Gitarzysta Guns N 'Roses DJ Ashba wie, że próby wybielania realiów życia w jednym z najbardziej kontrowersyjnych zespołów świata nie mają sensu.
„To najbardziej szalona jazda na roller-coasterze, jaka może być” śmieje się 40-latek,
„ale codziennie budzę się wdzięczny za sytuację i pozycję w jakiej się znalazłem. Nie znam zbyt wielu gitarzystów, którzy by nie zabili, by znaleźć się na moim miejscu”Od czasu, gdy oryginalny skład Guns N’ Roses pojawił się w klubach Los Angeles z ich debiutanckim albumem „Appetite for destruction”, plotki o ekstrawaganckich i hedonistycznych skandalach nieprzerwanie towarzyszyły 100 milionowej sprzedaży ich albumów. W latach 90., osamotniony wokalista, Axl Rose przejął grupę, tworząc 17 lat przerwy między wydaniem studyjnych albumów „Use Your Illusion” (1991), a „Chinese Democracy” (2008).
Ashba wierzy, że obecny skład, do którego sam dołączył w 2009r., znów tworzy Guns N’ Roses.
„Jesteśmy teraz porządnym zespołem” mówi Ashba. „
Przedtem muzycy przychodzili i odchodzili w różnym czasie. Koncertowaliśmy przez 4 lata, prawie bez przerwy i odkąd jestem w zespole, nie opuściliśmy żadnego koncertu. Wszystkie te sprawy się skończyły, a Axl jest bardzo zainspirowany”Ashba i jego kolega, gitarzysta Ron „Bumblefoot” Thal, stali się rzecznikami zespołu, udzielając wywiadów i spotykając się z fanami w czasie meet & greet. To mała cena, którą płacą za możliwość grania legendarnych partii gitarowych do utworów takich jak „Sweet Child O’Mine”, których to nastoletni Daren Jay Ashba uczył się nieustannie na swojej pierwszej gitarze.
Spokój Ashby w odniesieniu do sytuacji zespołu może wynikać też z jego interesów pozamuzycznych.
Zamiast nieustannej pracy wyłącznie w Guns N’ Roses, DJ gra koncerty, a także skupia się na swojej firmie (ASHBA Media), serii ubrań (ASHBA Swag) i współpracy z Challenger’em (ASHBA Automotive Group)
„Zawsze żartuję, że gram na gitarze dla przyjemności, a tak naprawdę jestem przedsiębiorcą”, mówi,
„Gdybyś pobył trochę w moim domu, nigdy byś nie wpadł na to, że gram w Guns N’ Roses.Nie jestem facetem, który nic nie robi i tylko chełpi się tym co osiągnął. Szczerze mówiąc, to nawet nie lubię określenia ‘gwiazda rocka’.”źródło