ: Tak, Crue Fest był jedyną okazją, gdzie graliśmy wszyscy jako zespół. Mamy 2 albumy, na których są hity, „Life is beautiful” było numerem 1, „lies of the beautiful people” było numerem 1, ale po prostu nie byliśmy w trasie. Jak rozmawiamy o 3 albumie, powtarzamy, że tym razem musimy zrobić porządną trasę, wszystko jak należy i tak dalej, więc jest wiele rozmów na ten temat, dlatego mam nadzieję, że uda nam się zagrać koncerty.

Scotty: Zmieniając temat, bo jak wiadomo jesteś zaangażowany w wiele rzeczy. Jesteś rzecznikiem dla portalu walczącego z przemocą, bullyville.com, jak do tego doszło?
DJ: Miałem swoje przeżycia, które skrywałem bardzo głęboko przez wiele lat, to historia, którą opowiedziałem BullyVille. Ponad rok temu kupiłem dom w Vegas i James [McGibney, założyciel BullyVille – przyp. Emma] przyszedł któregoś razu do mnie, a ja akurat coś robiłem na zewnątrz, nie pamiętam co, ale bardzo spodobał mu się mój samochód, który zaprojektowałem z West Coast [Ashba Challenger, „The Death Ride” – przyp. Emma] i zaczęliśmy rozmawiać, a on opowiadał mi o stronie, którą miał niedługo założyć, nie wiem jak to wyszło, ale nagle stwierdziłem, że to świetna okazja dla mnie, żeby wyrzucić coś z siebie i nie chodziło mi o zmieszanie z błotem mojego ojca, po prostu wiele lat zajęło mi zrozumienie, dlaczego jestem jaki jestem. Nie ma książki, która by pomogła ludziom, którzy byli dręczeni jako dzieci, a to naprawdę dotyka twoje życie, dorastasz, a nie masz nikogo, zwłaszcza jeśli to rodzice są „katami”, kto by cię nauczył i pomógł poradzić sobie z przeszłością, żeby zrozumieć, że to nie była niczyja wina, więc to była świetna okazja, bo do tej pory pomagałem sobie poprzez swoją sztukę. Pomyślałem, że jeśli mogę pomóc choć 1 osobie, to warto. Potem zobaczyłem, że nie jestem sam, że jest wielu ludzi, którzy skrywali to w sobie przez lata, a to naprawdę pomaga, więc jeśli mogę dać choć płomyk nadziei na to, że wszystko będzie ok choć jednej osobie, pokazać, że mimo tego co przeszedłem jestem w wielkim zespole, układa mi się w życiu, osiągam sukcesy, ktoś na to spojrzy i zobaczy, że przechodziłem przez to co on i... wiesz, chodzi o danie tej nadziei.

Scotty: Te przeżycia są lekkim upokorzeniem. Całą ta historia na bullyville.com, to że się nią podzieliłeś, wymagało wielkiej siły i odwagi, ale prawdopodobnie pomoże większej ilości osób, niż mógłbyś się tego spodziewać.
DJ: Tak, znaczy nie wydaje mi się, żeby słowo „upokorzenie” było dobre, ale tak, w pewnym sensie, to chodzi o to jak się czujesz, jak ja przez całe życie myślałem, że to moja wina, co takiego zrobiłem, czy nie byłem wystarczająco dobry, że dawałem ojcu powód do takiego zachowania. To jest frustrujące. Ale kiedy się trochę pozbierasz, zrozumiesz, to wiesz, że to nie jest upokorzenie, ale coś, przez co przechodzi wielu ludzi, to nie twoja wina, to nie ich wina. Gdy ludzie zbierają się razem, to wszystko wygląda inaczej, niż jak próbujesz sobie z tym radzić samemu. Dlatego BullyVille jest jednym z takich miejsc, w których możesz poznać innych ludzi, porozmawiać z nimi o swoich problemach, które kiedyś były ich problemami.

