W wywiadzie dla Stage Rage Magazine gitarzysta Gunsów DJ Ashba opowiada jak podczas ostatniej trasy koncertowej zespołu uczestniczył razem z Axlem w bójce z mężczyzną, który wtargnął na after-party zespołu po jednym z koncertów.
"Ja i Axl skopaliśmy temu kolesiowi tyłek. Wkradł się na prywatne przyjęcie, które było przeznaczone tylko dla zespołu i załogi. Był pijanym, ohydnym, dużym gościem – który chodził i mówił wszystkim, że jest naszym menedżerem na trasie. My na to – „Co jest k***a?”
Ashba dodaje: “On rzeczywiście uderzył jednego z naszych menedżerów. Widziałem to więc chwyciłem faceta za gardło, uderzyłem nim o ścianę i powiedziałem “Musisz stąd wyjść”. Szedłem z nim do drzwi, ale on się odwrócił i uderzył mnie w twarz. Zacząłem się na nim wyładowywać. Axl widział jak ten gość mnie uderzył i doskoczył do nas. Zdeptaliśmy tego faceta na miazgę – ale to wszystko było dobrą zabawą.”
Gitarzysta kontynuuje: “Kontynuowaliśmy zabawę, a ten koleś wciąż siedział w naszym lobby. Podeszliśmy do niego a on przeprosił, że był takim dupkiem, potem zapytał czy może sobie z Nami zrobić zdjęcie i dostać od nas autografy … Roześmialiśmy się z tego, a w końcu nawet on zaczął się śmiać z tej całej sytuacji. Był jak: „Tak to moja wina, zachowałem się totalny fiut”.
Wywiadu można posłuchać wchodząc w poniższy link:
http://blip.tv/jenipher/dj-ashba-5231598Źródło