NighTrain Station Guns N' Roses

Przy okazji premiery najnowszego krążka Sixx:A.M., DJ Ashba udzielił wielu wywiadów. Oto kolejny z nich, tym razem dla włoskiego portalu Rock Rebel Magazine.

Sixx:A.M. zagrało dotychczas tylko kilka koncertów, kilka małych tras, ponieważ zarówno ty jak i Nikki byliście zajęci swoimi innymi projektami. Myślisz, że to się teraz zmieni?
DJ: Tak, tak myślę. Wiesz, Motley Crue jest w swojej pożegnalnej trasie, Guns N’ Roses zakończyło ten szalony maraton koncertów, więc trasa Sixx:A.M. to zdecydowanie coś, co chcemy zrobić i wszystko wskazuje na to, że się uda, co nas bardzo cieszy.

Wielu włoskich fanów chciałoby was zobaczyć w Mediolanie. Wiedziałeś o tym? Macie to w planach?
DJ: Byłoby super. Uwielbiam Mediolan, uwielbiam tam grać. To jedno z moich ulubionych miast na świecie. Obecnie nie mamy jeszcze dokładnego planu trasy, więc trudno o czymkolwiek mówić. Nie znam szczegółów następnej trasy. Ale na pewno będziemy o tym rozmawiać.

Porozmawiajmy chwilę o twoim nowym DJ Ashba Signature Les Paul. Jak wpadłeś na ten pomysł?
DJ: Cóż, projektowałem i robiłem gitary odkąd tylko pamiętam. Jeśli chodzi o Les Paul, to jest kilka powodów, dla których używam ich do nagrywania, ale nie zawsze na scenie. Grałem na Les Paul na każdym albumie, który kiedykolwiek nagrałem, ponieważ nie ma lepiej brzmiącej gitary niż Les Paul. Gdy miałem okazję zaprojektować własny model, przyjąłem propozycję, ponieważ dzięki temu, mogłem stworzyć coś, czym mógłbym zawsze grać również na żywo. Dlatego zaprojektowaliśmy wszystko od początku, m.in.  kable, przełączniki, gryf, który jest płaski, więc nie drażni tak, jak większość Les Pauli. Wprowadziłem wiele zmian. Dla mnie to jedna z najlepszych gitar Les Paul jakie są dostępne na rynku.

Możesz opowiedzieć trochę o „Relief”? Ma bardzo charakterystyczne brzmienie. O czym jest ta piosenka?
DJ: Powstanie ”Relief” było bardzo trudne. Dla każdego ten utwór znaczy coś innego, ale pamiętam jak zadzwonił do mnie Nikki... to krótka historia. Robił zdjęcia, zobaczył dziewczynę, zaczęli rozmawiać, aż w końcu powiedział „Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, ale chciałbym zrobić ci zdjęcie”. Powiedziała „Ok, rozumiem”. I wtedy zauważył ulgę na jej twarzy. Wiesz, niektórzy sięgają po narkotyki, niektórzy stosują inne używki, żeby poczuć ulgę, czasami życie jest naprawdę ciężkie. Ale to  także może być inspiracją do napisania piosenki.

Który z utworów na nowej płycie był najtrudniejszy do skomponowania?
DJ: Myślę, że „Before it’s over” było trochę trudniejsze niż reszta, ze względu na niestandardowy styl. Jednym z moich ulubionych gitarzystów jest Scotty Moore grający z Elvisem Presleyem, ma styl grania, który się nazywa rockabilly, do którego grania nie jestem zbytnio przyzwyczajony. Uwielbiam gitarzystów takich jak on, Les Paul czy Chat Atkins, dlatego chciałem wnieść trochę ich stylu do tej piosenki, żeby brzmiało jakby naprawdę było napisane w tamtych czasach. Uwielbiam także Briana Maya z Queen i dlatego zdecydowałem się dodać melodyjne solo do stylu Scotty’ego Moore’a. To wszystko sprawiło, że było trochę trudniej napisać ten utwór.

