Pierwszy kawałek naprawdę świetny, drugi juz mniej - z trudem wysłuchałem do końca. Trzeci znowu skok wzwyż, czwarty już solidny, ale na pewno nie wylądowałby na moim telefonie. Zespół naprawdę warty uwagi, miło że sie z nami podzieliłeś tymi informacjami. Wokal bardzo ciekawy - w wyższych screamach ciągle przypomina mi nieśmiertelnego Roba Halforda. Skala niezła, ale nie aż tak oszałamiająca - ok. 4 oktaw. Pierwszy numer to naprawdę genialna kompozycja, wokal wspaniale się komponuje z muzyką. Na pewno lepsze od Nirvany
EDIT:
Btw. zainteresowałem się trochę i zajrzałem sobie na anglojęzyczną Wikipedię a tam:
"Drummer/producer Eric Valentine went on to become a multi-platinum selling producer, producing acts like Smash Mouth, Queens of the Stone Age, Third Eye Blind, LostProphets, Good Charlotte, Nickel Creek, John Fogerty, All American Rejects,
Slash and more."
Na dobre forum trafiłeś z tym zespołem