NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: el_loko w Czerwca 13, 2007, 06:17:24 pm

Tytuł: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Czerwca 13, 2007, 06:17:24 pm
Setlista dzisiejszego koncertu w Adelajdzie:

Welcome To The Jungle
It's So Easy
Mr. Brownstone
Live And Let Die
Robin Guitar Solo/Jam with Frank and Dizzy
Sweet Child O' Mine
Better
Knockin' On Heaven's Door
You Could Be Mine
Dizzy Piano Solo (Angie)
The Blues
Band Introductions/Jam
Richard Guitar Solo/Guitar Duet with Robin
Out Ta Get Me
Piano Moving Jam
November Rain
IRS
Ron Guitar Solo (Don't Cry)
My Michelle (with Sebastian Bach)
Liquor & Whores (with Bubbles)
Patience
Nightrain

Encores:
Chinese Democracy
Madagascar
Paradise City
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Czerwca 13, 2007, 06:40:44 pm
no delikatne zmiany sa ale te setlisty wciaz baaaaaaaaaaaaaaaaardzo podobne :F
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Czerwca 13, 2007, 06:48:41 pm
I tak mniej pdobne niż kolejne sety VR...

Mnie bardzo cieszy, że wciąz w secie jest Liquor & Whores :) Super song:D
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Czerwca 13, 2007, 06:54:45 pm
I tak mniej pdobne niż kolejne sety VR...
Buahahahaha  :lol: pomysl czasem co Ty piszesz...  :ph34r: troszeczkę obiektywności, której Tobie baaaardzo brakuje, pomijając wszelkie sympatie czy antypatie, policz sobie ile jest nowych kawałków w setliście VR a ile nowych kawałków w zespole Axla..?

Dla mnie ten setlist udowadnia, że Axl nie ma nic ciekawego do pokazania a to co robi jest wtórne... $$$$$$$
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Czerwca 13, 2007, 07:00:26 pm
Przykre, że miłość do Axla oznacza automatycznie nienawiść do Slasha i na odwrót. A jedno i drugie zaślepia.
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 13, 2007, 07:02:27 pm
Mary Jane: A co jeśli ktoś nienawidzi ich obydwu?;)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Czerwca 13, 2007, 07:07:38 pm
Wtedy jest zapewne skrzywdzony, skoro wszystkich nienawidzi. ;-)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Czerwca 13, 2007, 07:27:37 pm
chinese democracy, madagascar  ::)

"Ale to już było.........."
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: slash145 w Czerwca 13, 2007, 07:45:25 pm
No.. w końcu zagrali Chinese Democracy :P Drobne zmiany są...

Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Zoltar w Czerwca 13, 2007, 07:58:12 pm
A więc tak jak obiecałem, gunsi "zmieniil" setliste dodając chinese democracy więc i ja "zmieniam" swoje komenty  :lol: :lol: :lol:
Pozwolę sobie zacytować przedmówcę "Dla mnie ten setlist udowadnia, że Axl nie ma nic ciekawego do pokazania a to co robi jest wtórne... "
100% prawdy-  mam nadzieje że zaślepienie też w końcu to kiedyś zrozumieją, może jak w 2012 pojadą w kolejną trasę z zamiarem promowania płyty której nie ma i będą grać tą samą setliste.  :P Pozdro
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Czerwca 13, 2007, 08:18:19 pm
Kurcze, za kazdym razem, jak czytam setliste z kolejnych koncertow, mam nadzieje, ze pojawi się jakiś nowy, tajemniczy tytuł, ale niestety, na razie nic nowego.

Przykre, że miłość do Axla oznacza automatycznie nienawiść do Slasha i na odwrót. A jedno i drugie zaślepia.

