"Mega słabe" to było zachowanie Live Nation jako organizatora, który nie podjął tematu rozmów o zorganizowaniu akcji koncertowej.
Z drugiej strony tylko gadanie "będzie jakaś akcja?", "robimy coś?", a konkrety? Tak jakby tu była jakaś grupa odpowiedzialna za tego typu rzeczy. Ilość postów napisanych czy długość stażu na forum to tylko liczby, każdy mógł wyjść z inicjatywą - ale sensowną, a nie "robimy pociąg na weselu Nightrain".
To bardzo proszę, zróbmy na spontanie - oddajmy hołd razem z GNR Cornellowi i zapalmy latarki w telefonach i zapalniczki w czasie "Black Hole Sun". Kto za? I czy damy radę dotrzeć do choćby połowy osób idących na koncert, żeby to jakkolwiek wyglądało?