NighTrain Station Guns N' Roses

Urodziłam się wtedy

Od UYI I zaczęła się moja przygoda z Gn'R. Mama przyniosła mi swój egzemplarz płyty

Pierwszy raz w pelni swiadomie zetknalem sie z calymi albumami ok 2003 roku kiedy moja korepetytorka z anglika pozyczyla mi oryginaly. Ja je starannie przegralem, dodrukowalem starannie przeze mnie stworzone alternatywne okladki i nosilem ze soba wszedzie gdzie byl i moj discman. Potem UYI 2 pojechalo ze mna na wycieczke szkolna do Chorwacji, gdzie plyta wraz z okladka miala bliskie spotkanie trzeciego stopnia z wodka z sokiem porzeczkowym, ktora" nie wiem jak " znalazla sie w moim plecaku

Oryginaly zakupilem kilka lat pozniej...

Tak, część piosenek Gunsów jest wiecznie żywa - ja np. na kolacji a la carte w Bułgarii w tym roku miałem okazję usłyszeć NR i Don't Cry. I podobnie jak daub z dużą nostalgią wspominam szkolne dyskoteki z tamtą muzyką. Było super. A potem przyszło 2 Unlimited i wszystko szlag trafił 

Nawet weekend z GN'R kiedyś by na MTVł. Mam na VHS gdzieś. Wszystkie teledyski Gunsów, jakieś fragmenty wywiadów, bodajże z Aten. Poza tym np.

! No longer available

i podobne, związane tematycznie z Gunsami. Może kiedyś znowu pokuszą się o taki weekend 

W sumie taki weekend był fajną sprawą, bo można było dwie wersje Garden of Eden nagrać i rzadko grane teledyski jak np. unikatowe The Garden. Teraz, w dobie Youtube nie problem namierzyć praktycznie wszystkie teledyski, ale pamiętam czasy, kiedy, bodajże na regionalnej 3 w TVP był popołudniowy blok teledysków z MTV i wtedy ci, którzy nie mieli kablówki w domu mogli usłyszeć parę nagrań z "wielkiego świata". Oczywiście czekałem głównie na Gunsów, ale czego musiałem się przy okazji nasłuchać to tylko ja jeden wiem Doceniajcie obecne czasy, naprawdę

Dalej nie puszczają całych piosenek w radio. Jakiś czas temu któreś przerwało NR, przed pierwszym solo Slasha.

A tak w ogóle najszczęściej grającą piosenką GNR w Radio Zet jest SIDHY. Ktoś musi tam strasznie lubić tę piosenkę.

Zacznijmy od tego , że początki lat 90 tych były jakie były. Nie było internetu, komórek i mp3.
Płyty CD jak ja pamiętam to oglądałem w sklepie marząc jako ówczesny nastolatek, że kiedyś przyjdzie taki dzień, kiedy będę miał na czy je odsłuchać.
Tak jak Zqyx pisał - były w ówczesnej TVP 3 Katowice (być może i na innych) programy z muzyką zagraniczną. Wtedy to naprawdę można było usłyszeć nie tylko GNR ale i Nirvanę, Metallicę i inne zespoły bądź artystów solo (obu płci).
Po usłyszeniu sztandarowych ballad GNR będąc za granicą bo w Sosnowcu na ówczesnym targu zakupiłem drogą kupna-sprzedaży kasetę Best Ballads. Okładka to sztandarowa trupia czacha na jasno fioletowym tle...
Przesłuchałem raz, dwa.... dwieście dwadzieścia dwa ... i nie potrafiłem zrozumieć czym na tej kasecie różni się Don't Cry Oryginal od Alt. Lyrics.
Później okazało się, iż wydawca tejże taśmy po prostu przegrał dwa razy Oryginal i tyle...
Tamte czasy to były czasy wymian w szkole kaset, przegrywania, nagrywania z tv przy pomocy tzw. "jamników". Bez żadnych kabli, konwerterów, złączek...

Ale nie o tym... oryginały kupiłem dopiero na studiach czyli około 2000-2002 roku. Powód ? cena.. jak pamiętam zapłaciłem na UYI I jak i UYI II około 60 zł za każdą.

co do MTV - były i to częste weekendy z GNR - wystarczy przejrzeć stare gazety z programem...  Hmm.. tylko wtedy MTV było muzyczne, grali naprawdę dobrą muzykę i z tego co pamiętam było bezpłatne (bodajże z satelity Astra 19,2).

Przy NR to nic dziwnego, w koncu to prawie 9 min.

Ja myslalem o takich 4 minutowych...

Ja wiem, to w ogóle nie powinni puszczać, jak mają skracać, takie klasyki.

<a href="http://youtu.be/bU0l799gMoE" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://youtu.be/bU0l799gMoE</a>

Tutaj apropo UYI, kilka fragmentów zza kulis nagrywania płyt.