brakuje jeszcze tylko corki Duffa z zespolem
Zdaje się, że kiedyś wystąpi przed innym coverbandem. Tym na literę G.
Różnica między Adlers Appetite, a coverbandem, o którym wspominam, jest taka, że Adlersi nagrali/ nagrają ( tak przynajmniej zapowiadali ) przed trasą coś nowego ( jeden kawałek, ale zawsze coś
) a ich najnowszy album jest z 2012, niezależnie od tego, że główną część ich koncertu wypełnią covery. Natomiast zespół na G ostatni nowy materiał zaprezentował w 2008. Jeden i drugi projekt to wiele zmian w składzie.Można mieć swoje preferencje co do tego, który z tych m materiałów wolimy, ale fakty są, jakie są. Nie da się natomiast zaprzeczyć, że oba projekty bazują głównie na nostalgii fanów i samych muzyków zapewne również.
Oczywiście jest różnica w ilości muzyków, którzy nagrali materiał źródłowy, grających w projekcie, ale to wychodzi przy cenie biletu na koncert. Nie znam konkretnych cen w dolarach, ale między 10$ za Adlersów ( w takiej cenie pewnie idą bilety) , a 100 $ za G jest pewna, drobna, różnica