A, ja ich lubie obydwóch i niech tak zostanie ;)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 13, 2007, 08:29:28 pm
Ja też ich lubię,cenię,podobnie,jak Duffa,Izzy'ego,czy Stevena. To są muzycy,którzy dali mi Gn'R. Z kolei Tommy,Robin,Ron,Dizzy,Chris,Briana/Frank pozwalają trwać temu zespołowi. Podobnie,jak Scott i Dave pozwala trwać VR :) Mam do nich głęboki szacunek,co nie znaczy,że nie widzę błędów,co nie znaczy,że nie denerwują mnie pewne rzeczy. Są ludźmi,a nie bogami ;)  Szacunek nie oznacza też,że gniota muzycznego,czyimkolwiek byłby dziełem nie nazwę gniotem :) Nazwę,ale szacunek pozostanie,mniejszy,lub większy,w zależności od zasług ;) Chciałbym,żeby wszyscy oryginalni Gunsi wciąż nagrywali,wciąż wydawali płyty i wciąż koncertowali. Może kiedyś to się spełni ;) A i żeb nie było : Matta i Gilbiego też cenię :)

Setlista niezbyt urozmaicona,ale domyślam się,że Axl po długim czasie,gdy nie śpiewał nie chce nadwyrężać strun głosowych. W latach 90-tych trochę "przegiął" i teraz to wszystko wychodzi,poza tym było nie było jest już starszym gościem ;) Liczę na to,że z każdym kolejnym koncertem lista piosenek będzie się w pewnym stopniu zmieniała :) Na nowe piosenki nie liczę,bo Ron mówił,że ich nie będzie.A czy pojawią się nowe -stare? Któż to wie,zobaczymy :)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Czerwca 13, 2007, 08:47:55 pm
I tak mniej pdobne niż kolejne sety VR...
Buahahahaha  :lol: pomysl czasem co Ty piszesz...  :ph34r: troszeczkę obiektywności, której Tobie baaaardzo brakuje, pomijając wszelkie sympatie czy antypatie, policz sobie ile jest nowych kawałków w setliście VR a ile nowych kawałków w zespole Axla..?

Dla mnie ten setlist udowadnia, że Axl nie ma nic ciekawego do pokazania a to co robi jest wtórne... $$$$$$$

Ale popatrz jak wygladaja kolejne koncerty VR... Kopiuj wklej... O to mi  chodzi... ale jestem pewien ze wyraznie i jasno to napisałem...
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 13, 2007, 08:56:57 pm
Dwa ostatnie faktycznie tak wyglądają,ale inne niekoniecznie. W przypadku Gunsów ta powtarzalność jest bardziej widoczna,choć zauważam też pewien progres.Oby tak dalej,no i warto by było przyspieszyć ze zmianami ;) Choć z drugiej strony my tu sobie gadu,gadu,a ludzie na koncertach i tak świetnie się bawią.I jestem przekonany,że jeśli większość z nas poszłaby na jeden,czy nawet dwa z tych koncertów to też by się świetnie bawiła,o czym świadczy pewna ankieta na forum ;)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Czerwca 13, 2007, 10:33:05 pm
I tak mniej pdobne niż kolejne sety VR...
Buahahahaha  :lol: pomysl czasem co Ty piszesz...  :ph34r: troszeczkę obiektywności, której Tobie baaaardzo brakuje, pomijając wszelkie sympatie czy antypatie, policz sobie ile jest nowych kawałków w setliście VR a ile nowych kawałków w zespole Axla..?

Dla mnie ten setlist udowadnia, że Axl nie ma nic ciekawego do pokazania a to co robi jest wtórne... $$$$$$$

Popatrz że VR wydają płytę w lipcu i muszą grać nowe kawałki. A na "Chinese Democracy" nie zanosi się w tym roku więc GN'R nie zmieniają setlisty. Poza tym może Axlowi chodzi o to, żeby wszyscy dostali to samo i żeby żadna publiczność nie czuła się pokrzywdzona. Pamiętam jak narzekaliście na forum w zeszłym roku że u nas nie zagrali Rocket Queen czy Down On The Farm. Ale ja może zbytnio wierzę w Axla :P
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Pure_Poison w Czerwca 13, 2007, 10:34:59 pm
Roboty, roboty - to wszystko co mozna powiedziec o uczestnikach trasy koncertowej pod haslem GUNS N' ROSES Word Tour 2007 8)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Czerwca 14, 2007, 02:41:18 pm
Roboty? Ja bym ich tak nie nazwał. Dla mnie gitarzyści GNR są świetnymi muzykami, potrafiący zbudowac niesamowity klimat na koncercie (przekonalismy sie o tym w Warszawie:)) i zaskoczyc własnym pomysłem na piosenkę. Dajmy im odrobine czasu, poczekajmy jeszcze troche na to ChD, ktore wyjdzie, a wtedy naprawde docenimy ich kunszt muzyczny.