Kolejną historią, którą niedawno o tobie czytałem jest to, że twój lekarz powiedział ci, żebyś wrócił do regularnego palenia, po twojej przygodzie z e-papierosami
DJ: Tak, zatrułem się czymś, co  było w e-papierosach, które kupiłem w Polsce, z jakiegoś powodu była tam duża dawka szkodliwych substancji, m.in. etanolu, a ja paliłem to przez 9 miesięcy, całymi dniami, codziennie, aż do momentu, gdy któregoś dnia zszedłem na dół, a moja siostra popatrzyła na mnie i spytała co się dzieje, a ja po prostu nie mogłem sklecić 1 zdania, mamrotałem coś pod nosem, więc zawieźli mnie do szpitala, z zatruciem. Tam 8 lekarzy stało nade mną, robili badania i myśleli, że coś jest nie tak z moją nerką, a ja sam nie wiedziałem co się dzieje. Wtedy przyszły wyniki badań toksykologicznych i okazało się, że poziom nikotyny jest równy wypaleniu 33 paczek zwykłych papierosów, więc była to naprawdę wysoka dawka. To mocno przeraziło wszystkich lekarzy, zaczęli mi robić wszystkie prześwietlenia, więc całość była dość przerażająca. Wrócili z badaniami i stwierdzili, że nic z tego nie rozumieją, ponieważ moje serce jest w porządku, płuca wyglądają dobrze, nerki mają się dobrze, więc spytałem czy są pewni, że mają moje wyniki przed sobą [śmiech]. Powiedzieli mi, że nie mogę po prostu nagle przestać palić, więc albo zacznę palić normalne papierosy, albo e-papierosy wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych, bo inaczej mój organizm przeżyje szok, a także, że nie mogę palić tego, co kupiłem w Polsce. To było naprawdę, naprawdę dziwne. Ten jeden raz próbowałem zrobić coś zdrowego dla swojego organizmu [śmiech]

Scotty: [śmiech] To brzmi jak przestroga dla wszystkich podróżujących  po świecie – Nie pal tego, co kupujesz w Polsce!
DJ: Taaa, ale oczywiście było nam dobrze w Polsce, nie chcę im robić złej reklamy, ani ich wkurzać. Ale wiesz, to był SKLEP, kupiłem to w sklepie, oczywiście wszystko było po polsku, więc nie mogłem przeczytać co tam jest w środku. Kari, moja siostra, spytała „czy ta czaszka i kości, które są na tym narysowane, nie dały ci do myślenia, że to może być szkodliwe?”, a ja jej na to „no tak, ale kupiłem to w SKLEPIE” [śmiech]. To było naprawdę dziwne.

Scotty: [śmiech] Ale przecież czaszki i kości są fajne!
DJ: Dokładnie, właśnie dlatego to kupiłem! [śmiech]

Scotty:  Patrz stary, kości i czaszka, trzeba to kupić!
DJ: Taaa...

Scotty: Robisz video chaty ze swojego domu, co pozwala twoim fanom naprawdę być <u ciebie>. Oglądasz je później i mówisz sobie „O matko, nie powinniśmy wrzucać tego do Internetu!”?
DJ: Tak, za każdym razem! [śmiech] Za każdym razem jak tylko się obudzę, mówię sobie „Ku**a, to był błąd!”. Jak ten ostatni, który robiliśmy z Jamesem [Michael – wokalista Sixx:A.M. –przyp. Emma]... Wiesz, wymyśliliśmy tę głupią przyśpiewkę o kolekcji ubrań i uznaliśmy to za zabawny sposób na przedstawienie kolekcji „Street Wear”  Ashba Swag. James akurat był u mnie, bo pracowaliśmy nad płytą, lekko się nawaliliśmy i stwierdziliśmy, że to będzie świetna zabawa dla wszystkich. Następnego dnia jedyne co nam przychodziło do głowy to „O Boże...”, ale fanom naprawdę się to podobało. Wiesz, my jesteśmy normalnymi ludźmi, lubimy się bawić.

Scotty: Obejrzałem kilka z nich i one są naprawdę świetne! Fantastyczne! Chcę być kiedyś na jednym z nich, bo wygląda na to, że bycie tego częścią jest świetną zabawą!
DJ: Taaa, napić się i zrobić z siebie głupka... Ale to jest fajne. Nikt z nas nie stara się być „cool” na siłę. To po prostu jestem ja, jestem idiotą, dobrze się bawię i nic mnie nie obchodzi. Wiesz, wszyscy pijemy i...

