NighTrain Station Guns N' Roses

Pewnie, że można   Jakby Slash nie istniał trzeba by go wymyślić, bo żaden z obecnych gitarzystów nie wzbudza takich emocji jak koleś w cylindrze  
Ba, załóżmy, że teraz solowy album wydałby Richard, DJ, czy Ron - zapewne w temacie pojawiłoby się max 5 komentarzy   Moim zdaniem Slash ma prawo korzystać z dorobku Gunsów, bo współtworzył ten dorobek. Jak się komuś nie podoba nie musi słuchać, proste Gunsi mieli nawet taki sympatyczny kawałek o tym bodajże na UYI2 

Wyczuwam podprogową sugestię w Twoim poście 

Ty trollu Ty  ( zgłaszam posta do moderatorów  )
Po to jest tyle różnej muzyki, żeby każdy znalazł coś dla siebie i póki ktoś nie czuje się lepszy z racji tego, że słucha x, a nie y to i nie poniża z tego powodu innych jest ok Zresztą na pewno są na forum osoby, które z podobnym entuzjazmem słuchają Slasha i Gunsów 

A co ma gatunek muzyczny czy brzmienie do jakości muzyki? Jedynego co się obawiam , że będzie to wałkowanie tych samych schematów po raz setny.

W wałkowaniu tych samych schematów po raz setny?

Za to o Pink Floyd mówisz więc czasem robisz dokładnie to samo ale są fani takiego grania Slasha jak i ludzie, którzy nie lubią tego i tylko wyrażają swoją opinię, nagonka to za duże słowo, ewentualnie tutaj nagonka goni nagonkę

Z resztą na razie mówimy o czymś, czego nie ma więc się okaże jaka ta płyta będzie jak już wyjdzie

A co do samego Slasha - nie spodziewam się rewolucji, przywykłem do jego gry takiej jaka jest i tyle, jeżeli nie oczekuję, że coś się zmieni to nie powinienem narzekać na to, że coś jest nagrane w ten sam sposób (znacznie upraszczam) więc o czym ta rozmowa w ogóle jest?