Zqyx, zgadzam sie w 100%. Szacunek nie oznacza przymykania oczu na błedy, ba, nawet powinno sie o tych błedach mowic. Obiektywizm jest tu bardzo potrzebny ;)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: rosolzkury w Czerwca 14, 2007, 03:23:11 pm
Pytanie tylko kiedy. A jak na razie minęło prawie 6 miesięcy a o płycie ani słychu, a i o dalszych koncertach cisza.
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Pure_Poison w Czerwca 14, 2007, 08:01:29 pm
Roboty? Ja bym ich tak nie nazwał. Dla mnie gitarzyści GNR są świetnymi muzykami, potrafiący zbudowac niesamowity klimat na koncercie (przekonalismy sie o tym w Warszawie:)) i zaskoczyc własnym pomysłem na piosenkę. Dajmy im odrobine czasu, poczekajmy jeszcze troche na to ChD, ktore wyjdzie, a wtedy naprawde docenimy ich kunszt muzyczny.

Sa zaprogramowani jak roboty, graja od dluuuuuuugiego czasu to samo, nie wliczajac jednego przypadku w ktorym uraczyli nas Down On The Farm....

Nie pisze ze to zli muzycy, bo tak Fincka, Fortusa, Bumbblefoot'a (ktorego mam wszystkie plyty solowe) i innych uwielbiam ale do jasnej cholery - ile mozna grac to samo ? 8)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Czerwca 14, 2007, 10:21:20 pm

 do jasnej cholery - ile mozna grac to samo ? 8)

jak widac - długo! :)
Miejmy nadzieje, ze niedługo cos sie zmieni i uslyszmy jakas nowosc :)
Oprocz marzen o nowych utworach z ChD, czekam, az zagraja Civil War! :D
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Czerwca 14, 2007, 10:27:15 pm

 do jasnej cholery - ile mozna grac to samo ? 8)

jak widac - długo! :)
Miejmy nadzieje, ze niedługo cos sie zmieni i uslyszmy jakas nowosc :)
Oprocz marzen o nowych utworach z ChD, czekam, az zagraja Civil War! :D

Na Civil War , Coma, jak i Estranged oraz Dont Cry nie ma co liczyć, Axl jest gościem z jajami na miejscu i ma jako taki respekt do Slasha. New GNR nie zagra tych kawałków NIGDY. ;)
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: alas w Czerwca 15, 2007, 02:26:03 am
Cytuj
Na Civil War , Coma, jak i Estranged oraz Dont Cry nie ma co liczyć, Axl jest gościem z jajami na miejscu i ma jako taki respekt do Slasha. New GNR nie zagra tych kawałków NIGDY.
a ja jednak chciałbym usłyszeć niektóre utwory w wykonaniu "new GNR" o ile wydaje mi się że  KOHD teraz straciło strasznie dużo z swego starego uroku to natomiast WTTJ i live and let die zyskało...wiec nie mówie ze odrazu dont cry czy Estranged (bo wydaje mi się ze tych kawałkow akurat faktycznie moze juz nigdy nie zagrają) ale civil war mogłoby dać jeszcze więcej czadu niż kiedyś.
Tytuł: Odp: 13 czerwca Adelaida (Australia)
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Czerwca 15, 2007, 10:12:20 am
to niech zagraja te kawalki (tu juz nie bedzie mozna mowic o szacunku dla Slasha):

"Back Off Bitch"
(Huge / Rose)

"Dead Horse"
(Rose)

"Shotgun Blues"
(Rose)

"Breakdown"
(Rose)

ze spaghetti tez mozna by cos dorzucic, skoro DOTF juz sie pojawialo