Scotty:  Skoro już mowa o bawieniu się – jakiś czas temu napisałeś ścieżkę dźwiękową dla Goretorium w Vegas. Rozumiem, że jesteś ogromnym fanem horrorów?
DJ: Taaak, uwielbiam je. Ale jestem też wielkim fanem Eli Rotha, więc zrobiłem to bardziej ze względu na niego niż na to, że to coś związane z horrorem. Wiedziałem, że to będzie bardzo dopracowany album, bo powstawał wokół całej historii, którą wymyślił Eli dla całego Goretorium, cały hotel i motyw przewodni. Dlatego ja do tego dołączyłem, pomyślałem, co by było, gdyby to była ostatnia para spędzająca noc w tym hotelu, miałem cały pomysł w głowie, napisałem utwory, a to wszystko przysporzyło mi wiele radości. Nagrywaliśmy w moim domu, miałem 2 tygodnie na napisanie wszystkich partii muzycznych, nie tylko wszystkich dialogów itp. ale także każdego dźwięku, skrzypnięcia, drapania, szurania, każdy szczegół, wszystkie dziwne dźwięki, które także nagrywaliśmy u mnie w domu, co było całkiem zabawne.
[...]
Pisanie, tworzenie to moja pasja. Mamy napisane 3 scenariusze do filmów. Wiesz, chodzi o pasję. Przez całe życie pisałem głównie 3-minutowe piosenki, 3-minutowe historie, więc napisanie całego scenariusza, 120 stron samych szczególików jest fajne.  Eli przyszedł do mnie, do studia, zaraz na początku,przeczytał co miałem już wtedy napisane/nagrane dla Goretorium i stwierdził „stary, powinieneś zostać reżyserem”, ja mu na to „co ty opowiadasz? Nie potrafię reżyserować”, a on „Możesz, właśnie reżyserujesz film, chociaż nie masz żadnego obrazu, a to jest bardzo trudne, trudniejsze niż samo reżyserowanie filmu”, więc w pewnym sensie otworzył mi oczy na to, że to by było całkiem fajne, żeby zrobić kiedyś coś takiego. 


źródło I (http://www.youtube.com/watch?v=FvmUzk6YfSE)
źródło II (http://www.youtube.com/watch?v=6VpbmcxnPSc)
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lipca 24, 2013, 04:45:58 pm
albo zacznę palić normalne papierosy, albo e-papierosy wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych
Powiedzieli mu to lekarze, czy jakiś koncern tytoniowy który mu prawdopodobnie zapłacił, żeby wymyślił taką bajkę? :rolleyes:

Co do płyty GNR - właściwie od wydania ChD czytamy to samo, czyli "musimy się w końcu zgadać, usiąść i napisać razem ten album". Ale zamiast to zrobić, wolą jeździć w niekończącą się trasę :rolleyes:

A co do Sixx:A.M. - cholernie czekam na tą płytę, mam nadzieję, że chłopaki się wyrobią i wydadzą ją przed końcem roku :) No i historyjka o tym jak powstają filmiki z Jamesem dla fanów zabawna :P

No i co do wpływów mediów na opinie o danym wykonawcy - smutna prawda.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 04:46:35 pm
Cytuj
Scotty: A drugi zespół, Guns N’ Roses, zawsze jest wiele plotek na temat nowego albumu Gunsów – macie już coś czy jest to nadal tylko plan?
DJ: Tak [ale co? – przyp. Emma ;p], na tym się głównie skupiamy, wszyscy coś mają, Axl ma masę materiału, który już jest gotowy, ja napisałem 12 piosenek, ale chodzi o to, że od 5 lat byliśmy w trasie, więc teraz robimy sobie trochę przerwy i myślę, że celem wszystkich w zespole jest spotkanie się, zebranie tego, co każdy z nas ma, tak, żebyśmy mogli stworzyć nowy krążek Guns N’ Roses.

5 lat w trasie, tak?

