Zespół polecam nie tylko zagorzałym fankom urody i talentu Ryana Goslinga, który jest 1/2 tego składu
Panowie Gosling i Shields nagrali płytę "Dead Man's Bones" po tym, jak nie wypalił im pomysł ze spektaklem (zabrakło kasy
) z piosenkami, które napisali, (znalazły się one za to na owej płycie). Klimat płyty przywodzi na myśl lekko gotycki horror i takie są też teksty, a dziecięcy chór tylko wzmaga to wrażenie. Mnie po pierwszym przesłuchaniu przyszło na myśl, że ten spektakl powinien powstać, a reżyserem powinien zostać nie kto inny jak tylko Tim Burton. Prawie trzy lata temu to była jedna z moich ulubionych płyt. Do tej pory dość często wałkuję dwie IMO najlepsze piosenki z całego krążka - "In the room where you sleep" i "Lose your soul" (obie z cudownym wokalem Ryana
), ale całość to naprawdę udane dzieło. I liczę na to, że nie ostatnie spod szyldu Dead Man's Bones.