Wszystko pięknie, ładnie, ale Piter nie ma samochodu z gumy...wśród chętnych była jeszcze mawier, Maro i Ann...
Jeśli Art pojedzie z Wami, a wiem, że poważnie się nad tym zastanawia, zostanie tylko jedno miejsce...(w sumie zawsze można pojechać za Wami pociągiem;P)
Ja już naprawdę nie wiem co mam robić, ale stwierdziłyśmy z mawier, że lepiej trzymać się together...nie wiem jak inni niezdecydowani???
Koszty są podobne, a w Polsce będzie to naprawdę duży event
.
Napisałam Piterowi, że na razie nie podjęłam ostatecznej decyzji...