Kupiłem wydanie na czterech kasetach jakoś tuż po premierze. Do dzisiaj wspominam, to co jest z tym związane - moment kiedy pierwszy raz zobaczyłem te kasety na rynku, potem szukanie takiego wydania, które zawierałoby wszystkie utwory (w tamtych czasach było jeszcze wydanie trzykasetowe na którym brakowało kilku utworów), sam zakup i to pędzenie jak najszybciej do domu aby odsłuchać i w końcu pierwsze przesłuchanie całości i emocje z tym związane. Nie da się ukryć, że to magiczne chwile.
Samo "Use Your Illusion" dla mnie to top 3 albumów wszech czasów w moim rankingu.
P.S. Swoją drogą, to do dzisiaj mam te kasety.