Która piosenka z „Modern Vintage” jest twoją ulubioną i dlaczego?
DJ: To trudne pytanie, nigdy nie potrafię wybrać ulubionej, wszystkie płyną prosto z serca. Uwielbiam „Before it’s over” i „Miracle” za ich styl funk/disco. Oczywiście „Stars” jest jednym z moich ulubionych kawałków. Lubię także „Let’s go” i „Relief”. Jest wiele świetnych utworów na tej płycie.

Jak się ma Ashba Clothing? Jakieś  nowe wieści?
DJ: Idzie świetnie. Jesteśmy w trakcie zmiany nazwy i ponownego projektowania wszystkich ubrań. Chcę się bardziej skupić jedynie na t-shirtach, bluzach, szalach i biżuterii. Obecnie moim głównym celem jest dystrybucja wszystkiego na cały świat.

Co z przyszłością Guns N’ Roses? Coś się szykuje?
DJ: Tak, pojawiają się głosy o kolejnych koncertach, pojawiają się głosy o zebraniu się w studio i w końcu poskładania czegoś, co w naszym mniemaniu będzie najlepszym albumem w historii Guns N’ Roses. Wiele materiału jest już nagrane, więc teraz jedyną kwestią jest to, jaką wizję na kolejnym album ma Axl.

Mówisz o celach. Jakie są twoje cele na przyszłość?
DJ: Mam firmę zajmującą się mediami, której idzie naprawdę świetnie, robimy ogromne wystawy dla każdego większego kasyna w Las Vegas. Firma świetnie się rozwija i w szybkim tempie staje się coraz bardziej rozpoznawalna w mieście, co jest miłe. Mamy świetną ekipę. Jeśli chodzi o ubrania, to oczywiście chciałbym otworzyć sklepy w różnych miastach Ameryki i przede wszystkim w końcu otworzyć swój oficjalny sklep w Vegas, to by było świetne. Obecnie skupiam się też bardziej na filmach i generalnie telewizji.

źródło

Czy tylko ja z tych wywiadów z Ashba wyłapuje fragmenty dotyczące gNR?

Pytanie: czemu Axl nie zamknie się w piwnicy i nie nagra jakiegoś utworu? Jak Bucket. Jak dla mnie wystarczyła by płyta Axl wokal, fortepian, gitara, bas i perka. Coś jak Black Keys tylko z większą ilością fortepianu. Takie coś można nagrać w miesiąc w chałupie.

Pewnie dlatego, że BH nie czuje żadnej presji, a i poziom życia ma pewnie niewymagający zarabiania 2mln miesięcznie.

Pytanie: czemu Axl nie zamknie się w piwnicy i nie nagra jakiegoś utworu? Jak Bucket. Jak dla mnie wystarczyła by płyta Axl wokal, fortepian, gitara, bas i perka. Coś jak Black Keys tylko z większą ilością fortepianu. Takie coś można nagrać w miesiąc w chałupie.

To jest świetny pomysł, ale Axl jest chyba zbyt perfekcyjny w swoich działaniach. Z czasów AFD czy UYI to jeszcze byli Slash, Duff czy Izzy którzy mieli wpływ na tempo jego pracy i go poganiali. Dzisiaj on sam jest jedynym guru w Gunsach więc reszta nie ma wpływu. Axl jest perfekcjonistą i woli wszystko dopracować, zmieniać po sto razy itp. żeby dojść do ideału.

A może to zespół nie jest gotów na nową płytę? Słaby gitarzysta prowadzący, perkusista który rozbiega się we wszystkich utworach, basista mający problemy z alkoholem czy wiecznie nie płaczący bąbel? Axl nie chce wydawać, bo ma jakieś powody.

Nowe nagrania będą...jak je w spadku ktoś dostanie i będzie chciał spieniężyć

Gdyby Axl uznał Ashbę czy Franka za słabych to by ich nie wziął do zespołu, gdyby problemy Tommy'ego przeszkadzały w funkcjonowaniu zespołu to jego by w tym zespole już dawno nie było. Płaczący Ron? A co to ma wspólnego z muzyką? Axl jest dyktatorem w tym zespole, i jak ktoś ze składu będzie mu przeszkadzać to go wyrzuci, więc niemożliwe żeby skład był problemem w wydaniu płyty.