Zacznijmy od tego , że początki lat 90 tych były jakie były. Nie było internetu, komórek i mp3.
Płyty CD jak ja pamiętam to oglądałem w sklepie marząc jako ówczesny nastolatek, że kiedyś przyjdzie taki dzień, kiedy będę miał na czy je odsłuchać.
Tak jak Zqyx pisał - były w ówczesnej TVP 3 Katowice (być może i na innych) programy z muzyką zagraniczną. Wtedy to naprawdę można było usłyszeć nie tylko GNR ale i Nirvanę, Metallicę i inne zespoły bądź artystów solo (obu płci).
Po usłyszeniu sztandarowych ballad GNR będąc za granicą bo w Sosnowcu na ówczesnym targu zakupiłem drogą kupna-sprzedaży kasetę Best Ballads. Okładka to sztandarowa trupia czacha na jasno fioletowym tle...
Przesłuchałem raz, dwa.... dwieście dwadzieścia dwa ... i nie potrafiłem zrozumieć czym na tej kasecie różni się Don't Cry Oryginal od Alt. Lyrics.
Później okazało się, iż wydawca tejże taśmy po prostu przegrał dwa razy Oryginal i tyle...
Tamte czasy to były czasy wymian w szkole kaset, przegrywania, nagrywania z tv przy pomocy tzw. "jamników". Bez żadnych kabli, konwerterów, złączek...
Ale nie o tym... oryginały kupiłem dopiero na studiach czyli około 2000-2002 roku. Powód ? cena.. jak pamiętam zapłaciłem na UYI I jak i UYI II około 60 zł za każdą.
co do MTV - były i to częste weekendy z GNR - wystarczy przejrzeć stare gazety z programem... Hmm.. tylko wtedy MTV było muzyczne, grali naprawdę dobrą muzykę i z tego co pamiętam było bezpłatne (bodajże z satelity Astra 19,2).