2009 rok - 4 koncerty zaledwie i to w Grudniu.
2010 rok - styczeń, marzec, kwiecień, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień(8 miesięcy).
2011 rok - październik, listopad grudzień(3 miesiące)
2012 rok - luty, marzec, maj, czerwiec, lipiec, listopad, grudzień(7 miesięcy).
2013 rok - marzec, maj, czerwiec lipiec(4 miesiące)

Pan DJ uważa, że jest 5 lat w trasie, to daje 60 miesięcy, a Gunsi w tm czasie koncertowali zaledwie 21 miesięcy i podobno nie ma czasu, ale między trasą 2010, a 2011 było prawie 10 miesięcy przerwy... No cóż.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 24, 2013, 04:50:29 pm
Jeju, a co, ma wyliczać dokładnie ile kiedy koncertują? Wiadomo, że chodzi tak ogólnie o to, że przez ostatnie lata skupiali się na trasie, a nie na płycie, dlatego teraz chcą zrobić sobie małą przerwę. O tym, że ciągle są w trasie, co utrudnia pracę nad nowym krążkiem mówi nie tylko DJ, ale też Bumblefoot, Dizzy czy Richard. Wyluzuj.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 24, 2013, 05:19:06 pm
Ron o tym mówi i dlatego teraz, w ramach nagrywania nowej płyty będzie prawie miesiąc w trasie :D Richard i Dizzy podobnie :D
DJ też sobie zajęcie znajdzie ;)
Czekają, aż płyta nagra się sama :D
Nie widzę w tym zespole jakiegokolwiek planu, jakby wszystko toczyło się siłą rozpędu. A projekty solowe, coraz bardziej zaawansowane zaczynają przypominać mi schyłek ery klasycznego Gn'R. Też było dużo gadania o nowej płycie, z tą różnicą, że nawet była mowa o liczbie utworów, brzmieniu itd. A teraz - usiądziemy, pomyślimy ;)
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 05:23:55 pm
Zqyx, czytając Twoją wypowiedź nasuwa się wniosek 'zespół bez perspektyw' i tak to wygląda. Przecież oni nie potrafią nawet ustalić daty koncertu 3D z Vegas, tylko wspominają, że 2013.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: janina w Lipca 24, 2013, 07:05:30 pm
Przecież  u Gunsów nigdy nie było jak w " zegarku " tylko wszystko na wariackich papierach .Dopóki Axl się nie wypowie w sprawie wydania płyty, nie ma co się ekscytować, jest czas na słuchanie innych .Zgadzam się z opinią DJ o mediach .Trochę denerwujący fragment wywiadu o e-papierosach ,sam sobie jest winien a głupio się tłumaczy .
"
Scotty: [śmiech] To brzmi jak przestroga dla wszystkich podróżujących  po świecie – Nie pal tego, co kupujesz w Polsce! "
Scotty chciał błysnąć żartem , tylko dla nas to nie jest w tym momencie śmieszne.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 24, 2013, 07:09:29 pm
Zqyx, czytając Twoją wypowiedź nasuwa się wniosek 'zespół bez perspektyw' i tak to wygląda. Przecież oni nie potrafią nawet ustalić daty koncertu 3D z Vegas, tylko wspominają, że 2013.
A to od zespołu zależy, kiedy wyjdzie dvd z koncertu? Bo ja mam takie dziwne wrażenie, że zespół ma tu guzik do gadania :rolleyes:
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 09:14:46 pm
Frontman formacji potrafi ogłosić takie duperele, ale ciii.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 24, 2013, 10:08:04 pm
A to od zespołu zależy, kiedy wyjdzie dvd z koncertu? Bo ja mam takie dziwne wrażenie, że zespół ma tu guzik do gadania :rolleyes:

Twórcy dvd czekają na zielone światło od wytwórni płytowej Gunsów. Na co czeka wytwórnia? Nie potrafię powiedzieć, a wolę nie spekulować, bo wyjdzie na to, że jestem hejter ;)
Jak to wygląda w przypadku innych zespołów?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 11:04:16 pm
Jeju, a co, ma wyliczać dokładnie ile kiedy koncertują? Wiadomo, że chodzi tak ogólnie o to, że przez ostatnie lata skupiali się na trasie, a nie na płycie, dlatego teraz chcą zrobić sobie małą przerwę. O tym, że ciągle są w trasie, co utrudnia pracę nad nowym krążkiem mówi nie tylko DJ, ale też Bumblefoot, Dizzy czy Richard. Wyluzuj.

