za Colę w o2 arenie bodajże 50 koron płaciłem, piwo było po 45 koron, woda bodajże 40 koron. Koszulki 600 koron, czpeczki podobnie... innego merczu nie pamiętam. Nie warto brać plecaka jak na płytę sie idzie... tylko się o nim myśli , zeby nei zgubić, nic nie urwać, no i przeszkadza zarówno Tobie jak i stojącym koło Ciebie. Do O2 areny teoretycznie można przemycić jakies piciu, mi sie udało, ale juz wchodząc na samą płytę to kontrola dokładna i nawet piciu kupionego u nich w barze nie wolno ze sobą wnieść na sektor stani u podia ( masakra ). ALe bar z palarnią mają całkiem, całkiem. Kible tez eleganckie heheh
Co jeszcze hmmm.... mocno straszy ochrona przed wpuszczaniem do hali, ze zadnych aparatów nawet tych malutkich kompakcików wnosic nie wolno, i w pizdu ludzi dało sie nastraszyc i do depozytu, który juz teraz nie pamietam czy 300 albo 500 koron kosztował..ale z 300 osób jakie stały koło mnie to conajmniej 80--100 poszłoz aparatem do depozytu.. ja dzielnie włozyłem sobie w majty koło wacusia i udało sie wnieść
To chyba tyle, plecak lepiej zostawić w busie