Myślę, że żeby w ogóle móc dyskutować, to trzeba by ustalić wspólną definicję "gwiazdy rocka"
Osobiście w ogóle nie lubię określenia "gwiazda" w odniesieniu do czegokolwiek, bo nie kojarzy mi się to zbyt dobrze. A DJ to nie tylko gitarzysta w GNR, więc odpowiadając na pytania nie ma na myśli tylko i wyłącznie tego zespołu i dobrze by było, gdyby niektórzy czasem poświęcili te kilka minut i prześledzili chociażby "po łebkach" jego karierę. Gra kawałki napisane przez kogoś innego? Ciekawe dlaczego? Może dlatego, że dołączył do Gunsów w 2009 roku, a zespół nie wydał żadnej płyty od tego czasu? Trudno żeby zespół nagle wymazał swoją historię, bo nie ma Slasha i żeby przestał grać utwory napisane razem z nim. Tak samo można zapytać dlaczego Myles śpiewa utwory z AFD albo Mike Squires gra je w Loaded. Nie rozumiem czepiania się dla samego uczepienia. Co do faktu, że będąc u niego w domu człowiek może się nie zczaić, że gra w GnR - powiedzmy sobie szczerze, co takiego mógłby zrobić, oprócz zrobienia wielkiego transparentu na ten temat?
Nie nagrywał z Gunsami żadnej płyty, nie wydał niczego pod szyldem Guns N Roses, więc nie ma żadnej platyny, którą mógłby sobie powiesić na ścianie
Trochę dystansu czasami, bo niektórzy za wszelką cenę popadają ze skrajności w skrajność - albo biorąc dosłownie każde słowo albo z kolei doszukując się we wszystkim drugiego dna. I nie chodzi mi tylko o ten artykuł i DJ'a, ale każdy inny wywiad z kimkolwiek.
Peace people