Poprostu nie lubię jak ktoś robi z siebie ofiarę. Gdyby trasy koncertowe kolidowały z wizytami w studiu to rynek muzyczny byłby bardzo zacofany. A problem z nagraniami w obozie Gunsów  jest prosty i jego nazwa składa się z trzech liter - AXL.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 24, 2013, 11:35:42 pm
On nie robi z siebie ofiary tylko przedstawił jak wygląda/wyglądała sytuacja w zespole - skupiali się na trasie, a nie na płycie, teraz CHCĄ to zmienić. A że chęci pozostałych członków zespołu nie zawsze idą w parze z planami Axla to inna kwestia. To, że trasy nie kolidują z nagrywaniem płyty czy nawet inną trasą pokazuje chociażby działalność "pozagunsowa"... Gunsów. W tym tak bardzo nielubianego przez Ciebie Ashby. :)
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 11:37:55 pm
Ale ja lubię Ashbę, tylko trzeźwo myślę i otwarcie mówię co mi nie leży  ;) .
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 24, 2013, 11:48:03 pm
No to masz w takim razie skłonności do nadinterpretacji niektórych słów, które wypowiada DJ ;p
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 24, 2013, 11:51:27 pm
Poprostu czasem chłopaka za bardzo ponosi, ma skłonności do dramatyzowania jak i koloryzowania :D
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 25, 2013, 06:35:02 am
Można go za to lubić, albo nie, ale nie sposób odmówić mu szczerości w tym, co robi. W końcu niewielu muzyków ma do siebie taki dystans, żeby powiedzieć w wywiadzie, że jest idiotą.
Fajnie, że DJ angażuje się we więcej rzeczy. Szkoda, że nie udało mi się posłuchać Goretorium, ale pewnie bez całej wizualnej otoczki nie byłoby to aż tak dobre.
Szkoda, że Polska tak obrywa w wywiadach z DJ-em, bo prezentuje się jak strasznie dziki kraj ;), a sklepy z substancjami szkodliwymi mogą być w zasadzie wszędzie. Nie nasza wina, że DJ nie zna polskiego  :P
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Jourgen w Lipca 25, 2013, 10:15:43 am
DJ pieprzy bzdury. e papieros nie powoduje bólu gardła czy nudności przy częstym użytkowaniu, bo nie ma tych substancji. Wiele się już mówiło o przedawkowaniach e papierosów (które nie są takie złe), bo łatwo je przedawkować nie będąc tego świadomym. Gość cały dzień ciągnął z tego "długopisa" i teraz z wielkim szoku, że organizm padł. Człowiek nie jest w stanie wypalić 10 paczek papierosów dziennie, ale z pomocą KAŻDEGO e papierosa przyjęcie dawki nikotyny równej 10 paczką jest dziecinnie proste.

Zawsze Gunsów broniłem, ale już mam dość. Dość koncertów, bzdurnych wywiadów. Marzy mi się jakiś singiel pokroju OH MY GOD< chociaż do jakiegoś filmu. Jestem z nimi od 1989, a od 1991 na pełnej k... ale teraz powoli nadchodzić ten czas, że zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Mam gdzieś czy Axl jest gruby, czy nie, i czy grają za dużo coverów na gigach czy nie. Ja bym chciał pomacać jakieś nowe wydawnictwo. I chyba nie tylko ja.

