NighTrain Station Guns N' Roses

17 września 1991 świat usłyszał po raz pierwszy Use your Illusion I i II. Płyty okazały się wielkim sukcesem i ugruntowały pozycję zespołu
w świecie rocka.
Nieco wcześniej fani Gn'R mogli zobaczyć w MTV pierwszy z wielu klipów promujących albumy, było to video do wielkiego hitu kinowego tamtych czasów.

Wspaniały album,wspaniała trasa, wspaniały czas. Tylko później nastąpił ch*jowy rozpad

1991 rok - pierwszy Soniak, pierwszy odtwarzacz video, pierwsza antena satelitarna, a wraz z nią MTV i teledysk za teledyskiem GN'R - żyć nie umierać  . Do tego zdana matura, prawo jazdy - tak, to były piękne czasy...  . No i to był rok, w którym w ogóle poznałam Gunsów, a UYI odmieniło mnie o 180 stopni

Use Your Illusion. Mój równieśnik, nie wiem czy to powód do radości, czy nie 1991 rok w ogóle był przełomowy i w muzyce, i na świecie. UYI ma 22 lata, ale wciąż jest świeże i wciąż sięgają po nie nowi słuchacze. To jest ponadczasowość.

Miałem wtedy 15 lat. Muzykę GnR "pokazał" mi mój sąsiad. Pamiętam że pierwszą kasetową wersję miałem na...trzech taśmach. Tak się piraci wtedy wycwanili. Byłem młodym szczylem, poznawałem Gunsów i nie miałem wtedy pojęcia że są to dwa a nie trzy albumy. Trzecim kolorem z okładki był zielony. Do dzisiaj ma te kasety w piwnicy. Pierwszym albumem jaki przesłuchałem był AFD. Śmieszna historia bo lubiłem kawałek Patience, ale że nie znałem tytułów ani angielskiego a pani w sklepie pokazała mi dwie kasety wspominane AFD oraz Lies to wybrałem tą pierwszą. Miałem 50% szans że trafię na "gwizdany" kawałek  Nie było mojego ulubionego kawałka ale był za to SChOM i cała reszta ech łezka się w oku kręci. Z UYI lubię najbardziej te kawałki które nie były chyba singlami m.in. Coma, Locomotive. Reszta oczywiście też jest OK. Dzisiaj w drodze do pracy przesłuchałem 1 a w powrotnej 2.

Wtedy byłam młodą dziewczyną słuchającą rock`a  i między innymi Gunsów .To były wspaniałe czasy ,wspaniała muzyka .W latach +/- 1970-1990 chyba wszystko już wymyślono teraz to tylko powielanie pomysłów z lepszym lub gorszym skutkiem .Zawsze przy takich rocznicach uświadamiam sobie ,że to już tyle lat i moi idole odchodzą na szczęście ich dzieła są ponadczasowe i jeszcze nie jedno pokolenie będzie słuchać  np.utworów z UYI tak naprawdę to od tej płyty właśnie pokochałam Gunsów i tak już zostało do dziś .

Miałem wtedy 14 lat- słuchałem jakis shitów w styly dr.alban vanilla ice salt n pepa itp. az na MTV zobaczyłem teledysk do YCBM- moc i potęga.
Illusiony miałem na piratach bo tylko takie były, ale chyba na dwóch z wyciszającą sie Comą. Póżniej chyba w 92 Metal Mind Prod. wydał licencje Gnr . Poszedłem do empiku i kupiłem całą dyskografię za kupę kasy... wtedy powiedziałem sobie '''ok tyle to kosztuje, wiec to bedą jedyne kasety licencjonowane , w mojej kasetotece resztę będę kupował piraty . Nie wiem czy nie mylę ale pirat kosztował ok 12.000 a licencja 30.000zł- ale może cos j***e.
Z illusionów lubę najbardziej te  bardziej metalowe  utwory  jak Coma (nr.1 ever) , Perfect Crime ,Back Off Bitch,Double Talkin Jive ,Dead  Horse,Don't Damn Me,Get In The Ring ,Shotgun Blues ,Breakdown ,Pretty Tied Up,Locomotive 

Niby spokojnie na tym filmie kupowali UYI, ale i tak gdzies poza kadrem sprzedawcy guza nabili...