 :facepalm:
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 25, 2013, 12:48:34 pm
Nie nasza wina, że DJ nie zna polskiego  :P
Nie wierzę, że na czymś takim nie było informacji w języku angielskim, skoro umieszczają info po angielsku nawet na niewinnych ciastkach! Kolejne usprawiedliwienie za przeproszeniem z d**y. Zresztą co za problem, zaczepić kogoś na ulicy, zapytać czy umie angielski i poprosić o tłumaczenie?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Duffinka w Lipca 25, 2013, 01:06:04 pm
Raz, jak mówi Canis - też nie wierzę, że nie ma informacji w innych językach, zwłaszcza po angielsku.
Dwa - coś mi się wydaje, że DJ po prostu myślał, że skoro pali tyle normalnych fajek, to może sobie poszaleć z e-papieroskiem. I, że jedyne co go w ulotce interesowało to jak to uruchomić  :P Tylko trochę szkoda, że wyszło jak wyszło.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Lipca 25, 2013, 03:14:16 pm
A mnie guzik obchodzi czy Ashba pali lub nie,niepowinien wogóle się tłumaczyć z tego że znowu pali,co komu do tego?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 25, 2013, 03:29:32 pm
Czytając fragment z e-petem można dojść do wniosku, że DJ to taka pizdeczka nieodpowiedzialna. Siostra kroi mu też kotlety, aby się nie zadławił?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Lipca 25, 2013, 03:42:59 pm
Gdyby powiedział że kupił je w Rumunii......no,ale obraził POLAKÓW :facepalm:.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 25, 2013, 04:11:38 pm
A gdzie tam jest obraza? Nikogo nie obraził tylko pokrętnie się tłumaczy, zrzucając winę na zakup zrobiony w naszym kraju.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Lipca 25, 2013, 04:32:43 pm
Skoro je kupił u nas i się struł to w czym problem?O jakiej winie gadacie :???:? Kogo on wini?Fanów z Polski?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Lipca 25, 2013, 07:33:23 pm
eee tam.. miętka faja jest i tyle  :P
kiedyś w gnr był gitarzysta który się nie skarżył na kłopoty ze zdrowiem po przedawkowaniach  :P
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Lipca 25, 2013, 08:39:42 pm
A wogóle zdawał sobie z tego sprawe 8)?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 25, 2013, 10:21:37 pm
Gdyby tak, to do dziś mówił by w wywiadach, że jego serce raz staneło na 8 minut. Ale Aszbi to już inne pokolenie, bliżej mu do gimbusa niż gwiazdy rocka :)
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 25, 2013, 10:52:40 pm
Bez urazy, ale Ashba to idiota. Gada rzeczy zupełnie oderwane od rzeczywistości (fakt, żadna nowość).

Wcześniej twierdził, że w tych e-papierosach był odmrażacz - i mówił wtedy prawdę, w płynie do tych papierosów znajduje się glikol propylenowy - który również wykorzystywany jest jako chłodziwo (z uwagi na jego własności, pozwala to na powstanie właśnie "dymu" w poprzez jego podgrzanie). Używa się w każdym płynie do papierosów produkowanym na Ziemii.
O boshe! Etanol w e-papierosie?! Od tego na pewno się umiera. Etanol to najzwyklejszy alkohol, jeśli do tej pory od niego nie umarł to od tego zawartego w papierosie również mu się to nie niestety nie uda.

No cóż, Ashba myślał, że jak e-papieros to pewnie też e-nikotyna i może to palić cały czas, a wystarczyłoby spojrzeć na dawkę nikotyny zawartą w papierosie. I jeśli nawet nie było instrukcji po angielsku (trudno mi w to uwierzyć), to policzyć nieszkodliwą dawkę z użyciem www.google.com (http://www.google.com) . No ale cóż, Ashba tytanem intelektu nie jest.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 26, 2013, 12:34:40 am
No się chłopak przewentylował e-petem i sie prawie przekręcił?
Gdzie była jego sieostra, gdy to kupował. Dobrze, że nie trafił na jakiś bazar i nie wcisnęli mu tam jakiegos spirytusu...
A tak na poważnie, to kolejny wywiad o niczym. Temat Gn'R i nowego albumu jest juz denerwujący. czy oni nie zdają sobie sprawy z tego, że Axl za 10 lat nie będzie spiewał w ogóle??? Zwyczajnie nie da rady... smutne.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Korso w Lipca 26, 2013, 12:23:36 pm
Etanol w e-papierosie?! Od tego na pewno się umiera. Etanol to najzwyklejszy alkohol, jeśli do tej pory od niego nie umarł to od tego zawartego w papierosie również mu się to nie niestety nie uda.

No tak...nikt nigdy się etanolem nie zatruł...i nigdy się nie zdarzyło, że ktokolwiek się zapił...prawda? :)
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 26, 2013, 12:42:01 pm
:D Większe szanse śmierci z przedawkowania etanolu ma jedząc jabłka i licząc, że przefermentują mu w żołądku.

Ilości etanolu to max kilka procent, co w takiej objętości daje nie cały mililitr. Znasz kogoś kto taką ilością się zapił?
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Korso w Lipca 26, 2013, 12:47:06 pm
Ashba momentami zachowuje się jak taki przedszkolak...dla przedszkolaka, taka dawka może być śmiertelna...:D
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 26, 2013, 01:06:33 pm
W wywiadzie poza etanolem wymienia również ten odmrażacz/zamrażacz/ochładzacz czy co to tam jest, nikotynę i jeszcze jakąś substancję, której nazwy po prostu nie rozumiem, dlatego użyłam przy tłumaczeniu ogólnego zwrotu "duża dawka szkodliwych substancji, m.in. etanolu". W tym kontekście to moja "wina" jeśli chodzi o przekład, ale tłumaczenie ze słuchu ma też swoje wady.

Inna sprawa, że pieprzy głupoty. Sam przegiął i szuka wymówki. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że to jest szkodliwe, ale pewnie uznał, że skoro mówi się, że są "zdrowsze" od normalnych papierosów to może się do nich przyssać i nic sobie z tego nie robić. Kari doskonale wie, że to jego wina, a nie kraju pochodzenia, dlatego mu obrazowo przedstawiła kwestię "czaszki i kości" na opakowaniu. Wątpię, żeby chodziło mu o złą reklamę konkretnie dla Polski czy ogólnie, żeby zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo nam narobi zamieszania, podejrzewam, że doszedł do wniosku, że to idealna wymówka - "kupiłem to w obcym kraju, wszystko było w obcym języku, skąd miałem wiedzieć co tam piszą, bo przecież po angielsku mówią tylko w USA, a jak wiadomo wszystko co nie jest wyprodukowane w USA grozi życiu i zdrowiu". (tak, oczywiście, ze to tylko mój skrót myślowy, przerysowanie lekko sytuacji, dla samego jej zobrazowania). Raczej mu wisiało czy to by było z Polski, Rosji czy Niemiec. Chodziło o to, że "obce".

Ale Aszbi to już inne pokolenie, bliżej mu do gimbusa niż gwiazdy rocka :)

To "gwiazdę rocka" poznaje się po tym, co przedawkuje? Gdyby się naćpał i musiał mieć operację serca wtedy "zasłużyłby" na to miano? ;p Serio, takie "argumenty" są aż śmieszne.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bananan w Lipca 26, 2013, 01:11:58 pm
Prawdziwa gwiazda rocka ma rozrusznik!
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 26, 2013, 01:13:39 pm
A to szkoda, taki Joe Perry się pewnie zmartwi teraz...
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 26, 2013, 02:41:30 pm
Śmieszny to jest Ashba.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 26, 2013, 02:46:45 pm
Prawdziwa gwiazda rocka ma rozrusznik!
Prawdziwe gwiazdy rocka są martwe!
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 26, 2013, 02:52:19 pm
Niektóre gwiazdy rocka są tak bardzo gwiazdami rocka, że były martwe już nawet dwa razy.
Tytuł: Odp: Ashba nie chce robić Polsce złej reklamy. Za późno?
Wiadomość wysłana przez: apetytnadestrukcje w Lipca 29, 2013, 03:11:14 pm
szczerze to nie przepadam za Ashbą, ale solówki ma super (np. "Mi amore" :wub:)
denerwuje mnie to jego... pozerstwo. W każdym wywiadzie jak czytam jest szczypta takiego właśnie pozerstwa. :_:
@Canis dobrze powiedziane!

A właśnie co do e-papierosów: zapewne uznał, że są nieszkodliwe i palił je jak smok...
ciekawam tylko, czy znalazł by się teraz jakiś jegomość, który kupiłby amerykańskie e-fajki i kopcił by je przez bite 9 mies. non stop. Wg zaleceń lekarzy szanownego Pana DJ. Pewnie byłby zdrów jak ryba :)

a tak w ogóle to ile on musiał nakupić tych e-fajek i tych płynów czy czegoś tam, że mu starczyło aż na 9 miesięcy :???: